Rozwód, długi, mieszkanie

Witam. Zacznę od tego, że w mieszkaniu moich rodziców dług wzrósł do takiej kwoty, że wykluczyli nas ze spółdzielni. Znaleźli się tacy ludzie, co stwierdzili, że zamiana mieszkań będzie dobrym wyjściem. Dług został spłacony, teraz pozostał temat mieszkania. Czekamy na mieszkanie i przeprowadzkę. Dodam, że już nie mamy meldunku. Jednakże w międzyczasie okazało się, że Mama znalazła sobie innego faceta i ma dojść do rozwodu. Termin na koniec czerwca. Moi rodzice oprócz pożyczki nie mają żadnego wspólnego majątku, bo mieszkanie już nie należy do nas. Dobrze myślę? Stąd moje pytania... mama miała sobie wynająć mieszkanie ze swoim facetem, a ja z Tatą i rodzeństwem przeprowadzuc sie do tego mieszkania z zamiany. Ale... mama stwierdzila' ze przeprowadzi sie z nami bo nie wiadomo czy jej nie zwolnia z pracy. Nawet jaj mieszkamy tu, nie doklada sie do zadnych rachunkow. Rodzice ze soba w ogole nie rozmawiaja. Czy istnieje mozliwosc, zeby ona sie z nami nie przeprowadzala juz po rozwodzie czy ma takie same prawa so mieszkania jak Tata? I czy ona musi byc zameldowana a naszym nowym miejscu zamieszkania? Z gory dziekuje za wszelkie informacje