Błąd podczas operacji, jakie mam prawa - forum prawne
Witam, miałem wykonywany zabieg wycięcia hemoroidów w szpitalu (po wcześniejszym umówieniu zabiegu na wizycie prywatnej). Zabieg był dokonany przy znieczuleniu w kręgosłup. Pod koniec zabiegu zabiegu czułem ból i dyskomfort.
Po operacji zostałem przewieziony na salę gdzie mocno cierpiałem. Czułem mocne krwawienie mimo opatrunku (setonu) oraz nabrzmiały coraz mocniej brzuch, zgłosiłem i jedyne co założono mi cewnik. Z chwili na chwilę czułem się coraz gorzej aż w końcu opatrunek wydaliłem. Przyjechała moja żona aby zobaczyć mój stan po operacji i był zły. Pobiegła po pomóc i momentalnie zaczęło się zamieszanie, byłem pół przytomny, pamiętam że przewozili mnie szybko na blok operacyjny. Pamiętam że ktoś mi podtrzymał rękę i coś podpisywałem - prawdopodobnie , zgodę na kolejną operację. Następnie pamiętam, że obudziłem się w nocy z podpiętą krwią. Przez następne 2 dni nie byłem w stanie się nawet podnieść. Podczas drugiej operacji lekarz powiedział mojej żonie Pękła jakaś żyła na 7cm ale oni tak głęboko nie wchodzą i musieli ją znaleźć.Po 3 dniach doszły mnie plotki, że lekarz nadcial jakąś żyle czy tętnice ale tego nie zauważył i że otarłem się o śmierć, gdy dostałem wypis, było napisane w okresie pooperacyjnym krwawienie z ran. Poszedłem z wypisem do ordynatora i spytałem dlaczego nie ma mowy o drugiej operacji więc zrobił nowy wypis gdzie napisał o drugiej operacji ale tylko jest napisane ,, rewizja ran pooperacyjnych". Podczas pierwszej kontroli lekarskiej w poradni chirurgicznej zupełnie inny lekarz powiedział mi że nie wygląda to dobrze i że zwieracze również nie wyglądają dobrze. Pojechałem do ordynatora i spytałem do czego tak naprawdę doszło. Powiedział mi że nie on robił zabieg. Ale drążyłem temat. W końcu powiedział że pękło naczynko krwionośne ale na 3cm.Lekarz u którego umawiałem zabieg zapewniał zapewniał mnie że to szybką sprawa i około 2 tyg i mogę wrócić do pracy. Sprawa wyglądala inaczej. Nie moglem nic dźwigać przez okolo 3-4 miesiące, moja krew była w złej kondycji. Zrobilem badania u lekarza rodzinnego i mialem braki zelaza zla hemoglobinę itd. oraz do dnia dzisiejszego mam wycieki z odbytu, bóle i niekształtne stolce.
Sprawa również odbiła się na mojej psychice oraz jakosci zycia mojej rodziny. Nie moglem zarabiac pieniedzy mialem jedynie zasilek l4 bez premii dodatkow itd. Leczenie zakończyłem dnia 19.07.2024 ponieważ dopiero wyszły mi lepsze badania krwi. Jednak nie czuje się dobrze, i komfortowo bo funkcje mojego odbytu nie wróciły do normy. Po kilku miesiącach wyciągnąłem dokumenty ze szpitala i jest tam opis drugiego zabiegu gdzie jest napisane że nastąpiło krwawienie tętnicze. Z mojego wywiadu wynika że druga operacja była ratowaniem mojego życia przez to że lekarz popełnił błędy w operacji nr1. Niestety jest mój podpis na zgodę na drugą operację, jednak ja nawet tego nie pamiętam ponieważ byłem w stanie znieczulenia utraty świadomości oraz po lękasz uspokajających. Proszę o pomoc, przez tą sytuację mam problemy finansowe oraz zdrowotne.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Błąd podczas operacji, jakie mam prawa
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?