Polecenie służbowe i mobbing - opinia prawna
Stan faktyczny
Od 11 lat gram w orkiestrze dętej. Otrzymałem ustne polecenie służbowe odtworzenia książeczki marszowej instrumentu. Czy mam obowiązek wykonać to polecenie służbowe? Jeżeli nie, to na jakiej podstawie? Nadmieniam, że od dwóch lat jestem ustawicznie przy każdej okazji gnębiony i poniżany przez prowadzącego orkiestrę. Informowałem o tym bezpośrednią przełożoną prowadzącego orkiestrę, ale zbyła mnie tekstem, że się czepiam, a gdy złożyłem pismo w jej sekretariacie o panującej sytuacji w orkiestrze co do mojej osoby, otrzymałem telefon, że jeżeli mi się nie podoba, to niech się zwolnię z orkiestry i wrócę na oddział. Informowałem o tym fakcie także zakładowe związki, do których należę, ale tam usłyszałem, że jakiekolwiek problemy nie wychodzą poza gabinet szefowej, w/w przełożonej prowadzącego orkiestry. Dodatkową informacją może być to, że prowadzący nie posiada żadnych uprawnień do prowadzenia orkiestry, tzn. brak konkretnego wykształcenia w kierunku muzycznym, a także brak wykształcenia i przygotowania do pracy z ludźmi i prowadzenia orkiestry. Czy w tej sytuacji jest sens sądzenia się z zakładem pracy? Nadmieniam, że mam kilka przykładów owego gnębienia czy mobbingowania, łącznie z popychaniem i uderzeniem buławą. Oprócz mnie w ten sposób traktowany jest też jeden z moich kolegów. Jakie mogą być koszty ewentualnego procesu?
Opinia prawna
Nie napisał Pan dokładnie jaką formę prawną posiada Pana orkiestra albo jakiego typu powiązania istnieją pomiędzy orkiestrą a zakładem pracy - a tutaj zapewne należy szukać odpowiedzi na zadane przez Pana pytania. Poniżej rozstrzygnięte zostaną dwie sytuacje - gdy orkiestra działa w ramach stowarzyszenia oraz, gdy orkiestra działa w ramach zakładu pracy.
Orkiestra - stowarzyszenie
Najprawdopodobniej orkiestra dęta, w której Pan gra jest zorganizowana jako stowarzyszenie muzyczne przy zakładzie pracy. Jeśli tak (a jest to najpowszechniejsza i najprostsza forma organizacyjna orkiestr amatorskich), to nie istnieją w takich organizacjach tzw. polecenia służbowe.
Każde stowarzyszenie jest dobrowolnym, trwałym i samorządnym zrzeszeniem o celach niezarobkowych, które samodzielnie określa swoje cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz uchwala akty wewnętrzne dotyczące jego działalności, opierając ją na pracy społecznej członków.
Należy to rozumieć w ten sposób, iż dobrowolnie Państwo (członkowie orkiestry) się zbieracie i dobrowolnie uczestniczycie w działalności stowarzyszenia, z zaznaczeniem, iż każdy członek ma wpływ na formę i zakres uczestnictwa, a lepiej powiedzieć współuczestnictwa. Co prawda wymagane jest także od członków stowarzyszenia, aby czynnie realizowali cele statutowe ale z pewnością nie ma w tym zakresie obowiązku realizacji poleceń służbowych.
A ustawa nawet zakazuje w art.6 działalności stowarzyszeniom, w których stosuje się zasady bezwzględnego posłuszeństwa członków wobec władz stowarzyszenia.
Dobrowolność polega także na tym, iż każdy członek stowarzyszenia może w każdej chwili zrezygnować z członkostwa bez żadnych konsekwencji. Ewentualne problemy można zgłaszać władzom stowarzyszenia i wymagać ich rozwiązania oraz wyciągnięcia konsekwencji. Zapewne takie sprawy dyscyplinarne szczegółowo ujęte są w regulaminach.
Kolejną drogą dochodzenia swoich praw może być skarga do organu nadzorującego, którym jest w przypadku stowarzyszeń, właściwy starosta. Do niego trzeba skierować skargę, że działalność stowarzyszenia jest niezgodna z prawem lub narusza postanowienia statutu. Starosta wszczyna postępowanie celem ustalenia przyczyny i zasadności skargi. Następnie, jeśli to konieczne, kieruje sprawę do Sądu.
Dodatkowo może złożyć Pan pozew o ochronę dóbr osobistych (w szczególności są to: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, dobre imię, godność osobista, stan uczuć, nietykalność cielesna itd.) do właściwego Sądu Okręgowego przeciwko albo tej osobie, która narusza Pana prawa albo stowarzyszeniu.
Od powództwa o ochronę dóbr osobistych pobiera się wpis tymczasowy pomiędzy 20-500 zł. Sąd dopiero w orzeczeniu końcowym w I instancji określi sumę wpisu ostatecznego biorąc pod uwagę stan majątkowy strony obciążonej kosztami oraz wagę i zawiłość sprawy. W razie wygrania sprawy wszystkie te koszty łącznie z ewentualnym zadośćuczynieniem, jeśli Pan sobie tego zażyczy, poniesie Pozwany, czyli strona przeciwna. Ale trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to sprawa trudna i na pewno może się stać długotrwała. O zasadności skorzystania z takiej drogi trzeba zdecydować po dokładnym przeanalizowaniu faktów i dowodów, choć w tej akurat kategorii spraw ciężar udowodnienia spoczywa na pozwanym.
Przepisy nie wymagają, aby prowadzący orkiestrę posiadał odpowiednie wykształcenie muzyczne podobnie zresztą jak pozostali muzycy amatorskiej orkiestry dętej. Jest to kwestia dowolności i dobrowolności. Choć słusznie Pan zauważył, iż od osoby prowadzącej należałoby oczekiwać odpowiedniego przygotowania.
Orkiestra - zakład pracy
Jeśli Pana orkiestra jest jednostką zakładu pracy, w jakichś mocniejszych powiązaniach organizacyjnych i finansowych z przedsiębiorstwem to zacząć należy od umowy o pracę. Jeśli z niej wynika, że odtworzenie książeczki marszowej instrumentu wchodzi w zakres Pana obowiązków to należy potraktować to jako polecenie służbowe i wykonać je. Kodeks pracy określa obowiązki pracownika w oparciu o dwa kryteria sumienności i staranności oraz określa, że pracownik ma obowiązek wykonywać polecenia służbowe, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Pracownik może odmówić wykonania polecenia, jeżeli jest ono bezprawne, albo naruszałoby zasady współżycia społecznego a także, jeżeli wykracza poza umówiony rodzaj pracy. W sytuacjach szczególnych, gdy wymaga tego interes pracodawcy, pracownika wiążą także polecenia wykonania innej pracy niż umówiona praca.
Mobbing to gnębienie, poniżanie, odizolowanie od grupy pracownika, to wywoływanie w pracowniku lęku, doprowadzanie go do poczucia winy, upokorzenia, to także zastraszanie, obwinianie. Nie zawsze przybiera postać otwartej i jawnej agresji, czasami bywa manipulacją. Mobbing doznawany jest zazwyczaj od osoby o wyższym statusie w grupie niż ofiara.
Pracodawca ma obowiązek przeciwdziałania mobbingowi. Przed Sąd pozywa się pracodawcę nawet jeśli pracownik doznawał mobbingu od współpracowników.
Ważną cechą mobbingu jest jego długotrwałość, systematyczność i uporczywość. Te wszystkie cechy będzie oceniał Sąd Pracy.
Równolegle, na drodze procesu cywilnego wobec sprawców mobbingu można dochodzić praw wynikających z art. 23 Kodeksu Cywilnego o ochronie dóbr osobistych a także, jeśli doszło do uszczerbku na zdrowiu, do naprawienia szkody i zadośćuczynienia (art. 444 i 445 KC). Można także domagać się odszkodowania od pracodawcy na podstawie art. 94 Kodeksu Pracy.
Trzeba tutaj zaznaczyć, iż odszkodowanie jakiego pracownik może dochodzić dzieli się tutaj na dwie grupy. Jedno to zadośćuczynienie, jeśli mobbing wywołał u pracownika rozstrój zdrowia, druga grupa to odszkodowanie jeśli mobbing doprowadził do tego iż pracownik rozwiązał umowę o pracę w skutek jego stosowania wobec niego. W tym drugim przypadku minimalne odszkodowanie to najniższe wynagrodzenie obowiązujące zgodnie z odrębnymi przepisami. W tym drugim wypadku jednak oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę powinno wskazywać na piśmie przyczynę jaką jest mobbing. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, iż kwestie dowodowe tak przy zadośćuczynieniu jak i przy odszkodowaniu są bardzo trudne. Trzeba bowiem wykazać szkodę jej wysokość i związek przyczynowy. Dodatkowo przy zadośćuczynieniu zawsze mamy duży stopień uznawalności wyceny uszczerbku na zdrowiu, czy cierpienia i krzywdy poniesionej przez powoda.Jeśli jest Pan członkiem związku zawodowego to tam także należy szukać pomocy i wsparcia. Zgodnie z założeniami ustawowymi, związki zawodowe mają chronić interesy członków także indywidualnie. Powinny interweniować i przeprowadzać mediacje. To są ich ustawowe obowiązki.
Jeśli Pan obawia się, iż nie może liczyć na wsparcie i pomoc związków zawodowych to możne Pan złożyć indywidualnie skargę do Państwowej Inspekcji Pracy, że w zakładzie nie są przestrzegane przepisy prawa pracy w zakresie przeciwdziałania mobbingowi i opisać dokładnie jakie metody stosuje prowadzący orkiestrę oraz że powiadamiał Pan przełożonych o takich praktykach i nie zostały wyciągnięte z tego żadne konsekwencje. Można zastrzec, iż nie wyraża Pan zgody na ujawnienie informacji, że kontrola przeprowadzona będzie z powodu Pana skargi. Od wyników tej kontroli będzie zależało czy Państwowa Inspekcja Pracy stwierdzi naruszenie przepisów i czy podejmie decyzję o wniesieniu powództwa do Sądu. Wszelkie działania Państwowej Inspekcji Pracy w imieniu pracowników są bezpłatne.
Może Pan także złożyć bezpośrednio pozew do Sądu Pracy o odszkodowanie za stosowanie mobbingu. Pozew wnosimy zawsze przeciwko pracodawcy. Właściwym w tej kategorii spraw jest Sąd Pracy wydzielony w Sądzie Rejonowym. Ważne jest gromadzenie dowodów na poparcie swoich tez. Najlepiej, jeśli będą to dowody z dokumentów, np. pisemne skargi do przełożonego o poświadczonym odbiorze, pokontrolne sprawozdanie Państwowej Inspekcji Pracy, zwolnienia chorobowe, zaświadczenia o wizytach u lekarzy oraz zeznania świadków. Postępowanie przez Sądem w sprawach o roszczenia pracowników ze stosunku pracy jest wolne od opłat sądowych nawet w razie przegranej pracownika. Choć w przypadkach szczególnych, Sąd może zobowiązać pracownika do pokrycia kosztów sądowych poniesionych przez zakład pracy
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?