Forum prawne

Dyskryminacja Narodowościowa

Witam bardzo prosze o pomoc ,przedstawie moją w tej chwili wiem że nie ciekawą sytuacje,Bylam w sklepie na zakupach i w trakcie jak podnosiłam towar odpadła cena ,lecz by się upewnić że jest to cena od tego towaru przeszłam się wzdłuż pułki i porównywałam inne ceny czy ta jest aby tą która odpadła ?zaznaczam to był ten sam towar lecz kolorystycznie ostatni i na dodatek z tą odpadnięta cena tak myślałam wtedy,owszem były niższe ceny i wyższe ta którą puzniej przyklejiłam była tą wyższą więc myślałam że leżąca lużno to jest ta .Jak się pużniej okazało przez kamery obserwował mnie pan z ochrony przez kamery i pużniej odszedł od kamer by obserwować mnie obok ponieważ zbyt długo byłam przy tej pułce i stałam się dla niego podejrzliwa ,no cóż może i tak ponieważ raz że długo oglądałam towar ,zresztą także się zastanawiałam czy chce wogóle to kupić ,i ogólnie byłam troche nie zdecydowana ,ale przecież każdy ma prawo się zastanawiac ? pużniej jak mi powiedział chodził cały czas za mną ,lecz nic więcej nie wybrałam i udałam sie do kasy by zapłacić .Wychodząc ze sklepu podchodzi do mnie Pan z ochrony i prosi bym poszła za nim ,Ja co prawda zdziwiona o co chodzi ?poszłam za nim do biura a tam dopiero zaczoł się horror ,Zaznaczam ze sytuacja ma miejsce w Irlandi ponieważ mieszkam w Dublinie ,Pan z ochrony pytał sie co tam robiłam itd... że chodził za mną i niby widział że przyklejam cene wtedy się domyśliłam o co chodzi ,mówil do mnie z taką pogardą ,Jestem kobietą po 50-tce ,nigdy nikogo nie oszukałam ,nigdy nic nikomu nie ukradłam a nawet przez myśl mi by to nie przeszło a ten pan z ochrony poniżał mnie mówił tak szybko że go nie rozumiałam ,mój angielski jest jedynie komunikatywny znam tylko podstawowe zwroty potrzebne mi w pracy a po zatym w pracy słysze wciąż te same zwroty to jakoś się odnajduje lecz po za pracą niestety potrzebuje pomocy językowej ,a ten pan jak mu powiedziałam że nie wszystko co do mnie mówi rozumie i prosze mowić wolniej ,lecz pan z ochrony z wielką pogardą powiedział to co tutaj robisz ? nie znasz języka ? ile lat tutaj jesteś (tutaj mu powiedziałam)że 5 ,i ty mi mówisz że nie znasz języka ?to wynocha do polski,znowu mnie obrażał ,to było takie poniżające nie wiedżac przedtem o co chodzi ?bo go nie rozumiałam ,próbowałam moim kiepskim angielskim mu tłumaczyć sytuacje o tym przyklejeniu ale on miał jakąś swoją wersje i wcale tego co mówie nie słuchał,po chwili przyniósł podobny towar jaki zakupiłam ale tylko podobny inna karteczka z ceną zupełnie rózna od innych z takimi małymi cyfekami że niestety bez okularów nie widziałam ceny ,więc musiałam uwierzyć mu na słowo ze jest wyższa o 20 euro ? dziwne nic o takiej cenie nigdy nie widziałam zawsze najwyższą była ta którą przyklejiłam (zresztą na drugi dzień by to potwierdzić wysłałam sporą ilość przyjaciół by sprawdzili czy są wyższe ceny ?wszyscy przeszukali wszystkie półki i najdroższa była ta którą przyklejiłam )Ten pan znowu mnie atakował że kłamie itd ..obrażał poniżał jak bym conajmniej cały sklep okradła!!mówie mu że nie rozumie o co mu chodzi przecież przedstawiłam sytuacje ,wkońcu się rozpłakałam bo miałam już dosyć jego pogardy i poniżania wobec mnie .Po 10-15 minutach poszedł po menadżera sklepu ,okazało się że pani menadżer była polką ,więc mowiąc do niej po polsku prosiłam żeby pomogła mi przetłumaczyć co ten pan z ochrony mówi ,wtedy zaczoł sie horror krzyczał na mnie że NIE MÓW PO POLSKU !!!tu jesteś w Irlandi to angielski ,mówie mu że nierozumie co mówi ,to znowu kpił sobie ze mnie a ta pani menadżer tylko milczała ,widocznie bała się go ?Niewiem bo nie pomogła mi nic ,a ja jak tylko próbowałam coś do niej powiedzieć po polsku to znowu darł się na mnie ,Ja tylko prosiłam o pomoc w Języku by mi powiedziała o co chodzi ,po chwili zadzwonił po Policje,myślałam że oni może będą milsi i pozwolą by pani menadżer która już była cały czas mi pomogła w języku ,ale NIE niestety oni byli tacy sami nie pozwolili mówić ani się nawed odezwać po polsku ,skaleczyłam się nawet przesuwając krzesło i leciała mi krew z ręki widzieli to lecz nie dali mi czego kolwiek bym mogła tą krew zatamować ,i tak patrzeli jak krwią brudze sobie ubranie .Pużniej policja mnie przesłuchiwała ,co umiałam powiedzieć to powiedziałam tym moim kiepskim angielskim nawed nie wiem czy dobrze mówiłam ?ale oni sobie i tak pisali co chcieli i to co pan z ochrony mówił ,takie mam wrażenie bo czasmi dawali mi żebym przeczytała a ja mówie że bez okularów nie widze a po zatym wszystkiego nie rozumie ale próbowałam coś tam dojrzeć ale co tam pisali i tak nie mam pojęcia A PANI MENADŻER NAWED NIE POMOGŁA niewiem przecież to pracownica tego sklepu więc powinni jej pozwolić by mi pomogła w przetłumaczeniu tego co mówili ?więc Ja już tak bardzo przerażona i osaczona tą sytuacją i tymi ludżmi podpisywałam wszystko co mi podsówali do podpisania nie wiedząc tak naprawde co podpisuje ,teraz po fakcie wiem że nie powinnam tego podpisywać ale prosze mnie zrozumieć ja czułam się tam tak strasznie przerażona że nie myślałam .Po podpisaniu myslałam że koniec tego koszmaru ?ale to była dopiero połowa ,policjanci powiedzieli że idziemy a to że nie zrozumiałam gdzie ? pokazali mi kajdanki ,i przed wyjściem ze sklep sumienie pani menadżer ruszyło i dała mi plaster i chusteczke bym wytarła zakrwawioną ręke.Po wyjściu ze sklepu jak morderce zawieżli na posterunek policji ,i to samo pisali coś pytali kazali podpisywać ,Ja już tak bardzo wykończona psychicznie tą sytuacją zapłakana mówie że nie rozumie ,ale tam to już nie było nikogo z polski więc nie miałam nawed szansy patrzeć na kogoś z błagającym wzrokiem o pomoc w języku ,pobierali odciski palców ,do zdjęcia widząc mnie zapłakaną kazali się uśmiechac.Nikt nie jest wstanie zrozumieć jak się czułam ,teraz nawed jak pisze łzy mi oczy zalewają z żalu i rozpaczy jak można tak ,przecież oni traktowali mnie jak przestępce ZA co ?za ten glupi błąd ?może i nie powinnam tak postąpić ale nie wiedziałam że to przestępstwo ?a po za tym powiedziałam co zrobiłam .Jeśli mi nie uwierzą ,trudno poniose kare ale i tak będe się bronić bo będe miała sprawe w sądzie .Pytanie dotyczy raczej czy moge podać pana z ochrony o dyskrminacje ,po tym zdarzeniu nie byłam wstanie podnieśc się psychicznie przez dwa tgodnie i zresztą do dzisiaj czuje się jak by ktoś odebrał mi resztki godności ,czuje ten wstyd że tak mną gardzili ,nie wspomne że wylądowałam u lekarza bo byłam tak rozczęśiona wewnętrznie ,ból zoładka ,brzucha wysokie ciśnienie i wogóle stan zdrowotny i psychiczny wyłaczył mnie z pracy i życia na tydzień .Bardzo prosze o porade co moge zrobić i czy warto ? Dziękuje bardzo z góry za pomoc .

2014.2.7 0:19:43

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Dyskryminacja Narodowościowa

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika