Kiedy szef może przerwać twój urlop?
Szef ma prawo zażądać, by pracownik przerwał urlop i wrócił niezwłocznie do pracy. Możemy wówczas wystąpić o zwrot kosztów wycieczki czy pokoju nad morzem, za który już zapłaciliśmy.
Urlop wypoczynkowy jest jednym z podstawowych uprawnień pracowniczych. W związku z tym wszelkie jego zakłócenia mogą mieć miejsce jedynie w drodze wyjątku. Obowiązki pracownika i pracodawcy w tym względzie określa siódmy dział kodeksu pracy.
Szef decyduje o terminie urlopu
Pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego i płatnego urlopu wypoczynkowego. Jego długość zależy od stażu pracy. Gdy jest on krótszy niż 10 lat, to możemy liczyć na 20 dni wolnego w ciągu roku. Pracownicy ze stażem ponad 10 letnim będą odpoczywać przez 26 dni.
Jeżeli chcemy wziąć urlop, to należy zawiadomić wcześniej o tym szefa. Ten nie zawsze musi się jednak zgodzić na wakacyjne plany podwładnych.
- Istotnym jest, że termin urlopu ustala pracodawca, z tym, że po porozumieniu z pracownikiem – tłumaczy dla e-prawnik.pl Katarzyna Stępnicka, aplikant radcowski z gdańskiego oddziału Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna.
Dodaje ona, że pracownik ma oczywiście prawo do corocznego urlopu, więc nie może dojść do sytuacji, że pracodawca odmawia udzielenia jakiegokolwiek urlopu wypoczynkowego w danym roku kalendarzowym.
Pracodawca może przesunąć wolne
Zgodnie z kodeksem pracy przesunięcie terminu urlopu możliwe jest w dwóch sytuacjach. Po pierwsze sami możemy o to poprosić, ale pracodawcza wcale nie musi się na to zgodzić. Po drugie termin wolnego może zostać zmieniony przez szefa ze względu na szczególne potrzeby firmy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia toku pracy.
- Należy wskazać, że pracodawca może powołać się na "szczególną potrzebę", jeśli nie była ona mu znana w czasie sporządzania planu urlopów lub w chwili wcześniejszego porozumienia z pracownikiem, co do terminu urlopu wypoczynkowego – wyjaśnia Katarzyna Stępnicka.
W obowiązującym prawie nie przeczytamy jednak o tym, jakie potrzeby pracodawcy należy zaliczyć do szczególnych.
- Posiłkuąc się stanowiskiem doktryny można tu jednak wskazać m.in. na konieczność usunięcia awarii oraz zapowiedzianą kontrolę inspekcji skarbowej – mówi Stępnicka. - Również w tym przypadku, o tym, czy potrzeby mają charakter szczególny, decyduje zawsze wyłącznie pracodawca – dodaje.
Szef może przerwać nasze wakacje
Według kodeksu pracy mamy prawo do nieprzerwalnego urlopu wypoczynkowego. Pracodawca może jednak złamać tę zasadę.
- Może to nastąpić w sytuacji wystąpienia łącznie dwóch przesłanek: obecność pracownika w zakładzie pracy jest niezbędna i przyczyna powodująca konieczność obecności pracownika była niemożliwa do przewidzenia w chwili rozpoczęcia przez niego odbywania urlopu wypoczynkowego – wyjaśnia Katarzyna Stępnicka.
Aplikant z kancelarii Chałas i Wspólnicy dodaje, że można tu wskazać np. na nieoczekiwany, przesunięty termin realizacji danego zlecenia lub audyt czy też kontrolę przeprowadzaną w firmie, przy której niezbędna jest nasza obecność.
O tym, czy zaistniała sytuacja wymagająca bezwzględnej obecności pracownika, decyduje szef. Po przerwanym urlopie nie zawsze dowiemy się ponadto o przyczynie przerwania wczasów. Firma nie ma bowiem obowiązku informować o tym podwładnego.
Katarzyna Stępnicka zwraca uwagę na to, że pracownik, który przerwał urlop, nie podlega ochronie przed wypowiedzeniem. Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że odwołanie pracownika z urlopu jedynie celem wręczenia mu oświadczenia o wypowiedzeniu mu umowy o pracę, należy uznać za niezgodne z zasadami współżycia społecznego (por. uch. SN III PZP 22/66).
Za odwołanie z urlopu żądaj pieniędzy
Pracodawca, który kazał nam wracać w środku urlopu do pracy, jest obowiązany pokryć koszty, jakie bezpośrednio ponieśliśmy w związku z przerwaniem wczasów. Mówi o tym art. 167 § 2 k.p.
- Powinny one nadto być ograniczone do sumy kosztów nieodzyskanych przez pracownika. Pracodawca nie jest zobowiązany do zwrotu pracownikowi utraconych przez niego korzyści, które mógł uzyskać, kontynuując urlop. Jest zaś zobowiązany zwrócić koszty wycieczki czy pokoju nad morzem, jeśli pracownik nie otrzymał zwrotu poniesionych kosztów – wyjaśnia ekspert z kancelarii Chałas i Wspólnicy,
Kodeks pracy nie reguluje natomiast zasad zwrotu pracownikowi kosztów, jakie poniósł on w związku z przesunięciem urlopu z inicjatywy pracodawcy. Katarzyna Stępnicka uważa jednak, że – z uwagi na fakt, iż pracownik nie ponosi ryzyka związanego z działalnością pracodawcy – również i w takiej sytuacji zasadne jest stosowanie wspomnianego art. 167 § 2 k.p.
Choroba na urlopie? Nie trać wolnego
Pracownik, który zachoruje przed zaplanowanym urlopem, nie straci wolnego na leżenie w łóżku. W takiej sytuacji w ogóle nie dojdzie do urlopu.
- Gdy niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby ustanie jeszcze w czasie, w którym pracownik normalnie korzystałby z urlopu wypoczynkowego – ma on prawo do wykorzystania reszty urlopu w ustalonym terminie, bez konieczności uzyskania w tym względzie dodatkowej zgody pracodawcy – zapewnia Katarzyna Stępnicka.
Choroba nie odbierze nam dni wolnych również wtedy, gdy wystąpi już po rozpoczęciu urlopu wypoczynkowego. W takim wypadku urlop ulega przerwaniu na czas choroby.
Gdy zwolnienie lekarskie skończy się jeszcze podczas zaplanowanego wcześniej wolnego, to pracownik ma prawo kontynuowania urlopu – aż do upływu terminu, na jaki urlop został już udzielony przez pracodawcę.
Niewykorzystane przez chorobę dni urlopu szef jest zobowiązany udzielić w terminie późniejszym, ustalonym z pracownikiem.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?