Kierowca zawodowy nie jest w podróży służbowej

Powód był zatrudniony na stanowisku kierowcy. Wykonywał przewozy w transporcie międzynarodowym. W umowach o pracę ustalono, że miejscem wykonywania pracy są "kraje Unii Europejskiej" i że czas pracy jest "zadaniowy zgodny z  uwzględnieniem norm o czasie pracy kierowców". Powód wykonując przewozy na trasach międzynarodowych pracował przez co najmniej 12 godzin dziennie. W pozwie dochodził zapłaty wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz zapłaty należności z tytułu diet i ryczałtów za noclegi.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, i to do składu siedmiu sędziów (na skutek przekazania przez skład zwykły), który rozważał następujące zagadnienie prawne: "Czy  wykonywanie  przez  pracownika  uzgodnionej między  stronami pracy,  która  polega  na  stałym  przemieszczaniu  się  na  określonym obszarze, jest podróżą służbową w rozumieniu art. 77[5] § 1 k.p.?"

Porady prawne

SN w składzie siedmiu sędziów podjął następującą uchwałę:

Kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 77[5] § 1 k.p.

Przepis art. 77[5] § 1 k.p. stanowi, że pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. SN zauważył, że
przepis odnosi się jedynie do zadania rozumianego jako zdarzenie wyjątkowe w stosunku do pracy umówionej i wykonywanej zwykle w ramach stosunku pracy. Zdaniem SN już to uzasadnia udzieloną odpowiedź.

Do takich samych wniosków prowadzi także rozważenie pojęcia "stałego miejsca pracy" oraz "podróży służbowej". Wpierw SN stwierdził, że "miejsce wykonywania pracy" (z art. 29 § 1 pkt 2 k.

p. który nakazuje określić je w umowie) jest równoznaczne z "miejscem pracy" z art. 77[5] § 1 k.p. Dalej, ponieważ żaden przepis tego nie zakazuje, miejsce wykonywania pracy może być określone jako pewien obszar geograficzny, a nie stały punkt. SN zastrzegł przy tym, że miejsce świadczenia pracy pracownika mobilnego oznaczające pewien obszar jego aktywności zawodowej musi być zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy (pracownik musi rzeczywiście poruszać się po tym właśnie obszarze).

Odnosząc się do "podróży służbowej" SN stwierdził, że dla pracowników mobilnych podróż nie stanowi zjawiska wyjątkowego, lecz jest normalnym wykonywaniem obowiązków pracowniczych. Nie jest zatem podróżą służbową wykonywanie pracy w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy w tych miejscowościach.

SN podkreślił przy tym: to, że do kierowcy transportu międzynarodowego nie znajduje zastosowania art. 77[5] § 1 k.p. nie oznacza, że kierowca taki - z uwagi na rodzaj świadczonej przez siebie pracy i jej uciążliwy także życiowo charakter - nie powinien być godziwie wynagradzany.

Na koniec SN stwierdził, że za przyjętą wykładnią przemawia też kontekst prawa ubezpieczeń społecznych i prawa podatkowego. Otóż od diet nie są odprowadzane składki ZUS ani podatki. Dlatego zarówno pracodawca, jak i pracownik są zainteresowani w wypłacie diet, a nie wyższego wynagrodzenia za pracę, które uwzględniałoby rodzaj pracy. Traciłby na tym natomiast ZUS i Skarb Państwa.

Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 roku, sygn. akt II PZP 11/08


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Jacek 2016-07-16 23:26:26

    Czy kierowca w transporcie międzynarodowym może mieć sporządzoną umowę na stawkę godzinową ? I jak to jest z ryczałtem za spanie w kabinie , nadgodzinami , jazdą nocną i w święta . Nie ukrywam , że mam już dosyć tego zamieszania i dziwnych manewrów polskich pracodawców , poszukuję dobrego prawnika , który jest biegły w dochodzeniu roszczeń dla wiecznie rolowanego kierowcy . Pozdrawiam

  • pucek-pc 2016-04-20 15:05:18

    Życzę,panom sędziom większej wyobrazni na temat pracy kierowcy,którzy muszą spędzić 3-dni lub 60-70 godzin w kabinie ciężarówki,bez sanitariatu,myciu się za pomocą butelki z wodą.W jakim wieku my żyjemy?Jak można było pozbawić kierowców diet?dzielić na ludzi gorszych i lepszych zawodowo?Czy tak ma wyglądać ta POLSKA ZIELONA WYSPA?,ale was to niedotyczy bo jesteście finasowani z budżetu państwa i dla was są inne przepisy,ale nam zabiera się na to podatki, z tych marnych wynagrodzeń na,które musimy się godzić żeby przeżyć kolejny dzień.

  • ewa 2014-01-20 14:14:16

    Nie spodziewałam się, że sędziowie mogą tak osądzać ... czyli mamy przepisy nierówne dla wszystkich ...jestem urzędnikiem i gdy wyjeżdżam w delegację służbową to pracodawca jest zobowiązany mnie wykarmić w tych dniach... a czym się różni kierowca? w domu jadłby z rodziną,zawsze to lepiej, zdrowiej i taniej, a w podróży musi liczyć na przydrożne bary, a to kosztuje ... on musi dokładać do wyżywienia stale, bo niby gdzie ma sobie zrobić zimą kanapkę ... w samochodzie na kolanie? a wypić gorącą kawę czy herbatę? w barze zapłaci 4 zł, w domu koszt gorącego napoju jest minimalny (za 4 zł ma na miesiąc herbaty). Do czego chcecie doprowadzić Jaśnie Panowie Sędziowie? Te diety i tak nie są w stanie pokryć całodziennego wyżywienia w podróży. Ale Wy siedzicie na ciepłych stołkach, nie tułacie się wciąż poza domem, dostajecie niemałe uposażenie, więc Wam jest wszystko jedno ... a może dbacie tylko o kolesi pracodawców?

  • zebi 2013-04-19 17:02:32

    interpretacja nie jasna i nie zrozumiała Charakter wykonywania pracy polega na wyjeździe z określonego miejsca pracy w tym przypadku siedziba firmy -gdzie nawiązał pracownik umowę o pracę a miejsce docelowe jest zawsze gdzie indziej Ponieważ miejsca docelowe i stała trasa nigdy w transporcie nie moze być w 100% i zagwarantowana wieloma czynnikami,jak samo życie wskazuje i zarazem dziedzina transportu to osobna sprawa nic nie mając wspólnego z odnośnikiem do przepisów z k.p. Bo jaką daje ktoś gwarancie ze pracodawca zapewni zawsze stałą relację transportową w poszczególnych punktach.A jak i w jaki w sposób inni określili ze kierowca ma miejsce pracy w danym rejonie -zostawię to bez komentarza -bo jak można pracownikowi powiedzieć ze miejsce pracy jest -cała u.e. -zgoda można ale w tym przypadku jak już musi być odrębność w postaci fili firmowych na terenie u.e. które pracodawca posiada i zarazem spełnia warunki określone zg z K.P.DLA DANEGO KRAJU I ZAPEWNIA W TEN SPOSÓB ZGODNOŚĆ PRZEPISÓW ITP..Ale nikt z pracodawców nie ma takiego statusu i nie posiada wiedzy nawet w tym temacie ,pomijając to ze pracownik nawiązał umowę o pracę w danej firmie a pracodawca nie chce zbytnio prowadząc działalność ponosić większych kosztów wykorzystuje dziś prawo nie w trosce o przepisy prawa pracy i pracownika ale o swój portfel i zmierza wraz z innymi o nowelizację ustaw łamiąc zasady K.P. I ZARAZEM OKRADAJĄC PAŃSTWO ZMUSZA INNYCH DO PODJĘCIA PRACY NISZCZĄC GAŁĘZIE INFRASTRUKTURY DALSZEGO FUNKCJONOWANIA SYSTEMU Ponieważ w ten w sposób niszczy drogę funkcjonalności statusu życiowego. Jak można przyjąć ze pracownik zatrudniony jako kierowca ma wypłacone najniższą krajową podstawę z przepracowanych 176-godzin a resztę otrzymuje w kopercie pod stołem Taka taktyka funkcjonuje dziś i będzie do puki tacy pracownicy będą cieszyć się zdrowiem i wiekiem produkcyjnym Pytanie stawiam wszystkim co potem -całe życie w tym zawodzie składki wszystkie z pułapu najniższej krajowej ,pracując w szczególnych warunkach -które gdzieś dawno już gdzieś w umowach i treściach poginęły wraz z przepisami -Spodziewać się będziemy tylko jednego najniższego świadczenia z tytułu renty lub emerytury To pewnie zaspokoi rzeszę ludzi dziś zatrudnionych i stanowić będzie przyszłość pytam jaką -WYOBRAŻA SOBIE KTOŚ ZE KIEROWCA DZIADEK MAJĄC SZEŚĆDZIESIĄT LAT SIEDZI ZA KIEROWNICA W AUTOBUSIE Z DZIEĆMI I PRZEMIERZA ILEŚ SET KILOMETRÓW TYM POJAZDEM LUB JEDZIE ZESTAWEM ''TIR'' NIE WSPOMINAJĄC O PRACY PRZY ZAŁADUNKU ROZŁADUNKU ITP.. Mówimy wszyscy o bezpieczeństwie o strukturach i podobnych tematach by uniknąć wydarzeń które rzucają cień w postaci katastrof ,nieszczęść z udziałem kierowców itp.. A sami doprowadzamy do tego nie wspominając o infrastrukturze naszych wspaniałych rozwiązań w dziedzinie transportu -wystarczy tylko popatrzeć na nasze wspaniałe do tego przystosowane drogi ..A wracając ku wątkowi tematu proszę zauważyć ze pracownik nie jest w domu po pracy tylko dalej w niej Obojętnie czy to w kraju czy to na innym terenie -dalej ma znamiona pracy Pomimo to ze ktoś właśnie zakończył dzień odpoczywając zg z przepisami -ten ktoś nie siedzi w domu przy dzieciach ,nie ogląda telewizora nie czerpie dóbr domowych korzyści itp..TYLKO DALEJ PRACUJE BO NADZORUJE NAD POWIERZONYM MIENIEM ,ŁADUNKIEM,MUSI BYĆ CZUJNY ZAWSZE...ODPOCZYWA ŚPIĄC NA LEŻANCE NIE W WYGODNYM ŁÓŻKU..POZOSTAJE TEN KTOŚ DALEJ W PODRÓŻY I WYKONUJE OBOWIĄZKI ...MOŻNA BY BYŁO WIELE PISAĆ ALE WYJŚCIEM Z TEJ SYTUACJI JEST JEDNOZNACZNIE WPROWADZENIE WRAZ Z K.P. JEDNOLITYCH PRZEPISÓW DLA PRACODAWCÓW I PRACOWNIKÓW NAWIĄZUJĄC SYSTEM PŁACOWY SPRAWDZONY OD LAT JAKO STAWKA GODZINOWA ORAZ NORMY GODZINOWE PRACY DLA DANEGO STANOWISKA Przy czym tacho w tym przypadku stanowiło odzwierciedlenie i ewidencję czasu pracy pracownika a zarazem stanowiło to by system rozliczania się z pracownikiem ,z innymi sprawiło to by rozliczenie firm z przychodu do skarbu państwa w postaci składek od podatków itp..

  • Driver 2012-10-07 22:08:55

    Czy prowadzenie pojazdu na terenie UE oraz rozładunek - załadunek nie jest wykonywaniem zdarzenia wyjątkowego? A może są to wczasy? abo wyjazdy rekreacyjne?.Mnie pracodawca rozliczał i płacił od. tzw frachtów dojazd z Polski do siedziby firmy i 4-5-6 tygodni po Uni.Z moich wyliczeń wynika,że ta (płaca z frachtów była wyjątkowo niekorzystna dla mnie wychodziło ok 27 euro na dzień) oprócz najniższej podstawy.Czy w takim układzie mam szansę w Sądzie Pracy starać się o wyrównanie tych 27 euro do poziomu średniej ok 42 euro/dzień?.

  • henio 2012-02-05 22:00:29

    Witam a orientuje się ktoś jak powinna być naliczana delegacja operatorom żurawi samojezdnych bo mój szef przestał płacić mi delegację bo w umowie mam napisane kierowca operator żurawi samojezdnych


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika