Napad

Witam,
Mam pytanie do prawnika.
Znajomy miał sytuacje tego rodzaju...
Był w Pubie a dokładnie stał przed na papierosie. Z lokalu zostało wyrzuconych dwóch panow przez ochrone ktorzy byli bardzo agresywni.W pewnym momenci ta agresja przeniosła sie na niego.Został troszeczke poturbowany ale bez wiekszych szkód, gdy sie ogarnął został tylko z jednym napastnikiem sam na sam i automatyczna reakcja była samoobrona ale... napastnik zaczął uciekać i po jakis 20 metrach co juz było na kamerze złapał go i uderzył kilka razy. Po kilku sekundach dobiegł do niego drugi napastnik ktory takze został troszeczke poturbowany przez kolege. Cała sytuacja została zarejstrowana na kamerach od momętu gdy juz biegł za oprawcą.
Jeden z napastników zgłosił na policje ze został pobity i co lepsze zgineła mu czapka która niby miał zabrać poszkodowany. Kolega dowiedziawszy sie o tym sam zgłosił sie na policje aby złożyć wyjasnienie. Na komendzie policji dowiedział sie ze tylko dlatego ze pobiegł kilka matrów za oprawca sad moze tego nie uznać za samoobrone. Co w tej sytuacji powinien zrobić jezeli dojdzie do sprawy bo z tego co sie orientuje może zostać oskarżony o napasc z próbą kradzieży, czyli to ze zaczął sie bronic moze obrócic sie przeciw niemu i tylko dlatego że oprawca zgłosił sie pierwszy na policje moze mu zostać postawiony bardzo poważny zarzut.

Z opisanego stanu faktycznego wynika, iż napastnik dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej. W takiej sytuacji dopuszczalna jest obrona konieczna, tj jeśli odpiera się bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem (tu – nietykalność cielesna). Jednakże broniący się musi działać w celu odparcia zamachu, tj musi być świadom jego istnienia i chce go odeprzeć, co eliminuje wszelkie akty zemsty i samosądu. Pogoń za napastnikiem wyklucza przyjęcie obrony koniecznej i wyłączenie przestępności czynu. Ponieważ w zdarzeniu uczestniczyły 3 osoby możemy mieć najpewniej do czynienia z bójką, tj starciem, w którym każda z trzech osób występuję w podwójnej roli: atakującego i broniącego się. Sam fakt zarejestrowania części zdarzenia przez kamerę, nie skłania bowiem do pominięcia pozostałych okoliczności. W takiej sytuacji, w stosunku do kolegi, na którego pokrzywdzony złożył doniesienie na policję, mielibyśmy do czynienie z przestępstwem rozboju, tj kradzieży z użyciem przemocy. Wobec tego najważniejsze jest wyjaśnienie okoliczności całego zdarzenia i motywacji, jaka kierowała kolegą, co przesądzi o kwalifikacji prawnokarnej (najprawdopodobniej z art. 158 § 1 k.k. - przestępstwo bójki) i rozstrzygnięciu.

Witam
4 chłopaków napadło na sklep, grozili bronią i skradli około 2000zł, wszystko zostało nagrane a oni złapani. Czy jest jakakolwiek możliowść żeby dostali wyrok zw zawieszeniu?

Witam
Mój syn brał udział w napadzie na sklep, niedługo czeka go sprawa sądowa, szukam dobrego adwokata w Rzeszowie.