NOTEBOOKI dla PIERWSZOKLASISTÓW !!!!! - forum prawne

Witam!



Ostatnie wiadomość, którą podały media dotyczącą komputerów dla PIERWSZOKLASISTÓW, wprost mną wstrząsnęła!

Rząd planuje wydać MILIARD złotych na notebooki dla pierwszoklasistów!!!



W szkołach brakuje porządnych ławek, krzeseł dostosowanych do uczniów itp.!



Czy nie potrafią dostrzec jakie to może przynieść NEGATYWNE konsekwencje???

Czy taka edukacja nie jest zbyt wcześnie???



Co Wy o tym sadzicie!

Podzielacie zdanie naszych Polityków???

Hej!

Mnie też to szokuje!
Dzieciom ośmioletnim potrzebna jest już znajomość obsługi komputera?

A internet??? Ile tam niebezpieczeństw na nich czeka???

Może rodzice nie życzą sobie, aby ich dzieci tak szybko doświadczały "wielkiego świata techniki"!!!

Mówię stanowcze NIE!

Jestem rodzicem pierwszoklasisty!

Osobiście nie mam nic przeciwko temu, aby moje dziecko potrafiło korzystać z komputera, gdyż to może go rozwijać w kwesti edukacji. Jednak rodzi się we mnie obawa, że pozna jego takie tajniki, które będą go demoralizować, mam tu na myśli INTERNET!!!

Myślę, że można odłożyć to jeszcze w czasie...

Pozdrawiam

Ja też jestem rodzicem dziewczynki z pierwszej klasy.

Nie podoba mi się ten pomysł.

Zapewne pogorszy to jej wzrok, jak od tak młodego wieku bedzie nararażona na promieniowanie płynące z monitora.

Obawiam się także, że nie bede potrafiła jej później odciągnąć od komputera. Gry, internet bardzo uzależniają zwłaszcza dla tak poddatnego młodego organizmu.

Wolę jak korzysta z komputera ze mną i z moją pomocą!

Pozdrawiam

Proszę Państwa - problemem nie jest, jak to sugerują sąsiednie wypowiedzi, ani ochrona wzroku, ani moralności dzieci ("zgubny internet"), ani "promieniowanie" - najważniejsza sprawa - to sposób doprowadzenia zasilania (230V) do wszystkich ławek w klasie. Dzieci są ciekawe - o wypadek nietrudno, zwykła klasa nie jest pracownią komputerową (proszę sprawdzić jakie są koszty instalacji okablowania takiej pracowni)- proszę więc sobie wyobrazić - gniazda przy każdym biurku, a może plątanina przedłużaczy - ale to nie zmartwienie pomysłodawcy - za bezpieczeństwo dzieci odpowiada dyrektor szkoły (odpowiedzialność karna). Politykom jak zwykle brakuje wyobraźni (a może zdrowego rozsądku?)