Zatrudnienie a ciąża

Ubiegałam się o pracę na stanowisko pedagoga szkolnego w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej szczerze powiedzialm, że w najblizszym czasie wychodze za maz i mam zamiar zajsc w ciaze. Nie zostalam przyjeta do pracy, a dyrektor szkoly jako główny powód podał to, że w najblizym czasie mam zamiar zajsc w ciążę i on parząc na dobro placowki nie moze mnie przyjac, bo musialby zatrudniac kogos na zastepstwo. Prosze mi powiedziec, czy jest to wykroczenie przeciwko prawu? Chodzi mi o dyskryminację? Co mogę zrobić, aby się odwołać?

Jak najbardziej tak. Dyrektor naruszył prawo, ale czy jest Pani w stanie to udowodnić. W sądzie nie liczy się to, co się stało, tylko to, co da się udowodnić. Proponuję na przyszłość nie opowiadać pracodawcy o planach rodzinnych. Pracodawca nie ma prawa o takie sprawy pytać, ale trudno odpowiedzieć, że to nie jego sprawa podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Na przyszłość proponuję następującą odpowiedź: nie mam zamiaru wyjść za mąż w najbliższym czasie, a dzieci przeszkadzają w karierze. Taka jest smutna rzeczywistość. Co Pani zrobi po otrzymaniu umowy o pracę to już inna sprawa. Proszę nie być naiwnym. Pracownika z pracodawcą łączy umowa o pracę, z której wynikają obowiązki i prawa stron. Za pracę otrzymuje się wynagrodzenie i na tym koniec. Nikt nikomu nie jest nic więcej winny. Nie ma sentymentów. Znajdzie się lepsza oferta, to do widzenia. Jeżeli pracodawca uzna, że Pani jest mu niepotrzebna, to Panią zwolni bez ceregieli.