Forum prawne

Czy Sad przyzna mi widywanie sie z Dzieckiem poza miejsce zamieszkania i ile moze podniesc mi alimanty - forum prawne

Czy Sad przyzna mi widywanie sie z Dzieckiem poza miejsce zamieszkania i ile moze podniesc mi alimanty Matka Coreczki? Jestem ojcem Wiktori.Z Matka nie jestesmy w zwiazku od około 5 lat.Na Wiktorie sa zasądzone alimenty
w kwocie 200zł.a potem podwyzszone na 300zł.,które płace zawsze regularnie w terminie i czesto na prosbe Matki
wczesniej plus dokładam 50zł.do zasadzonej kwoty.Uczestniczka postepowanie mimo moich wielokrotnych prosb o
czestrze widywanie Dziecka i zabieranie Jej poza miejsce zamieszkania Matki zadecydowała o odwiedzaniu Dzie-
cka raz w tygodniu.Od samego początku utrudniała widywanie się z Corką,nie powiadamiała o Chrzcinach,choro-
bach potrzebach dziecka jednocześnie majac pretensje,że nie interesuje się dzieckiem.Nie pozwalała mi zabierac
Wiktori by mogła poznać moich Rodziców a przeciez sa tak samo Dziadkami jak Rodzice Matki.Gdyby nie przykry
wypadek,któremu uległa Wiktoria wtedy moi Rodzice mieli okazje raz jedyny Ją odwiedzić w Szpitalu.
Matka Corki była i jest osobą konfliktową i zawzieta i już rozwódką po nie udanym krótkim związku z którego
ma 2 letniego Syna.W Pazdzierniku zeszłego roku ożeniłem się.Moja Zona ma Corke z poprzedniego związku w tym
samym wieku co moja Córeczka z która mam bardzo dobry kontakt.Ojciec jest pozbawiony praw i nigdy Zony Corka nie otrzymywała alimentow.W grudniu tego roku urodzi Nam sie dzie-
cko wiec Wiktoria będzie miała Rodzeństwo.Uważam,że jestem odpowiedzialny mam stałą prace na dwa etaty,
ustabilizowane i spokjne życie.Chcialbym miec lepszy i przede wszystkim dłuższy kontakt z Wiktoria a nie tylko
pare godzin raz w tygodniu przy ciagłych nakazach i zakazach oraz kontroli Matki Dziecka bądz Babci podczas
mojego pobytu u Dziecka.Matka Coreczki nie pracuje.Jej zródłem utrzymania sa alimenty oraz inne zasiłki i pomoc
Matki(Babci Dziecka).Na wielokrotne prosby widzenia dodatkowego z Dzieckiem odpowiada zawsze czesto wydaje mi
się wymyślonymi pretekstami ważnych spraw do załatwienia przy których myśle ze Corka koniecznie nie musi ucze-
stniczyc.Gdyby pozwalała mi na zabieranie Dziecka do mnie mogłaby pozałatwiac swoje wzne sprawy.Wydaje mi się
że Matka wymyśla niestworzone rzeczy i nastawia negatywnie Corke do mnie.Dla mnie Najważniejsza rzeczą jest
dobro mojej Córeczki i uważam że kontakt z Tatą jest rzeczą bardzo wązna do rozwoju Dziecka.Składam taki wnio-
sek dopiero ponieważ nie widze innego sensownego sposobu na stworzenie mi prawdziwych kontaktów z Dzieckiem
gdyz Jej Matka utrudnia mi to wszelkimi sposobami.Wyciagnelismy z zona reke do Matki Wiktori i co w zamian otrzymalismy nachodzenie i teraz podwyzke alimentow dostalem z 300 na 600 ale w pismie nie wspomniala ze dokladam 50zł.Jak Sad to rostrzygnie bardzo prosze o prade!!


Odpowiedzi w temacie: Czy Sad przyzna mi widywanie sie z Dzieckiem poza miejsce zamieszkania i ile moze podniesc mi alimanty (1)

kolego sąd jest zawsze po stronie matki,, mamy przesrane na starcie mi sąd przyznał widzenia dwa razy w miesiacu w soboty od 16 do 18 godziny czy to jest fer raczej nie wiec... sam widzisz...

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika