Czy można zrzec się prawa do części spadku (łacznie z jego zyskami i długami)? - forum prawne

Z tego co pamiętam z wykładów z prawa na studiach to jest coś takiego jak dziedziczenie "z dorobkiem inwentarza", "dziedziczenie wprost" i inne takie. Przypominam sobie, że można coś z tym zrobić ale po szczegóły kieruję do prawnika. Najlepiej jak osobiście zapytasz fachowca, bo prawo spadkowe jest dość trudne, żeby opierać się na poradach internetowych.

nie możesz przjąć spadku w ten sposób, jaki opisujesz, możesz jednakże przyjąć spadek z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza że będziesz odpowiadać za długi spadkowe tylko do wysokości odziedziczonego majątku, swoją drogą proponuję ci udać się do adwokata lub radcy prawnego w tej sprawie - taka porada w kancelarii (nie mówię o Warszawie bo nie wiem:) kosztuje 50 zł. Nie rozumiem czemu ludzie zadają takie pytania w internecie, zamiast uzyskać profesjonalną poradę za w sumieniewygórowaną kwotę

Jeszcze tego nie przerabiałem ale z tego co mi się wydaje to można zrzec się spadku i po wszystkim. Jednak czy można to uczynić w kwestii jego części to nie wiem. Jest to jednak zbyt poważna sprawa żeby unikać fachowej porady. Popieram przedmówców i kieruję do prawnika.

Z tego co i ja pamietam z wykładów ( a raczej ich nie opuszczałam) to pewnie że możesz odmówić przyjęcia spadku.

Chodzi o przyjęcie spadku z "dobrodziejstwem inwentarza", a nie "dorobkiem". Przyjmując spadek z dobrodziejstwem inwentarza - odpowiada się za długi spadkowe tylko do wysokości wartości spadku (a więc nie całym majątkiem, jak ma to miejsce przy przyjęciu spadku "wprost").
Na przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza masz 6 miesięcy od momentu otwarcia spadku (śmierć spadkodawcy). Trzeba to zgłosić u notariusza. Niektóre osoby są jednak zwolnione od tego obowiązku np. niepełnoletni, osoby prawne, Skarb Państwa. Pozdrawiam - Adrian

ale nie chodzi o to żeby się zrzec i nic z tego nie mieć, ale żeby troszkę zarobić, sprawdź więc jaki był stan majątku, co nie zostało zapłacone a potem zadecyduj

Chyba najbezpieczniej dla Ciebie będzie jeśli złożysz oświadczenie o przyjęciu spoadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas za ewentualne długi spadku odpowiadać będziesz jedynie do wartości tego spadku - zatem w najgorszym wypadku wyjdziesz na zero. Moim zdaniem nie ma możliwości złożenia oświadczenia o częściowym odrzuceniu spadku - bowiem w wypadku dziedziczenia mamy do czynienia z pewną masą majątkową (majątkiem spadkowym), którego spadkobierca nie może dzielić na części i co do tych części podejmowć decyzji o odrzuceniu. Upraszczając - prowadziłoby to do sytuacji, w której każdy mógłby np. odrzucić długi spadkowe a przyjąć jedynie aktywa :-)

Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku składa się przed sądem lub notariuszem, ustnie lub na piśmie, z podpisem urzędowo poświadczonym, w terminie sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania, czyli np. o dziedziczeniu z ustawy, istnieniu testamentu o określonej treści.
Brak oświadczenia spadkobiercy w powyższym terminie jest jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku, a więc i osobistą odpowiedzialnością za długi spadkowe, bez jakiegokolwiek ograniczenia! Nie przegap więc terminu!!!

Musisz w okresie 6-ciu miesięcy od daty śmierci spadkodawcy złożyć wniosek o przyjęcie spadku z "dobodziejstwem inwentarza " Wtedy będziesz odpowiadał tylko do wysokości spadku.Jeśli nie złożysz w tym okresie żadnego wniosku , będziesz odpowiadał za wszystkie długi nawet powyżej stanu czynnego spadku.Jeśli w tym terminie zrzekniesz się tego spadku a wierzyciele będą niezaspokojeni jego wartością będą szukali następnej osoby uprawnionej do tego spadku np.(dzieci) , mogą też odwołać się d sądu o unieważnienie twojego odżucenia jeśli udowodnią Ci że wiedziałeś o tym długu i dlatego odzuciłeś ten spadek.