Forum prawne

Pogmatwana sytuacja z mieszkaniem własnościowym.

Witam. Chciałbym uzyskać pomoc w dosyć pogmatwanej sprawie. Mój dziadek w latach 80-tych wykupił w spółdzielni dwupokojowe mieszkanie, otrzymał do niego prawo lokatorskie-własnościowe i zapisał mi je w spadku. Po śmierci dziadka spadek został „zatwierdzony” sądownie i mieszkanie zostało moją własnością. Przekazałem papiery o nabyciu spadku do spółdzielni. Zaznaczam, że nie przeprowadzałem spraw u notariusza i w księgach wieczystych. Mieszkanie nabyłem jako kawaler, więc nie wchodzi do współwłasności małżeńskiej. W trakcie trwania małżeństwa w pewnym okresie narosły zaległości w opłatach. Zaległości te zostały spłacone, ale moja żona poinformowała mnie, że zostałem wykluczony z grona członków spółdzielni i ona została głównym najemcą. W chwili obecnej jesteśmy po rozwodzie, a ja mieszkam gdzie indziej, choć nadal jestem w tamtym mieszkaniu zameldowany. Jaka jest moja sytuacja prawna odnośnie mieszkania? Czy moja żona może mnie z niego (jako główny najemca) wymeldować bez mojej wiedzy? Czy mieszkanie jest nadal moją własnością? Czy ewentualnie ja mogę żonę z tego mieszkania wmeldować (nie mam takiego zamiaru, ale różnie bywa…)? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam. katerpilar

2007.2.27 11:41:54

Odpowiedzi w temacie: Pogmatwana sytuacja z mieszkaniem własnościowym. (1)

Toś się brachu wpakował. Miałeś zawartą umowę o ustanowieniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego? Nie piszesz o tym, ale zakładam, że miałeś. Zostałeś wykluczony? To chyba przez własną niefrasobliwość. Nie ma takiej możliwości, żeby wykluczyć kogoś jak ten ktoś spłacił zadłużenie. Nie ma takiej siły, żeby ZPCz nie uchyliło decyzji Rady Nadzorczej jeżeli spłata nastąpiła później. Tyś po prostu olał sobie swoje sprawy. Do sądu pewnie też nie występowałeś, bo i po co ci mieszkanie. Jeżeli mieszkaie zostało bezpańskie, to po rozwodzie każdy z was miał roszczenia do niego - zależy co ci sąd wpisał w papiery rozwodowe - podział majątku of course. jeżeli po równo to masz roszczenie o wkłąd mieszkaniowy od swojej szanownej exmałż. I tyle. Inna rzecz by była, gdybyś faktycznie miał mieszkanie własnościowe, jak piszesz w tutule swojego postu. R7

2007.3.9 11:50:23

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika