Narkotyki.Pilna sprawa!!! - forum prawne
Mam mały problem,bo zostałem zatrzymany jakiś czas temu (z 4 miesiące) i miałem przy sobie jedną tabletke ekstazy i policja powiedziała,że jak nie powiem od kogo mam to pójde siedzieć.No i powiedziałem.Zrobili temu gościowi nalot na chate i nic nie znaleźli,mają tylko mnie jako świadka. No i teraz dostałem wezwanie do Komendy Miejskiej Policji w charakterze świadka i chyba bede musiał potwierdzić zeznania,ale nie chce dalej mówić,ani występować przeciwko niemu bo sie go boje że mi coś zrobi jak bede mówił,że u niego sie zaopatrzyłem w narkotyki. Co mam zrobić lub powiedzeić przy policji,że nie chce dalej zeznawać przeciw niemu.Czy to jest wogóle mozliwe???Prosze o pomoc!!!
Odpowiedzi w temacie: Narkotyki.Pilna sprawa!!! (24)
ja bym na twoim miejscu wycofał twoje zeznania (jeżeli oczywiście sie boisz tego kolesia) bo nawet jeżeli będziesz podtrzymywał swoje zeznania to ciężko będzie mu cokolwiek udowodnić, a prokuratura zapewne umorzy sprawę, koleś nie pójdzie siedzieć, a ty, jak mówisz, będziesz miał problem.Natomiast co do twojej odpowiedzialności karnej za ewentualne posiadanie środka odurzającego to (jeżeli oczywiście mówisz prawdę i miałeś przy sobie 1 tabletkę) to nie masz sie o co martwić bo nie pójdziesz siedzieć, ponieważ raz że ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii w art 48 zawiera przepis dotyczący wypadku mniejszej wag i(zagrożenie grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku),a dwa Kodeks Karny stanowi, że nie stanowi przestepstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma, a tak bez wątpienia było w twoim przypadku. tak wię pogróżki policji, że pójdziesz siedzieć są bezzasadne. Pozdrawiam.
kolego dobre czasy dla takich ja ty juz minely.Nie ma juz "na uzytek wlasny" i bardzo dobrze bo ulatwia to prace policji.Na przyszlosci sie lepie zastanow bo pamietaj zawsze moze byc gorzej!!!
Fikcyjna psiarnia u szczytu aktywności. Dobre czasy minęły.... - sugerujesz,że teraz nadszedł czas oszołomów podobnych tobie?
1 tabletka to nie dużo mówisz. A prosze o informację czy posiadanie przy sobie 1,3 g marichuany przez 16 to dużo czy mało. Mam się czego obawiać?? Nigdy nie miałem problemów z prawem i nie znam zbytnio konsekwencji mojego czynu.
Możesz powiedzieć, że powiedziałeś tak bo się wystraszyłeś a tego chłopa nie lubisz i wymyśliłeś akurat go. Dopracuj to trochę i będzie OK. Gówno Ci mogą zrobić za posiadanie, szczególnie 1 tablety, nie maja dowodów skąd ją masz, możesz powiedzieć, że znalazłeś, wymyślić co kolwiek. Tylko pamiętaj ważną zasadę -> nie kłam to się nigdy nie pomylisz... Kłamać trzeba umieć, ja jestem kOOrVa mistrzem kłamstw.
Moi zdaniem tak: zbędne są komentarze ” Na przyszlosci sie lepie zastanow…’, zrobiłeś O.K., on i tak nie będzie miał p$*@%ne ale będzie wiedział kto go sprzedał – na pewno, Jedna tapsa to nie dużo lepiej ścimnij cos np. na dyskotece ktoś coś dał itp. A typ to przypadkiem bo coś tam.. na pewno Cie nie wsadza i niewywalą z budy pozdrawiam, będzie git
to ty konfident jestes
siema wiesz moim zdaniem to jestes starą kórwą z rozprutą dupą...
jesteś zwykłą rozjebundą cweluchu ktoś cie kiedyś zerznie w dupe zato i będziesz jeść na kiblu
mam podobna sparawe jak twoja.
konfident pierdolony idz pracuj na psach kurwo i liz tam paly codziennie
Ale ty jesteś kórwa głupi trzeba było powiedzieć że znalazłeś tą tablete na ulicy albo że kupiłeś na bazarze od mużyna i nic by ci nie zrobili a teraz masz na karku psy i tego typa od którego brałeś a znając takich ludzi jak on to ci nie daruje tego że go sypłeś tak że życze ci żeby cie nie dopadł bo będziesz miał syf
głupi jak but jestes a przez takich jak ty dobre chlopaki ida siedziec , sam ide siedziec przez takich jak ty na trzy lata wlasnie za handel marihuana nieletnim 300 gram . takich jak ty wala w dupala i oby cie to spotkalo konfiorze jebany
Jestes glupszy niz historia przez ciebie opowiedziana. 1. Gdybys sie nie przyznal i nie wyspal kolegi to a) albo by ciebie wypuscili b) albo za smieszna ilosc to bys dostal wyrok w zawieszeniu i bys sie cieszyl wolnoscia. Przyznales sie i wsypales kumpla wiec idioto : a) na bank masz wyrok b) na bank bedziesz sie ciagal po sprawie c) na bank beda skakac ci po glowie az kiedys ci czaszka peknie co zreszta nie bedzie wielka strata gdyz idiotow trzeba likwidowac
dla mnie jestes zwyklym lamusem. za jedna tabletke gowno ci zrobia , a ty sprzedales kolege jak totalny frajer .. nie wiem co za dbeil dal ci ta ekstaze nawet nie pisz tutaj tego bo cie dojada.nara
na zawsze pozostaniesz już konfiturą.... a fuj!
KONFIDENT JEBANY!!!! szkoda gadac
Gratuluję rozumu i sprzedania osoby od której to miałeś ...Za jedna tabletkę nie wsadzili by Cie do wiezienia!! Niektórzy miaja przy sobie po 100 sztuk i dostaja wyroki w zawieszeniu ...
no i widzisz jestes rozjebunda pedale . klasyczny przyklad jak cipe biora na huki i sie pruje . ty jestes taka cipa . tu krzyczysz hwdp i jebac policje a dojebali cie z jedna gowniana tabletka i zes wyspiewal . zamiast powiedziec ze byles na dworcu podbil typo zaproponowal i kupiles bo byles ciekawy .
a tak typ ci rozpierdoli kiche , a jak go skaza to nie bedzie dnia zeby o tobie nie myslal i w koncu cie dojedzie a ty bedziesz skamlec suko
jebac kurwe
mam pytanie ..moj syn zostal zatrzymany za posiadanie narkotykow ktorych nie posiadal przy sobie,policja na komendzie powiedziala ze jezeli sie przyzna to uniknie 3 miesiecznego aresztu,syn z obawy sie przyznal,policja powiedziala ze za to w tym ukladzie bedzie mu grozic jedynie kurator i 3 lata w zawieszeniu,,syn po zatrzymaniu i przed pierwszym przesluchaniem nie zostal poinformowany o przyslugujacych go prawach i nie pozwolono mu skorzystac z prawa do 1 tel w celu powiadomienia adwokata..dokumenty ktore syn dostal do podpisu policja powiedziala ze nie moze przeczytac tylko zeby wszystko szybko podpisywal...syn nigdy nie zazywal narkotykow...co mozemy zrobic w tej sytuacji..z gory dziekuje za porady
szukam porady,,moj syn z kolega zostali zatrzymani na ulicy za posiadanie trawki w ilosci 0.7 mg ktorej nie mieli ,postawili im zarzut posiadania i jezeli nie przyznaja sie do posiadania spedza 3 miesiace w areszcie..syn z obawy sie przyznal..w domu zrobiono rewizje i nic nie znaleziono..nie poinformowano go o przyslugujacych go prawach przed przesluchaniem i nie pozwolono skorzystac z prawa do skontaktowania sie z adwokatem..ponadto kazano mu podpisac papiery bez mozliwosci przeczytania tego co podpisuje..byl wozony w ciagu kilku godz na kilka komisariatow gdzie musial caly czas w radiowozie kleczec..odmowiono nawet podania wody o ktora prosil..co mozemy w tej sytuacji zrobic??/
mowisz ze mogl powiedziec ze znalazl na ulicy...wyobraz sobie ze syn z kolega idac ulica zostali zatrzymani i z radiowozu z tylu wysiadl tajniak i jak syna zapaklowali z kolega do radiowozu to tajniak na chwilke zniknal i powiedzial im ze na ulicy lezala trawka,,na komendzie stwierdzono znow ze syn z kolega mieli przy sobie..i jak udowodnisz ze cie wrobili???
Co mi groxi jesli nie byłem karany a koles został złapany z 5 g marihuany i znaleźli dodatkowo w domu a moim przypadku nic nie znaleziono ale przyznalem się do winy i mam dozór co mi groxi?
Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?