Forum prawne

Błagam pomóżcie,mam problem z INTRUM JUSTITIA!!

Sprawa wyglada następująco,w maju tego roku idea zerwała ze mna umowę,za niepłacenie rachunków za 2 telefony.W lipcu zaczęła wypisywac do mnie firma windykacyjna intrum justitia,mój dług wobec idei za dwa telefony łacznie z opłata za zerwanie umowy wynosi 3500zł.na początku sierpnia ta firma windykacyjna wysłała mi wezwanie przedproceduralne z wezwanem do zapłaty.Wczoraj zadzwoniłam by rozłożyc dług na raty,pan był bardzo niemiły,nie wyrzaził zgody na rozłożenie długu,powiedział że za trzy dni będzie podjęta decyzja o terminie rozprawy i ze będę posądzona o wyłudzenie!!!!!!Chciałam tego dnia zapłacic 200zł,i co miesiąc uiszczać podobną sumę ale ten facet powiedział że to nie uchroni mnie przed rozprawą!!!!Jestem spanikowana ,bo nie mam pieniędzy na całość długu,czy jeżeli bede spłacała im po 200zł miesięcznie sprawa nie trafi do sądu??Czy mimi wszystko wytoczą sprawę??Blagam pomóżcie....

2006.9.11 13:46:53

Odpowiedzi w temacie: Błagam pomóżcie,mam problem z INTRUM JUSTITIA!! (212)

Bądz spokojna nikt nie może nażucać odgórnie tego że nagle chce całą spłatę zadłużenia jeśli ty wyrażasz gotowość spłty w ratach. Ten pan co do ciebie dzwonił może to co zrobić to cmoknąć cię z ......, A co do wyznaczenia terminu rozprawy to sąd decyduje o tym a nie jakiś gość z firmy windykacyjnej. Gdybyś podała więcej informacji to można by było spojżeć na to troszkę inaczej. A poza tym jak rozpoczniesz regóralną spłatę zadłużenia i będziesz się z tego wywiązywać chociaż by po 50 czy nawet 100 zł, to nie ma podstaw skierowania sprawy do sądu. Sąd odrazu odrzuci pozew chociażby dlatego że ty spłacasz w miarę regurlarnie. Prowadzę firmę windykacyjną więc coś o tym wiem. pozdrwaim. jak coś to moje GG to 5259091

2006.9.21 11:56:34

"firma windykacyjna wysłała mi wezwanie przedproceduralne" - rozumiem przedprocesowe !! Masz dwa wyjścia: 1. rozłożyć dług na raty i spłacać. 2. Orange zrezygnuje z kary umownej jeżeli.......... podpiszesz z nimi znów umowę na 2 lata. Muszisz spłacić tylko kwotę główną u nich i podpisać umowę. IJ się nie przejmuj- dogadaj się z Orange

2006.10.13 15:9:44

firma intrum justitia dzwoni do mnie kilka razy w miesiacu i strasza,sa strasznie wulgarni i mowia ze sprawa trafi do radcy prawnego.chodzi tu o niezaplacony mandat za przejazd bez biletu.zadluzenie wynosi 130 zl.a oni strasza ze komornik przyjdzie itd.mam 23 lata,od dluzszego czasu nie pracuje i nie stac mnie na splate dlugu,co moze sie stac jak nie zaplace.mandat jest sprzed okolo 1.5 roku

2006.12.1 9:33:17

Zapraszamy do lektury artykułu: Uważaj na firmy windykacyjne!


A artykule między innymi: 



  • Na co uważać?

  • Co robić jeśli dostanie się wezwanie?

  • Co jeśli komornik zajął konto?


 


Chcesz poradzić się naszego specjalisty? Zadaj pytanie w e-prawnik.pl



2010.5.12 13:2:2

Ludzie nie bójcie się tych złodzieji bo oni straszą jak mogą i gdzie mogą,są wulgarni i uwaga bo wysyłaja podstawionych ludzi co to wtargnieciem do domu wchodza i na siłe próbują coś zabrać bez nakazu.Moja rada nie wpuszczajcie nikogo takiego do domu.Wysyłaja pisma dzwonia a ich dokumenty sa z kserowanymi podpisami.Ja ich dokumentami pale w kominku,ale i z tym jest problem bo papier sie palić nie chce czyli nawet ogien ma ich w d.........e.Mnie teraz niedawno pani z tej firmy straszyła ze przyjedzie do mnie ktos i bedzie ze mna rozmawiał inaczej,a brzmiało to jak zastraszenie krzywda,nie o siebie sie boje ale o dzieci bo nasyłaja podstawione osoby z wykupionymi identyfikatorami.UWAZAJCIE.

2010.5.15 15:31:44

[cytat]

Ludzie nie bójcie się tych złodzieji bo oni straszą jak mogą i gdzie mogą,są wulgarni i uwaga bo wysyłaja podstawionych ludzi co to wtargnieciem do domu wchodza i na siłe próbują coś zabrać bez nakazu.Moja rada nie wpuszczajcie nikogo takiego do domu.Wysyłaja pisma dzwonia a ich dokumenty sa z kserowanymi podpisami.Ja ich dokumentami pale w kominku,ale i z tym jest problem bo papier sie palić nie chce czyli nawet ogien ma ich w d.........e.Mnie teraz niedawno pani z tej firmy straszyła ze przyjedzie do mnie ktos i bedzie ze mna rozmawiał inaczej,a brzmiało to jak zastraszenie krzywda,nie o siebie sie boje ale o dzieci bo nasyłaja podstawione osoby z wykupionymi identyfikatorami.UWAZAJCIE.

[/cytat]

zgadzam sie z tym.mi napisali sms ze prosza o kontakt by dogadac sie jak zadzwonilem pani z tej frym grzecznie spytala o nr.sprawy podalem jej spytala czy znam jakas pania odpowiedzialem jej ze nie a ona ze przepraszamy ale wyslany do pana sms badz pismo to pomylka juz nie bedziemy pana nekac poczym i tak smsy przysylaja dzwoniac drugi raz juz njie chca wyjasnic oco chodzi zleka przegiecie robia i tez powiem uwazajcie na nich szukaja naiwniakow widac

2010.6.21 11:31:14

niema co sie bac oni tylko strasza a z tego co wiem to w sadzie jesze z nikim nie byli to sa ludzie wulgarni i tylko sie nauczyli straszyc ale zycie tez kiedyś się o nich upomni !!!!!

2010.11.5 12:5:45

POTRZEBUJE POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam problem z firmą intrum justitia. Otrzymałam pismo od firmy intrum justitia z terminem wpłaty kwoty w całości. Jest jeden problem gdyż list otrzymałam miesiąc po dacie wpłaty którą mi wyznaczyli. Próbowałam skontaktować się z nimi telefonicznie, ale niestety mój czas poszedł na marne ponieważ nie raczyli odebrać telefony (wykonałam około 50 połączeń). Napisałam do nich maila z prośbą podania aktualnego telefonu pod którym można się z nimi skontaktować oraz poprosiłam o rozłożenie długu na raty o wysokości 100zł. Otrzymałam maila z odmową rozłożenia długu na zaproponowane raty i nakazali spłacić mi dług w 4 ratach 251zł miesięcznie. Nie stać mnie na spłacenie rat w takiej wysokości gdyż jestem osobą studiującą i dorabiającą nie duże sumy. Czy w obecnej sytuacji mogę spłacać zadłużenie w ratach po 100zł? Czy jeżeli się nie dostosuję do ich nakazu będę miała nie przyjemności w sądzie? Naprawdę nie jestem w stanie i tego nie zrobie, nie ma nawet najmniejszej szansy zebym uzbierała taką kwotę;(( Proszę o jak najszybszą odpowiedź.

2010.11.18 17:57:57

Proszę się nie bać tej firmy oni tylko straszą działają poza granicami prawa ich metody to zastraszanie i nękanie telefonami co jest nie zgodne z prawem. Metody ich można zgłosić do prokuratury jako nękanie i zastraszanie bo tak robią to są groźby karalne. Każdy kto się spotka z czymś takim może to nagrać i zgłosić jako przestępstwo. Były Prawnik

2011.6.2 18:12:15

Ja powiem tak od nas firma chciała wyłudzić ok 7000 tyś. - my zgłaszamy sprawę do prokuratury. Nasz rzekomy wierzyciel Toyota leasing - przekazał nam dokumenty że nigdy nie zalegaliśmy i że nie współpracował z firmą Intrum Justitia odnośnie naszej firmy. Firma Intrum nie potrafiła przedstawić żadnej umowy z Toyota (mają taki obowiązek) oraz nr faktur, których płatności dotyczą długi. Czyżby usiłowali nas oszukać? (bo o pomyłce raczej nie może być mowy) - tak więc sprawa ląduje w prokuraturze. Pan, który dzwonił z firmy Intrum jak to usłyszał po prostu się rozłączył... (nawet się nie pożegnał taki niegrzeczny) ;D
Polecam zgłaszać sprawę na prokuraturę - może się z tego jakoś wykpią ale przynajmniej będą mieli ciepło i przez czas spędzony na przesłuchaniach dadzą spokój normalnym uczciwym ludziom! :).
PS muszą też udostępnić informacje o tym skąd mają nasze dane osobowe. Bo ich nielegalne gromadzenie i wykorzystywanie bez naszej zgodny też jest przestępstwem o ile się nie mylę :D

2012.1.27 13:17:3

Witam do mnie też przed chwilą dzwonili :-/ mam zadłużenie przez orange. W grudniu dogadalam sie na spłate ratalną mojego zadłuzenia było wszystko ok do dnia dzisiejszego gdy zadzwonila do mnie baba i kazala mi wszystko zaplacic do 24 lutego. Ci ludzie są nie poważni nie mili!! Jeden wielki bałagan mają najpierw umożliwiaja mi spate ratalna a po 3 msc każą wszystko a jak nie straszą!!! CHORE

2012.2.21 12:26:58

Witam! Tak sobie pomyślałam, że warto poczytać, co inni myślą o instrum justitia. Przysłali właśnie do mnie pismo z wezwaniem do zapłaty składki ubezpieczenia oc sprzed sześciu lat! Samochód zezłomowany po paskudnym wypadku, wyrejestrowany, ubezpieczyciel powiadomiony-do tej pory żadnych monitów, że coś przeoczyłam-skąd oni to biorą?

2012.2.22 23:50:33

Witam serdecznie mam wielki problem z INTRUM. Mam nie zapłacony rachunek w ORANGE, nie otrzymałem od nich żadnego wezwania ani żadnego powiadomienia cisza, w ciągu ostatnich kilku dni dostałem pismo z firmy windykacyjnej z którego wynika że na podstawie cesji moją wierzytelnością zajmuję się nie orange a intrum. W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo wzywające do spłaty zadłużenia w terminie: 27.02.2012r tak tak do dzisiaj, jeżeli nie to odwiedzi mnie inspektor terenowy w celu podjęcia działań odzyskania długu. Kontaktowałem sie dzisiaj z ów firmą otrzymałem informację że do piątku mam wpłacić bagatella 1500zł (dług wynosi 2385zł) jeżeli nie to inspektor mnie odwiedzi. Pan który ze mną rozmawiał był nie uprzejmy wręcz wulgarny. Boję się tej firmy bardzo proszę o pomoc.

2012.2.27 22:26:21

mam podobny problem z tymi gozdkami,ale znalazłem cos ciekawego na ich temat czy ktos dostał powiadomienie o odwiedzinach jakiegoś inspektora terenowego??????????? według mnie jest to niezgodne z prawem podparte nałozona karą na tych baranów. ja jutro zgłasza sprawe nie wiem jeszcze gdzie ale moze strace 1000 zł a oni zaś poniosa kare

2012.2.28 19:31:53

Witam Wszystkich,
u mnie sytuacja podobna...rezygnowałam z usług TP ponieważ ponieważ wystawiali mi jakieś absurdalne fv (np.dwa razy za internet w jednym miesiącu albo miałam taką jedną nawet na 5000zł), ja musiałam później biegać i wyjaśniać sprawy miałam dość i zrezygnowałam. Wiedziałam, że mam jeszcze zaległość za dwie fv ale czekałam na korekty poprzednich zanim uiszczę kolejne. Umowa z TP się skończyła i dwa miesiące później odezwała się ww firma apropos płatności do TP. Pan od samego początku niemiły, wręcz wulgarny. Dzwonili do mnie na nr tel. komórkowego (na kartę) skąd mieli mój nr do dziś nie wiem ponieważ nawet w TP nie mieli tego nr. Uiściłam należności niezależnie od tej firmy do TP we wrześniu i do dzisiejszego dnia była cisza. Dzwoni do mnie Pani, nie przedstawia się i oczekuję, że podam jej moją datę urodzenia i inne dane w celu weryfikacji bez wyjaśnienia o co chodzi. Nigdy nie dostałam żadnej informacji od TP, że sprzedają mój dług jakiejś firmie. A INTRUM JUSTITIA jest mocno dziwną i podejrzaną firmą, bo skoro niby firma sprzedająca dług nie ma mojego nr to skąd oni go wzięli?

2012.4.4 14:36:14

Witam ja również mam z nimi problem. Chodzi o to, że mam niezapłacone rachunki w Orange i od pewnego czasu dzwoni do mnie wyżej wymieniona firma. Parę razy odebrałam ale osoby tam pracujące są nie miłe wręcz wulgarne. Nie udało mi się dogadać z nimi aby rozłożyć dług na raty i teraz moje pytanie. Próbować dogadać się z orange czy tej firmie wpłacać na konto choćby po 100 zł aż do spłacenia długu ?

2012.5.5 10:41:13

[cytat]

Witam ja również mam z nimi problem. Chodzi o to, że mam niezapłacone rachunki w Orange i od pewnego czasu dzwoni do mnie wyżej wymieniona firma. Parę razy odebrałam ale osoby tam pracujące są nie miłe wręcz wulgarne. Nie udało mi się dogadać z nimi aby rozłożyć dług na raty i teraz moje pytanie. Próbować dogadać się z orange czy tej firmie wpłacać na konto choćby po 100 zł aż do spłacenia długu ?

[/cytat]


Ja też nie pisałam do tej firmy o rozłożenie długu na raty... a po kilku miesiącach sami wystawili mi pismo, że rozkładają dług na raty. Z tym, że ja wpłacałam wszystko na konto TP, nie na ich ponieważ nigdy nie dostałam informacji z TP, że mój dług sprzedają jakiejkolwiek firmie.

2012.5.5 22:23:10

[cytat]

Witam ja również mam z nimi problem. Chodzi o to, że mam niezapłacone rachunki w Orange i od pewnego czasu dzwoni do mnie wyżej wymieniona firma. Parę razy odebrałam ale osoby tam pracujące są nie miłe wręcz wulgarne. Nie udało mi się dogadać z nimi aby rozłożyć dług na raty i teraz moje pytanie. Próbować dogadać się z orange czy tej firmie wpłacać na konto choćby po 100 zł aż do spłacenia długu ?

[/cytat]
Witam. Też miałam podobny problem. Więc chciałam uniknąć bezpośredniej rozmowy telefonicznej to napisałam maila z prośbą o raty i przyznali mi. Więc próbuj może tą drogą.

Pozdrawiam była "dłużniczka"

2012.5.7 22:43:21

witam
mój narzyczony ma kłopot z ta fima twierdza ze zalega on u jakies firmy sold z 2005 roku dzwonil do nich w tamtym rok ( bo wtedy przyszlo pierwsze wezwanie) nie zgadzalo sie kod pocztowy imie ojca i jeszcze jakas rzecz pani stwierdzila ze sprawa zostanie zamknieta itd
po czym w tym roku znow pismo zdenerwowany znow dzwoni i mowi ze nie ma zadnych dlugow w firmie sold itd nadal sie kod pocztowy nie zgadza imie ojca powiedzieli zeby napisac malia oni napisza skad niby maja ten adres i jego dane napisali własnie ze

Wystawienia Data27-04-2005
Wymagalności11-05-2005
kwoty 100 zl
i ze oni nie widza podstaw aby anulowac dlug i jesli chce anulowa ma wyslac do nich ksero dowodu wogole ja mu to odradzam
ale własnie sie zastanawiam co powinnismy zrobic aby w koncu sie odczepili od nas bo nie zamierzamy płacic czegos co nie nalezy do nas
prosze o pomoc

2012.5.28 0:7:45

A ja dostałam od nich pismo, że zalegam za ubezpieczenie samochodu, który zezłomowałam po wypadku w 2006 roku! Z ubezpieczeniem było wszystko ok. Z panią, do której się dodzwoniłam, nie dało się rozmawiać. Wyszukałam w kc paragraf, który mowi o tym, że zaległości z tytułu ubezpieczeń przedawniają się z upływem lat trzech. Więc nawet gdybym miała kiedyś takie zaległości, już dawno są nieaktualne! Skąd więc oni biorą nasze dane, kto to udostępnia?!

2012.5.28 22:33:3

właśnie to mnie zastanawia skad oni wzieli dane mojego faceta
jak czytam w necie to sold to niby od przejazdow bez biletow byl ale mojego nigdy nie złapał nikt na jezdzie bez biletu bo on poprostu nie jezdzi mpk dziwne to wszytsko nie wiem co mamy robic czy im wyslac ten skan dowodu czy nie ( ja mysle ze nie bo wtedy napewno juz beda mieli wlasciwe dane i tak mysle ze to by bylo przyznanie sie do winy)

2012.5.28 22:55:1

Witam!

Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu, ale firma Intrum nie śpi...

U mnie również były problemy z ubezpieczeniem samochodu...

Zadzwonili do mojego ojca, ale że on był za granicą, więc sprawą zajęłam się ja. Pierwszy telefon był celem poinformowania o długu... Pan powiedział, że jeśli wyśle takie a nie inne dokumenty to będzie wszystko w porządku. Wysłałam je, po czym dostałam list zatytułowany "wezwanie do zapłaty". Było to w maju 2011 roku. Od razu zadzwoniłam do nich i wyjaśniono mi, że dokumenty dostali, sprawą się zajmują, a tymczesem takie wezwania będą przychodzić i mamy je ignorować. No więc skoro tak, to je ignorowaliśmy aż przestały przychodzić, więc założyliśmy, że wszystko jest ok i po sprawie. Niestety to nie był koniec. Tydzień temu tj. sierpień 2012 przyszło kolejne wezwanie do zapłaty... Więc ja za telefon i dzwonię... Tym razem odebrała Pani, która twierdziła, że to jest pierwszy mój telefon w tej sprawie, że nigdy nikt do nich nie dzwonił, a oni czekali... Więc ja jej tłumaczę, że dzwonione było, że kazano mi wysłać dokumenty itd. Kazała mi je wysłać jeszcze raz. Na szczęście nie wyczyściłam skrzynki wysłanych i nawet kliknęłam na wyślij ponownie, żeby Pani zaobaczyła, że nie kłamię. Miało być ok. Dwa dni temu przychodzi następny list zatytułowany tym razem "wizyta inspektora terenowego". Więc ja dalej za telefon i dzwonię. Odbiera Pan, do którego rzekomo sprawa trafiła dopiero w lipcu 2012. Oczywiście nikt wcześniej, mimo ich listów, nie dzwonił w tej sprawie (jak nie dzwonił, jak dzwonił i sprawa zaczęła się w maju 2011, a nie lipcu 2012). Był bardzo nie miły. Kiedy powiedziałam mu, że wysłałam e-mail to raczył zerknąć, po czy uznał, ze brakuje jakiegoś świstka i nie mamy o czym rozmawiać... Zasadnicze pytanie - Dlaczego nikt mi nie powiedział jak tam wczesniej wydzwaniałam (np. w maju 2011), że nie ma świstka. Przecież mogłam go dosłać i po sprawie. Zeskanowałam dokumenty, które mi kazno i je wysłałam. Nie jestem jakimś fenomenem żeby wiedzieć wszystko! Ale oni wiedzieli co robią. Świstka nie było, a przecież minął ponad rok, więc istnieje nadzieja, że ludzie takie rzeczy wyrzucają, bądź im zginą. Wezwania do zapłaty były ignorowane (tak mi kazali, ale kto im to udowodni, przecież nie nagrywałam rozmów), a odsetki rosły. Prosty sposób na zarobienie! Ręce opadają. Teraz czekam na inspektora terenowego. Ale dzięki Waszym wypowiedzią, wiem jak z nim postępować.

Pozdrawiam

2012.8.9 18:20:30

Wydaje mi się uzasdanione aby wystapić z pozwem zbiorowym przeciwko tej firmie, a stosowanie niedozwolonych praktyk jest oczywiste, najnowsze prawo ustanowione przez jedynych sprawiedliwych z PO w zakresie działalności tej firmy jest dość dziwne bo ta firma może wystąpić z pozwem w trybie elektronicznym zdaje sie gdzieś w Lublinie i jeśli nie wystosuje się sprzeciwu w terminie 14 dni od otrzymania zawiadomienia o pozwie i wyroku w trybie "e-nakazowym" czyli bez ropoznania jakiegokolwiek przez przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości czyli "sąd" zostaje uznane, że pozwany nie wnosi sprzeciwu i wyrok jest prawomocny co oznacza, że najbardziej dziwaczne roszcenia stają się wymagalnymi wierzytelnościami czyli można wysyłać komornika, to jakichś horror zafundowany przez PO konsumentom, bo efekt jest taki, że jeśli jestem za granica lub z jakichkolwiek innych przyczyn nie odpowiem na e-wyrok (zaznaczam, że nikt wydając wyrok nie wnika w jakąkolwiek zasadność zarzutów i roszczeń po prostu jest wniosek i jest wyrok a jeśli jesteś niewinny to się broń) to mogę zostać nawiedzony przez komornika z prawowomocnym wyrokiem w ręku. To znaczy, że zmieniły się czasy i obyczaje oraz prawo, bo dotychczas przed sądem udowadniało się winy, a pod rządami jedynych oświeconych z PO czyli aktualnie nie trzeba udowadniać winy, TRZEBA UDOWODNIĆ SWOJĄ NIEWINNOŚĆ - to chyba jakichś absurd - to po prostu HORROR - ale przecież żyjemy w Państwie Prawa - ale gdyby rządził PIS to by dopiero było ... już dawno by mnie i myślących podobnie pewnie wyrżnęli jak to nawołuje, pewnien wysoki, również rangą, inteligent: "wyrżnąć watachę ...." no i metody na dorżnięcie konsumentów się znajdują ... intrium jako jeden z przykładów ....
Ale ja miałem z nimi probelm i zdaję się, że inni też mają ... więc może zbiorowy pozew ... bo przemawianie do zbiorowej świadomości to chyba nie ma sensu gdy większość głosujących to XB-cy lub inni funkcjonariusze, zatrudniani jako eksperci w podobnych instytucjach.

2012.8.9 23:22:23

Również mam problem z tą firmą, jeśli ktoś zna się na tej sprawie i miał z nimi do czynienia prosze o pomoc. A mianowicie jakiś rok temu podpisałam umowe z Orange, umowa została rozwiązana windykacyjnie a dług przejeła powyższa firma. Chciałam uregulować należnosci i dogadać się z tą firmą polubownie, obecnie moj dług wynosi ok 2500zl. Napisałam do niech maila z prośbą o podanie informacji na temat statusu sprawy i rozłożenia długu na raty. W odpowiedzi otrzymałam informacje, ze wniosek przesłąny został do działu rat i o wyniku poinformują mnie osobnym mailem. Do dnia dzisiejszego cisza, myślałam ze poczekam do max 30 dni (niektóre firmy tyle potrzebują na rozpatrzenie wniosku ) i wtedy sama się odezwe. Niestety w dniu dzisiejszym otrzymałam telefon z tej firmy . Konsultant poinformował mnie, ze jeśli nie hce komornika to mam 4 dni na wpłąte 1500zl. Nie stać mnie na to, jestem studentką co prawda pracuje, ale niewiele zarabiam. Powiedziałam o tym i do tego zgłosiłam, ze miałam otrzymac informacje na temat rozłozenia długu na raty. Najpierw konultantka nie wiedziała o czym móie, poźniej na chwilę przerwała rozmowe a jak wróciła powiedziała, ze list został do mnie wysłany, 350zl miało być wpłacone do 4 sierpnia. Zaznaczam, ze nic do mnie nie dotarło do tej pory. Nawet jeśli jest to wina poczty polskiej to skoro otrzymałam odpowiedź mailową na temat, ze wniosek bedzie rozpatrzony a były to koncowe dni lipca to nie było najmniejsej szansy,zeby list dotarł do 4 sierpnia. Teraz podobno już nie mam szans na raty i jeśli nie wpłace 1500zl to sprawa trafi do komornika. I stąd moje pytanie, czy da się to w ogóle jeszcze jakoś z nimi załatwić. NIe uchylam się od płacenia, moge im spłacać miesiecznie 300,400zl ale nie jestem w stanie w 4 dni wpłacić 1500zl. Nie wiem kompletnie co robić, a jesli chcieli mnie nastraszyć to im się udało. Jeśli ktoś wie, co można poradzić to prosze o pomoc.

2012.8.28 0:4:58

Informacja do wszystkich młotków wypowiadających się na tym forum, a mających zadłużenie z tytułu niewypowiedzianych polis ubezpieczeniowych, niezapłaconych faktur, not obciążeniowych, niespłaconych pożyczek i kredytów itd. Słuchajcie debile wyraźnie, bo dwa razy nie będę powtarzał: to nie z firmą Intrum jest problem tylko z wami!!!! Narobiliście długów to teraz musicie za nie zapłacić - proste. Biedacy dlaczego nie napiszecie, że korzystaliście z usług różnych firm, a teraz nie chcecie za to zapłcić. Pewnie najlepiej swoimi niepowodzeniami życiowymi obarczyć firmy windykacyjne, bo to przecież złodzieje żerujący na ludzkiej krzywdzie. Całe szczęście, że takie firmy jak Intrum istnieją, przynajmniej nie będziecie czuli się bezkarni. Sądzicie, że możecie zignorować wszystkie te wezwania wystosowane przez firmę windykacyjną. Jesteście w dużym błędzie. Myślicie że jak naczytaliście się o przedawnieniach to nic wam nie grozi pod względem finansowym. Żyjcie w błogiej nieświadomości, informuję was tylko że i na to jest sposób jeśli zna się prawo i ma się odpowiednie zasoby finansowe. Jeśli zaś chodzi o wizyty inspektora terenowego to rzeczywiście nie mogą być one groźne bo nie chodzi o to, żeby kogoś nastraszyć. Czasy tępych osiłków o krótkich szyjach przewieszonych grubymi łańcuchami dawno minęły. Inspektor zbierze cenne dane wierzycielowi,a mianowicie czy ktoś ma ładny dom, jakim samochodem jeździ i tak dalej. Ta wiedza przyda się w momencie kierowania sprawy do sądu. Bo łatwiej jest ściągnąć od dłużnika, który coś ma niż od golasa. Rozprawa sądowa przebiega błyskawicznie. Raz dwa i dłużnik otrzymuje nakaz zapłaty, który ingoruje- o zgrozo!!! i po 14 dniach jest po ptokach. Śmiać mi się chce jak czytam niektóre wypowiedzi. Tłumaczenia niektórych dłużników są rozbrajające. Najgorzej nie cierpię tych cwaniaków, którzy twierdzą, że nic nie można im zrobić, bo nic nie mają. Takich to bym tak rujnował, żeby znaleźli się pod mostem. W firmach windykacyjnych też pracują ludzie i można się dogadać tylko trzeba chcieć i rzeczywiście robić coś w kierunki spłaty swojego zadłużenia.

2012.9.21 23:13:59

Posłuchaj masz szanse na raty tylko powiedz że jesteś studentką i nie masz od razu takiej kasy. Jeśli konsultant/-ka nie będą chcieli cię słuchać bo zrób rzecz następująco: powiedz że jak chcą to niech kierują sprawę do sądu, ale ty wpłacisz 400 zł i będziesz płaciła 400 zł co miesiąc regularnie. Idz w tym samym dniu wpłać w banku kasę, niech zobaczą że rzeczywiście jesteś chętna do współpracy i spłacisz to na etapie polubownym jedynie z niewielkimi odsetkami bo 13 % w skali roku. Nie zwlekaj bo jak zostawisz sprawę samej sobie to zapłacisz i koszta sądowe i koszta egzekucji komorniczej. O ile te pierwsze nie są duże bo zasądzane są w postępowaniu elektroniczym te drugie mogą być dotkliwsze. Zrobisz jak uważasz, ale radzę ci załatw to jak najszybciej.

2012.9.21 23:27:48

Drogi windykatorze 123,
przypuszczam, że jesteś pracownikiem tej bądź innej firmy windykacjyjnej, ponieważ właśnie w taki sposób traktujecie ludzi... Obelga to najlepszy sposób na załatwanie spraw... Brat dwa razy musiał zapłacić ubiezpieczenie + odestki, ponieważ owa firma utrzymywała go w przeświadczenium ponad rok czasu, że sprawa jest załatwiona! Jedyne czego nauczyliśmy się dzięki tej firmie to tego, że wszelakie dokumenty należy trzymać do śmierci, bo nigdy nie wiadomo kiedy Intrum zapuka do naszych drzwi.

Zwróć uwagę na to, że nie wszyscy nie płacą, bo im się tak podoba... Jednak w życiu są różne sytuacje. W jednym dniu masz wszystko, na drugi możesz nie mieć nic i okazuje się, że nawet spłata 100zł na miesiąc jest ponad siły! Czasem trzeba ludzi wysłuchać, a nie tylko ich obrażać! Dzisiaj pracę można stracić z dnia na dzień i nikt nie pyta czy Ty masz z czego zapłacić rachunki, wyżywić rodzinę.

W każdym bądź razie, ja mam fatalne doświadczenia z firmą Intrum. Kiedy do nich dzwoniłam w ogóle nie słuchali co mówię, z resztą opisałam wcześniej. Dobrze, że nie była to duża kwota, zapłaciliśmy dla świętego spokoju. No cóż, kiedyś każdy zostanie rozliczony ze swoich czynów...

2012.9.22 9:43:34

dzięki za odp windykator123. Moj sposób był troche inny, zadzwoniłam tam i nie dałam sie po prostu zbyć, na początku było tylko słowo "nie", ale nie odpuściłam i na samym koncu tej samej juz uzyskałam zgode na raty. Natomiast sprawę załatwiłam inaczej, gdyż zebrałam całą kwotę i wpłaciłam ją od razu, żeby mieć po prostu świety spokój. Niestety od długów nie uciekniesz. Ja mam już nauczkę na całe życie.

2012.9.22 11:40:59

Rubus84 zgodzę się z Tobą że różne sytuację zdażają się w życiu. Czasami rzeczywiście ciężko jest się pozbierać finansowo po jakiejś życiowej tragedii. Pisząc wcześniejsze słowa miałem na myśli ludzi, którzy często z premedytacja zaciągają jakieś zobowiązania z zamiarem niewywiązania się z nich. Możliwe że Wasza sytuacja wyglądała inaczej. Nieszczęsne niewypowiedzenie polisy ubezpieczeniowej lub brak rezygnacji z niej powodują zadłużenie u osób, które nie wiedziały że trzeba tak postąpić przy nabyciu lub zbyciu pojazdu. Najgorzej gdy nie ma się dokumentów potwierdzających ten fakt. Płaci się tak naprawdę za nic. Takie niestety było prawo. Wielu ludzi zostało nabitych w butelkę, ale to nie wina firmn windykacyjnych. One działają tutaj zgodnie z prawem. Od lutego 2012 roku sytuacja się nieco zmieniła i teraz takich przypadków będzie mniej, bo zniknął przynajmniej problem podwójnych ubezpieczeń OC. Wierzę że zdenerwowała Cię sytuacja z tym długiem w Intrum, bo pewnie sam bym się zdenerwował. Przecież nie każdy musi orietnować się jakich obowiązków trzeba dopełnić przy zakupie czy sprzedaży auta. Z tego co wiem to po części wina firm ubezpieczeniowych bo wprowadzały w błąd klientów twierdząc że można wypowiedzieć polisę np. mailowo. Pozdrawiam i życzę Ci żebyś w przysłości nie miała już do czynienia z firmą Intrum.

2012.9.23 10:16:8

Faktycznie masz rację, są ludzie, dla których niepłacenie rachunków to sposób na życie... Może faktycznie za bardzo się zdenerwowałam, ponieważ słowo KOMORNIK to w naszej rodzinie osoba, której nie chcialibyśmy zapoświadczyć. Wiem też, że rzeczywiście jakikolwiek dług to nie winaa firm windykacyjnych (w naszym przypadku była to oczywista wina firmy ubezpieczeniowej - nie jest to pierwszy z resztą przypadek, ale teraz już trzymam wszelkie domukemnty, nawet jeśli wydaje mi się że sprawa została załatwiona), niemniej jednak pracownicy z tej firmy zachowiali się trochę nie fajnie, ponieważ naciągnięto nas dodatkowo na odsetki. Pewnie gdyby mi powiedzieli na samym początku, że nie wysłałam im potwierdzenia wysłania listu to bym im po prostu go dosłała, a ja żyłam w przekonaniu, że wszystko jest ok i po kolejnych telefonach do nich w takim przekonaniu byłam utwierdzana. Efektem było wyrzucenie świstków i trzeba było znów płacić. Ale było minęło. Jestem o mądrzejsza o nowe doświadczenia.

Pozdrawiam również :)

2012.9.23 12:2:34

Witam,

Byłam zadłużona w Orange. Sprzedali to do Intrum. Przez telefon nie było szansy porozumienia. Pani była bardzo chamska.
Napisałam polecony z prośbą o raty. Przez 2 miesiące nie otrzymałam odpowiedzi.
Dzisiaj przyszedł sms na numer firmy z którą współpracowałam że mnie informują o wyroku sądowym Sygn...... i możliwość porozumienia pod numerem.........
Nie zareagowałam na tego smsa. Nic nie wiem o żadnej sprawie sądowej !!!
Co mam z tym zrobić ?
Proszę o pomoc. Z góry serdecznie dziękuję.

2012.9.26 14:0:21

Firma Intrum Justitia działa na pograniczu prawa i wielokrotnie, w przeszłości była karana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dlatego jako adwokat, wszystkim osobom mającym problemy z nękaniem ze strony firmy Intrum Justitia radzę prostą procedurę 1 - Wysyłamy pismo do prezesa Intrum Justitia sp. z o.o. Wojciech Jabłoński Prezes Intrim Justitia sp. z o.o. ul. Domaniewska 41 02-672 Warszawa Szanowny Panie Nie życzę sobie, aby Pana pracownicy ... i tu wpisujemy odpowiednio . - dzwonili do mnie - wysyłali listy - wysyłali maile Jedyną właściwą drogą dochodzenia roszczeń prawnych jest Sąd. W przypadku ponownego nękania mnie przez waszą firmę poprzez.... i tu wpisujemy odpowiednio... - dzwonienie - wysyłanie ZWYKŁYCH LISTÓW - informowanie o wizycie "inspektorów terenowych".. - wysyłanie maili zgłoszę sprawę na Policję, z wnioskiem o ukaranie Pana, jako osobę odpowiedzialną za nękanie mnie. Powtarzam Panu ---- jedyną drogą dochodzenia roszczeń jest Sąd CO DALEJ Są dwie możliwości 2 Firma Intrum Justitia "odpuszcza sprawę" 3 Firma Intrum Justitia kieruje sprawę do sądu. i tu jest już banalna sprawa Intrum Justitia sp.z o.o. kieruje sprawę do Postępowania w trybie elektronicznym w Sądzie w Lublinie. Sąd nie mada merytorycznie sprawę tylko wydaje z automatu NAKAZ zapłaty wtedy, koniecznie trzeba odebrać ten NAKAZ ZAPŁATY i zgodnie z pouczeniem na tym nakazie, złożyć SPRZECIW od Nakazu zapłaty. Wtedy ten Sąd w Lublinie uchyla nakaz zapłaty i kieruje sprawę do postępowania zwykłego w sądzie cywilnym w miejscu zamieszkania POZWANEGO. I wtedy 99% "firm windykacyjnych" odpuszcza sprawę, bo są to dla nich ogromne koszta, a stosunkowo prosto można się bronić podnosząc wszelakie możliwe zarzuty I PAMIĘTAJCIE "Biznes" firm windykacyjnych jak Intrum Justitia sp. z o.o. polega na tym, że kupują "hurtowo" długi płacą po 5-10% ich wartości a potem próbują od frajerów, "wyegzekwować" całość... szczytem bezczelności firmy Intrum Justitia jest to, że bardzo często kupują wierzytelności, które już dawno uległy przedawnieniu... ostatnio, trafił do mnie klient, który miał proces z firmą ubezpieczeniową, w latach 2002-2004 o zapłatę jakiejś raty, i sąd prawomocnie oddalił roszczenie formy ubezpieczeniowej - było to w 2004 r. a mimo to - ta firma ubezpieczeniowa - "odsprzedała" nieistniejący dług, a firma Intrum Justitia zachciała go "windykować" )) przypominam niezależnie kto kontaktuje się do nas z firmy Intrum Justitia sp. z o.o. wszelkie pisma do firmy Intrum Justitia [żeby się odpierdzielili...] kierujemy bezpośrednio do ich prezeska Wojciech Jabłoński Prezes Intrim Justitia sp. z o.o. ul. Domaniewska 41 02-672 Warszawa

2012.10.19 18:49:3

Witajcie, ja też mam problem z tą firma: od jakiegoś czasu nękają mnie żadaniami zapłaty za konkretnie pierwszą ratę ubezpieczenia OC co samo w sobie jest absurdem (żeby zawrzeć umową OC trzeba zapłacić pierwszą ratę lub całą składkę), nawet firmach ubezpieczeniowych (sprawdziłem w wielu osobiście) twierdzą, że już sama polisa jest dowodem zapłaty za pierwszą ratę lub całość ubezpieczenia OC, dzisiaj zadzwonił do mnie jakiś inny facet z tej firmy po dosyć długiej niemal awanturze i przekonywaniu go do swoich racji stwierdził, że skoro uważam, że napewno zapłaciłem pierwszą ratę to być może chodzi o drugą.... ale on nie wie, bo zadłużenie dotyczy samej w sobie polisy, a oni tak naprawdę nie wiedzą czy to pierwsza rata czy może druga. Zapytałem się go dlaczego w takim razie w czasie wszystkich rozmów telefonicznych żądali odemnie zapłacenia pieniędzy za konkretnie pierwszą ratę OC - nie potrafił mi odpowiedzieć, natomiast poinformował że za 3 dni oddają sprawę do sądu. Przez cały czas męczyli mnie za pierwszą ratę ubezpieczenia więc na nic się nie zgadzałem, teraz mam 3, a w zasadzie 2 dni żeby udowodnić im że drugiej raty nie mogłem zapłacić, bo przed upływem terminu jej płatności sprzedałem samochód i złożyłem wypowiedzenie. W domu będę dopiero po weekendzie (czyli już oddadzą sprawę do sądu). Doradźcie mi co mam robić w takiej sytuacji, jak można odroczyć w czasie te ich procedury (w końcu przez kilka miesięcy wprowadzali mnie w błąd co do przedmiotu zadłużenia) - oni nie widzą w tym nic złego... i nie zgodzili się wydłużyć terminu mimo iż powiedziałem, że chcę całą sprawę wyjaśnić i jeśli jestem winny (ale niby za co?) to zapłacę wtedy moje ewentualne zadłużenie.

pzdr. Krzysiek

2012.10.23 23:29:45

Pewnie niedługo otrzymasz nakaz zapłaty. Przekazali sprawę do Lublina i w elektronicznym postępowaniu upominawczym wydano wyrok. Jeśli nie złożysz od niego sprzeciwu to niestety po 14 dniach uprawomocni się i będziesz miała problem, bo będą mieli prostą drogę do skierowania sprawy do komornika. Jeśli masz pewność, że dług został niesłusznie naliczony to możesz się z nimi sądzić, ale jeśli jest inaczej to się z nimi dogadaj bo to tylko kwestia czasu kiedy będziesz im to musiała zapłacić.

2012.10.24 19:1:56

KM1981

Napisz kiedy sprzedałeś ten samochód, kiedy zrezygnowałeś z polisy OC, w jaki sposób to zrobiłeś i o jakiej treści wysłałeś pismo do firmy ubezpieczeniowej? Musisz ustalić z jakiego tytułu powstało to zadłużenie skoro nie potrafią odpowiedzieć Ci w Intrum. Możliwe że w firmie ubezpieczeniowej mają bajzel i sprzedali dług, który nie istnieje, możliwe, że to pismo do nich nie dotarło, w końcu możliwe, że miałeś dwie polisy OC za które musisz zapłacić.

2012.10.24 19:12:5

Witam
Moja sprawa jest skomplikowana na tyle że to orange zerwało ze mną umowe po roku - rok temu. nie zalegałam z rachunkami wszystko było na czysto żadnego listu telefonu nic z informacjami dlaczego, za co itp tydzien temu dostałam pismo i telefon ze mam 4 dni na wpłate 2500 zł do tejże firmy INTRUM JUSTITIA od tamtej pory jestem bombardowana telefonami i listami oczywiście kary nie zapłaciłam, chciałam rozłożenia na raty dostałam odp negatywną w poniedziałek wysłałam odwołanie. jeżeli to nie pomoże pójdę do prawnika.

2012.10.24 19:38:40

Rosa21

Piszesz, że to Orange zerwało z Tobą umowę i dlatego nie masz zadłużenia. Niestety jest tak, że jeśli dosżło do zerwania umowy to naliczono Ci karę umowną (tzw. notę obciążeniową). Nie wiem dlaczego zerwali z Tobą umowę, musisz się tego dowiedzieć. To, że nie przysyłali Ci żadnych monitów to nic nie znaczy. Z tego co wiem Orange w swoim regulaminie ma zapis zgodnie z którym to klient ma obowiązek poinformować Orange o tym, że nie docierają do niego rachunki, a nie odwrotnie. Musisz przestudiować regulamin i na pewno znajdziesz odpowiedz na wszystkie swoje pytania. Do prawnika możesz oczywiście pójść, ale najpierw dowiedz się u źródła skąd zadłużenie, może wizyta u prawnika nie będzie koniecznia. Po co wydawać kolejną kasę:)

2012.10.24 21:30:6

windykator123 - sprawa była przeze mnie zgłaszana przez cały rok. i za każdym razem dostawałam odp że już wszystko w porządku i rachunki będą przychodzić - tak było parenaście razy. w końcu 2 tyg temu Pani mi powiedziała że jak zapłace 10 zł czegośtam to reaktywujemy umowe i mam przyjść za pare dni jak się kwota zaksięguje i w dniu kiedy miałam iść na podpisanie umowy zadzwonili do mnie ze mam zaplacic kare ;/ tak jakby z góry już było wszystko ustalone ;/. wydzwaniają cały czas już nawet dzwonią do mojej rodziny a ja za każdym razem odp że nie podaje swoich danych przez telefon to mi bezczelinie odpowiada " od kiedy?" jak nie odbierałam z ich nr to zaczeli dzwonić z prywatnego co za ludzie ;/ Wole już iść do prawnika niech mi powie jak mam z nimi posępować a że mój znajomy jest dobrym prawnikiem dużo mnie to nie wyniesie. Rosa21

2012.10.27 9:41:53

[cytat]
(...) Od lutego 2012 roku sytuacja się nieco zmieniła i teraz takich przypadków będzie mniej, bo zniknął przynajmniej problem podwójnych ubezpieczeń OC. (...)
[/cytat]
windykator123, możesz wyjaśnić o co chodzi? Jaka zmiana miała miejsce w lutym 2012?
Ja również miałem do czynienia z Intrum Justitia ze względu na polisę OC, tyle że mój przypadek jest iście kuriozalny. Nabyłem samochód, wypowiedziałem umowę zawartą przez poprzedniego właściciela, ubezpieczyłem gdzie indziej. Po roku towarzystwo ubezpieczeń poinformowało, że moje wypowiedzenie jest nieważne, bo oni wypowiedzeń faxowych nie honorują (!). Prawa i obowiazki przechodzą na nowego właściciela, a tymczasem ubezpieczyciel wystawił polisę OC na mnie oraz na poprzedniego (!!!) właściciela, czyli w zasadzie w roku 2011 samochód miał trzy polisy, z czego dwie w tym samym towarzystwie. I oczywiście wierzytelności skierował do Intrum. Nie była to duża kwota, więc pal licho. Jednak ze wzgledu na fakt iż wygląda to na wyłudzenie ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego (dwie polisy na ten sam samochód???), sprawę zgłoszę do UOKiK oraz Rzecznika Ubezpieczonych, a jeśli oni stwierdzą nieprawidłowość, to również w prokuraturze.
Co do Intrum, to pierwszy kontakt z ich strony również nie był miły - telefon z groźbami. Po pytaniu na jakiej podtawie mam zapłacić, odpowiedź że dostanę sms-a. Moja odpowiedź że ja również wyślę sms-a z żądaniem zapłaty jakiejś kwoty i czy pan konsultant raczy zapłacić. Odpowiedział że nie. No więc ja stwierdziłem, że jak otrzymam pismo, to się do niego ustosunkuję, a na sms-owe żądania zapłaty które nie wiadomo od kogo pochodzą reagował nie będę. Przyszło pismo, zapłaciłem, ale sprawę pociagnę dalej jak opisałem wyżej.

2012.11.4 20:7:18

Witam! Mam problem z intrum bo chca drugi raz wyludzic to samo,a tak w ogole zaczne od poczatku. Moj maz wziol kredyt ubezpieczyl go ,po jakims czasie stracil prace i nie mielismy z czego splacac, a niby kredyt byl od tego ubezpieczony. Po dwuch latach odzywa sie firma windykacyjna intrum i wzywa do zaplaty. Pierwsza rozmowa tez nie byla mila ,grozby itp. wysylali pisma do splaty dlugu. Puzniej dowiedzielismy sie ze musimy splacac wszystko komornikowi. I tak sie stalo splacilismy dlug , a na raty rozlozylismy reszte za sad i jego koszty. Teraz znowu wysylaja sms-y i pisma ze trzeba to splacic i groza e-sadem i inspektorem terenowym. Mam dostyc tej chorej sytuacji i tej firmy nie wiem jak z nia walczyc zeby sie od nas juz odczepili.

2012.11.15 10:55:5

witam
a czy wysyłanie do mnie wiadomości sms to też jest w jakiś sposób nękanie czy też mogę to zgłosić.

sprawa jest taka że pewna firma przysłala mi książkę ale ja tą książkę odesłałam a oni teraz twierdzą że tej książki nie odesłałam i mam im za to zapłacić odezwali się po 5 latach ale to już odezwałą się firma windykacyjna nie moja wina że mają bałagan w dokumentach a rachunki trzymać powinno się najdłużej 5 lat a potem w kosz i jak ja mam to teraz załatwić a kwota cały czas rośnie

2012.11.21 13:16:31

Witam. Ja mam pytanie czy u której kolwiek osób z Was pojawił się taki inspektor terenowy?? a jeśli tak to co zrobiliście. Za odpowiedzi dziekuje bo mam z ta firma problem.

2012.11.21 15:57:17

Przed chwilą dostalem smsa od firmy IJ: Dział Przedsądowy Intrum Justitia informuje:W związku z brakiem wpłaty, planujemy złożenie pozwu o nakaz sądowy do spłaty i telefon. co mam zrobic??

2012.11.21 18:0:16

Ty ćwoku pewnie tam pracujesz. Ode mnie też chcą kase za coś czego nigdy nie podpisałem. A jak żądam przedstawienia dokumentu/podstawy zapłaty to mają z tym problem. W taki sposób można wyłudzać pieniądze od każdego. O dane osobowe nie jest problem a w szczególności prowadzących działalność gospodarczą bo są ogólnie dostępne w internecie. I jak to wytłumaczysz ? Ja mam zamiar złożyć pozew o próbę wyłudzenia.

2012.11.21 20:26:30

Moim zdaniem powinnes sie odwolac. Ja mam nie lepsza sytuacje bo drug raz chca wyciagnac te same pieniadze co sa splacane u komornika.Kombinuja strasznie az czlowieka do grobu moga doprowadzic. Nie lam sie bedzie dobrze. Pozdrawiam.

2012.11.21 21:7:55

A inspektor terenowy to chyba sciema bo mi wyslali duzo sms-ow ze bedzie i go nie bylo, a najlepiej takiej osoby nie wpuszczac do domu bez nakazu SADOWEGO inny nakaz to jest nic nie warty.

2012.11.21 21:10:59

Sam jesteś ćwokiem daro63. Zastanów się młotku skąd mają Twoje dane osobowe skoro o tym piszesz. No chyba, że tak jak twierdzisz numery pesel są dostępne w internecie. Poza tym już widzę jak płacisz to rzekome zadłużenie firmie Intrum. Pozew możesz oczywiście wnieść do sądu nikt ci tego nie zabroni tylko zanim ty to zrobisz to oni będą mieli juz nakaz zapłaty. Powodzenia życzę.

2012.11.22 21:2:0

ode mnie chca wyludzic pieniadze 2 lub 3 raz. dlug (75 zl za tpsa) byl splacony w 2005 i chyba 2008 czyi juz 2 razy!!!! Ludzie zapominaja o takich drobnych wplatach, oni po kilku latach dzwonia znowu. Ja kompletnie zlewam ich razem z ich korespondencja, smsami i telefonami. Jesltem gotowa isc do sadu znimi (jak oczywiscie oni mnie wezma, bo ja sobie tym dupy nie bede zawracac) i wtedy im odszukam dowody wplaty, bo teraz nie bede marnowala czasu zeby jezdzic do banku z prosba o wyszukanie wplat sprzed kilku lat, bo ONI TEGO SOBIE ZYCZA! Niech zlodzieje mnie wezma do sadu i tylko tam porozmawiamy. Zawsze jak dzwonia to nagrywam ich rozmowy i jak mnie odpowiednio zdenerwuja to zglosze do prokuratury stalking!

2012.11.25 17:15:11

[cytat]

Sam jesteś ćwokiem daro63. Zastanów się młotku skąd mają Twoje dane osobowe skoro o tym piszesz. No chyba, że tak jak twierdzisz numery pesel są dostępne w internecie. Poza tym już widzę jak płacisz to rzekome zadłużenie firmie Intrum. Pozew możesz oczywiście wnieść do sądu nikt ci tego nie zabroni tylko zanim ty to zrobisz to oni będą mieli juz nakaz zapłaty. Powodzenia życzę.

[/cytat]
Jednak z ciebie młotek i ćwok razem wzięci. Nie umiesz czytać czy nie rozumiesz co wcześniej napisałem ? Jeszcze raz specjalnie dla ciebie. Nie mogą mi przedstawić dokumentu podpisanego przeze mnie, bo takowy nie istnieje. Więc wyłudzają pieniądze.

2012.11.28 15:14:18

Daro63 Ty idioto! Napisałeś, że o dane osobowe nie jest trudno, bo są ogólnie dostępne w internecie. Zależy jakie dane osobowe? Nieprawdą jest, że masz wszystkie dane po wpisaniu w wyszukiwarce ceidg. Sam prowadzę działalność gospodarczą i nie pozwoliłbym na to, żeby wszystkie dane mnie dotyczące były tam umieszczone. Masz tam datę urodzenia?? Masz tam adres zamieszkania osoby zakładającej działalność, no chyba, że adres prowadzenia działalności gospodarczej jest taki sam jak jej adres zamieszkania?? Masz tam pesel wnioskodawcy?? Masz tam numer dowodu??Zazwyczaj firmy windykacjyjne mają takie dane, bo zadłużnie zakupują od innych firm będących pierwotnymi wierzycielami, a te dane widnieją na umowach. Jeśli dłużnikiem jest firma to mają przynajmniej dane osoby, która ja reprezentowała przy podpisywaniu umowy. Sądzę, że zadłużenie dotyczy twojej firmy,korzystałeś z usług innej firmy i teraz nie chcesz za to zapłacić??? Jestem przekonany, że i tak zapłacisz tylko z dodatkowymi kosztami, najlepiej komorniczymi. Biedaku jak zwykle dla takich cwaniaków jak ty to jest wyłudzanie. Przedstawią ci dokumenty w odpowiednim momencie jak to bedzie konieczne. Zreszta to ty masz problem ćwoku.

2012.11.29 22:34:24

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika