Forum prawne

Czy należy się zachowek - forum prawne

Witam serdecznie.

Chciałbym zadać kilka pytań na temat zachowku. Po pierwsze przedstawię bardzo przykrą sytuację, która miała miejsce w mojej rodzinie.

Sytuacja "czeski film". Wnuczka która otrzymała cały spadek po babci wykańcza po kolei moją rodzinę, nie wspominając, że wcześniej wykończyła swojego męża.

Sprawa wygląda następująco:
Babcia z dziadkiem mieli dwojga dzieci ? syna i córkę. Córka nie żyje ponad 20 lat, został syn. Natomiast córka babci miała 2 synów i jedną córkę ? wnuczkę, która otrzymała cały majątek.

Babcia zmarła ponad miesiąc temu, dziadek nie żyje 10 lat. Cały majątek dziadków (dom + działka) został zapisany ponad 20 lat temu na wnuczkę. Jako, że mieszkaliśmy z babcią po sąsiedzku opiekowaliśmy się z nią od kilku lat, natomiast wnuczka zaglądała średnio raz na 2-3 miesiące i tego samego dnia jeszcze wyjeżdżała. 4 lata temu babcia zaznaczyła, że jak umrze, to wnuczka ma się podzielić pół na pół z jedynym synem który babci został. Wszystko było pięknie ślicznie, wujek był kochany, najlepszy, bo się zajmował babcią. Niestety ponad miesiąc temu babcia ciężko zachorowała i po 2-3 tygodniach zmarła w szpitalu. Natomiast wnuczka pokazała swoje ?ja?. Najpierw wyzywając i oczerniając wujka. Dom i działkę szybko sprzedała nic nie mówiąc. Zero kontaktu. Nowemu właścicielowi, który wiedział w czym rzecz (bo z rodziny) sprzedała dom za niecałą połowę jego wartości, pokazując, że to ona jest jedynym właścicielem tego domu, a wujek nie ma nic do gadania. Nie jest realne, żeby dom (parter+piętro), 2 garaże i 11 arów działka było warte 45000zł (sama działka jest warta około 35-40 tys).

W zwiazku z powyższym nasuwa mi się kilka pytań.

Jako, że babci wolą było, aby wnuczka podzieliła się na pół z wujkiem chciałbym się dowiedzieć czy wgl. przysługuje zachowek. W tej sprawie nie jest kwestią pieniądz, lecz honor i szacunek, którego wnuczka za grosz nie posiada, a babci całe życie mydliła oczy. Nic nie zrobiła, bezczelnie oczernia, wykańcza psychicznie. Babcia zaznaczała, że jeśli oszuka i wprowadzi kłótnie w rodzine to będzie się w grobie przewracać. Niestety wszystko się tak potoczyło. W przypadku gdy należy się zachowek to jak oszacować jego wysokość? Majątek babci około 100-120tys. 1/2 to 50-60tys, babcia miała dwojga dzieci czyli połowa z połowy (1/4)? W przypadku, gdy na papierku od sprzedaży jest kwota 45tys. to z tego oblicza się zachowek czy z faktycznej wartości domu, obliczonej przez np. rzeczoznawcę? Z tą akcją 45tys. możliwe, że jakiś przekręt podatkowy może być. Ostatnim pytaniem, które zadam to jakie mogą być w przybliżeniu całkowite koszty, które związane są z założeniem, prowadzeniem oraz zamknięciem rozprawy.

Pozdrawiam serdecznie. Z góry dziękuje za cierpliwość i odpowiedź.

Odpowiedzi w temacie: Czy należy się zachowek (4)

Wydaje mi się ze należy sie zachowek bo o to roszczenie mozna ubigac sie do 5 lat od smierci spadkodawcy. Jeśli chodzi o koszty to wpłacasz do sądu 5 procent wartości kwoty o jaką sie ubiegasz od spadkobiercy, czyli 5 procent z 25 000 czyli 1250 zł. Jesli chodzi o kwote zachowku to jest polowa z polowy.

Dzięki za odpowiedź. Właśnie też do końca z tym pewny nie byłem, skoro zapis został zrobiony już ponad 20 lat temu, czy zachowek do 5 lat będzie się liczyć.

Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa, czy wartość domu obliczona przez dowolnego rzeczoznawcę będzie mieć przełożenie w sądzie, czy musi być do rzeczoznawca sądowy?

Pozdrawiam :)

Z tego co wiem jeśli darowizna przekazana osobie bliskiej jest bezterminowo wiec możesz ubiegać się o zachowek ale masz na to 5 lat. To ty szacujesz we wniosku o zachowek ile warta nieruchomosc np na podsawie cen nieruchomości w internecie obecnych i wpisujesz kwotę zachowku. Jeśli sąd albo podwaga nie będzie sie godzić z ta cena to wtedy rzeczoznawca jest powoływany na twój koszt. Jak widzisz trzeba pierw zainwestowac trochę kasy ale opłaca się. Powodzenia.

Dziękuję bardzo za pomoc.

Pozdrawiam :)

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika