Alimenty na rzecz mojego brata i jego córki. Czy mi coś grozi? - forum prawne

Sprawa w skrócie wygląda tak:

Mam brata, który jest pijakiem (politycznie to mówi się,że jest "alkoholikiem"). Miał żonę, ma dziecko. Jest po rozwodzie, ma ustalone alimenty na rzecz swojego syna (syn mieszka z matką, czyli z byłą żoną mojego brata-> z byłą moją bratową). Mój brat alimentów oczywiście nie płaci, bo jest pijakiem.
Brat mieszka z naszymi rodzicami. Matka płaci jego alimenty jak to mówi "bo potem będzie więcej problemów". Rodziców nie stać na to, żeby się sami na co dzień utrzymali, brat ich okrada (ukradł biżuterię i inne kosztowności) i do tego płacą jeszcze jego alimenty.

Pytania:

1. Co byłoby gdyby rodzice przestali płacić alimenty brata?
- czy jak brat nie płaci alimentów to rodzice z automatu muszą płacić alimenty na rzecz wnuka?

2. Czy mi coś grozi jeśli chodzi o obowiązki alimentacyjne na rzecz mojego bratanka? Czy jakby rodzice przestali płacić, brat by dalej nie płacił to była bratowa może ode mnie zażądać alimentów?

3. Czy mój brat może zażądać ode mnie alimentów? Bo jako alkoholik pewnie bez problemu załatwiłby sobie żółte papiery, albo jeszcze inne cuda. Czy muszę wtedy zamiast oszczędzać na siebie płacić pieniądze bratu, żeby miał na wódkę i narkotyki?

4. Czy jakby brata pozbawić praw społecznych, ubezwłasnowolnić to można ubiegać się jakoś o to, żeby obowiązki alimentacyjne ustały? Na przykład oddać go do ośrodka zamkniętego czy coś w tym stylu?
Mówić krótko: czy da się coś zrobić, żeby moi rodzice nie musieli żyć o chlebie i wodzie, bo ich syn ma wszystko w nosie?

Proszę złożyć wniosek o przymusowe leczenie odwykowe.

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Ale czy jako brat mogę to zrobić? To ma być wniosek do sądu?
Chyba będę musiał się udać do jakiejś specjalistycznej poradni, aczkolwiek zastanawiam się czy takie leczenie cokolwiek zmienia.

Przede wszystkim wyrok o płacenie alimentów ma brat nie rodzice więc nie rozumiem dlaczego je płacą może je placić fundusz a braciszkowi będzie na dupie siedział komornik i rodzicom to ten pan może co najwyżej naskoczyć.Gdyby fundusz z przyczyn przekroczenia dochodu nie płacił wtedy bratowa może wnieść do sądu o alimenty od dziadków ale zaznaczam tylko wyrokiem sądu na odrębnej sprawie przeciw dziadkom.Jeśli ich dochody nie są duże to w praktyce o ile w ogóle sąd zasądza są to minimalne alimenty.A swoją drogą wnieść wniosek o leczenie przymusowe

Dość długo się nie odzywałem, ale mam pytanie.
Przede wszystkim w jaki sposób składa się wniosek o przymusowe leczenie? Czy jako brat mogę złożyć taki wniosek? Czym to musi być podparte? Bo sąd musi mieć przecież jakiś dowód, że ja nie kłamię i że brat faktycznie potrzebuje takiego leczenia pod przymusem. Jest wtedy wysyłany do specjalisty , który wydaje orzeczenie czy coś w tym rodzaju?
Rodzice raczej takiego wniosku nie złożą, więc pozostaje mi walczyć. No i druga sprawa, czy jak ktoś przebywa w takim ośrodku to alimenty ma obowiązek płacić dalej czy wtedy one są zwieszane?