Korzystanie ze wspólnego domu po rozwodzie
Pytanie:
"Jestem po rozwodzie. Sąd podczas rozwodu przydzielił każdej ze stron odrębne pomieszczenia. Była żona może korzystać z dwóch pokoi na piętrze domu, ja natomiast z otwartego salonu i pokoiku na parterze, które prowadzą do wspólnej kuchni. Po trzech miesiącach od rozwodu była żona wyprowadziła się ze swoim synem (z pierwszego małżeństwa) nie wymeldowując się z naszego domu. Ja zamieszkuję w nim z córkami z pierwszego małżeństwa. Jednak kilka razy w tygodniu była żona pojawiała się w domu bez żadnego powodu, chcąc pokazać iż nadal jest współwłaścicielką. Do chwili obecnej nie partycypuje w kosztach utrzymania domu. Po czterech miesiącach od rozwodu - podczas mojej kilkudniowej nieobecności - z przydzielonych wyłącznie mi pomieszczeń była żona wywiozła wybrane przez siebie meble, które jeszcze nie zostały między nas podzielone. Poza tym podczas swoich wizyt ostentacyjnie przechodzi przez otwarty salon do kuchni, z której zabrała wszystkie należące do niej rzeczy, strasząc i grożąc przy tym moim małoletnim dzieciom. Czy była żona miała prawo wywieźć meble z pomieszczeń przydzielonych mi wyrokiem sądowym i czy ma prawo przechodzić przez te pomieszczenia do wspólnej kuchni?"
Odpowiedź prawnika: Korzystanie ze wspólnego domu po rozwodzie
Od chwili orzeczenia przez sąd rozwodu, powstaje między małżonkami wspólność majątkowa w częściach ułamkowych. Oznacza to, że wszystkie przedmioty stanowiące niepodzielną wspólność majątkową, od chwili rozwodu stanowią współwłasność majątkową małżonków w częściach ułamkowych. Dotyczy to tak ruchomości jak i nieruchomości. Z opisu sytuacji nie wynika, czy przedmioty (ruchomości) zabrane przez byłą żonę stanowiły jej majątek osobisty czy też stanowiły współwłasność małżonków. Jeśli ruchomości były wyłączną własnością żony (stanowiły jej majątek osobisty) miała prawo je zabrać. Jeśli jednak ruchomości te stanowiły majątek wspólny, de facto Panu także przysługują do nich prawa i ostateczny podział może być dokonany wspólnie (umownie) bądź też w orzeczeniu dotyczącym podziału majątku wspólnego, wydanym w postępowaniu sądowym. Każdy ze współwłaścicieli jest bowiem uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. W związku z tym, Pana była żona nie może bezprawnie pozbawiać Pana korzystania (posiadania) z rzeczy, które objęte są współwłasnością. Jeżeli była żona nie dopuści Pana do współposiadania, wówczas może Pan złożyć do sądu pozew o dopuszczenie do posiadania. Ponadto, może się Pan zwrócić do sądu o podział majątku wspólnego.
W zakresie przechodzenia do wspólnej kuchni należy odnieść się do postanowień wyroku rozwodowego. Jeśli jednak sąd nie rozpatrzył tak szczegółowo tej sprawy, należy wskazać, iż gdyby dostęp do kuchni był możliwy tylko przez pomieszczenia przydzielone do wyłącznego użytku Panu, żonie należy umożliwić przechodzenie przez te pomieszczenia. Jeśli jednak dostęp jest możliwy przez inne, przeznaczone do wspólnego użytku pomieszczenia (korytarze, przedpokoje), może Pan uniemożliwić żonie przechodzenie przez Pana pomieszczenia, montując drzwi w pokoju.
Jeśli natomiast chodzi o zameldowanie, jest to wyłącznie obowiązek administracyjny, nie rodzący żadnych praw do mieszkania czy też lokalu. Jeśli żona wyprowadziła się na stałe i nie mieszka już w Państwa domu, powinna się wymeldować spod tego adresu i zameldować w aktualnie zajmowanym miejscu zamieszkania.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?