Sposób spłaty spadku - forum prawne

Dzień dobry

Mam pytanie co do ewentualnej decyzji Sądu w sprawie sposobu spłaty spadku.

Kilka dni temu zmarła moja mama, pozostawiając po sobie własnościowe mieszkanie. W lokalu zameldowany jestem ja, moja przyrodnia siostra i troje jej dzieci. Nie chcę pozostawać w tym mieszkaniu, więc oczekuję od siostry spłaty mojej części spadku. Niestety, zapowiedziała mi już, że wykorzysta każdy argument, aby doprowadzić do jak najniekorzystniejszego dla mnie wyroku. Nie mam nikogo, kto mógłby mi w tych sprawach doradzić, ale dotąd rozumiem, że spadek zostanie podzielony na dwie równe części. Spore obawy budzi we mnie sposób spłaty jednego ze spadkobierców, jaki Sąd może narzucić na mnie, lub na siostrę, w zależności od tego, komu mieszkanie zostanie przyznane. W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy Sąd musi/może wziąć pod uwagę przy określaniu sposobu spłaty sytuację materialną, mieszkaniową moją, lub siostry? Ja sam pozostaję bezdzietnym kawalerem, moja siostra jest bezrobotną matką z trojgiem dzieci i kiepsko zarabiającym mężem.

2. Czy tenże Sąd skłonny jest dopuścić do sprawy fakt, iż mama mnie osierociła? Mojej siostrze został ojciec i teoretycznie jest to dla niej jakieś zabezpieczenie, na które oczywiście nikt nie musi zwrócić uwagi.

3.Jeżeli siostra nie zaspokoi moich oczekiwań co do spłaty części mieszkania, to czy Sąd może to mieszkanie przyznać mi, przy czym jestem gotów spłacić siostrę w całości od razu?

4. Jeżeli nie nastąpi porozumienie między mną, a siostrą, to Sąd skieruje taki spadek/mieszkanie do licytacji komorniczej z miejsca, czy właśnie wtedy moja siostra będzie miała pole do popisu, aby pokazać, jaka jest biedna i niewypłacalna?

5. Czy Sąd w toku postępowania może dopuścić zeznania jej rodziny, świadków, którymi siostra zdążyła mnie już straszyć? Mieliby zeznać, iż ona, jako jedyna opiekowała się mieszkaniem i mamą do jej śmierci.

Na koniec kolokwialne pytanie, bo może trochę nakręciłem.

Czy Sąd weźmie pod uwagę fakt, iż spłata przez siostrę całości kwoty mojej części spadku jest dla mnie konieczna, bo jak zrzeknę się tego mieszkania, to będę musiał się stamtąd wymeldować, a aby zameldować się gdzie indziej, potrzebuję tych pieniędzy, żeby dołożyć do kredytu i kupić swoje własne?

Przepraszam, jeżeli pytania nie są precyzyjne, nie oczekuję konkretnych porad, a raczej jakie są możliwości działania Sądu i jakie argumenty może wykorzystać przeciwko mnie moja siostra? Jest zdolna do wielu podłości, więc chciałbym się jakkolwiek na te ewentualności przygotować.


Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc