Alimenty a kieszonkowe dla dziecka

Pytanie:

"Mąż płaci na syna dobrowolne alimenty w wysokości 400 zł miesięcznie. Nie mamy rozwodu. Pieniądze przekazuje do ręki małoletniego syna, od którego pobiera pisemne pokwitowania. Od 1,5 roku (jak dowiedziałam sie niedawno) mąż przekazywał 400 zł tytułem alimentów i 100 zł jako tzw. kieszonkowe dla syna. Syn kwitował kwotę 500 zł jako tę, która trafiała do moich rąk na utrzymanie syna. Faktycznie otrzymywałam 400 zł, natomiast o reszcie nic nie wiedziałam, gdyż mąż prosił syna o nieujawnianiu tego faktu. Czy na sprawie o alimenty będzie brana pod uwagę kwota faktycznych alimentów, które otrzymywałam za posrednictwem syna (400 zł), czy kwoty kwitowane przez nieletniego syna, ktore nigdy do mnie nie trafiały i o których nic nie wiedziałam? Kwota 400 zł była kwotą, którą mąż płacił dobrowolnie na syna, bez sprawy. Chodzi o to, że przekazywał na utrzymanie syna właśnie tę kwotę, natomiast żądał kwitowania kwot które nie trafiały do mojej ręki."

Odpowiedź prawnika: Alimenty a kieszonkowe dla dziecka

Z opisanej sytuaji, wynika, iż mąż Pani wypełnia swój obowiązek dostarczania środków utrzymania syna. Sąd orzekając w sprawie alimentów nie będzie brał pod uwagę tego, co mąż już łożył na syna. Wydaje się, iż wspomniane w pytaniu kwoty, a właściwie sam fakt ich uiszczania, a nie ich wysokość, mogą mieć znaczenie dla sądu tylko w takim zakresie, w jakim sąd będzie starał się ocenić postawy obojga małżonków. Sąd orzekając o alimentach bierze pod uwagę sytuację materialną zarówno zobowiązanego (tu ojca, a Pani męża) jak i sytuację uprawnionego (tu Państwa syna). Przyjmuje się bowiem w doktrynie prawa rodzinnego, iż uprawniony ma prawo do takiego standardu życia jak zobowiązany. Dlatego sąd oceniać będzie z jednej strony możliwości zarobkowe Pani męża, a z drugiej potrzeby syna. Wspomniane, płacone do tej pory kwoty mogą mieć wpływ na kwotę alimentów, którą orzeknie sąd, gdyż nie wydaje się, by sąd orzekł niższe alimenty niz te, które maż płacił do tej pory dobrowolnie. Proszę jeszcze zauważyć, iż w takiej sytuacji jak opisana wszystko wskazuje na to, że wystąpienie do sądu o alimenty nie będzie konieczne, gdyż mąż cały czas płaci na utrzymanie syna dobrowolnie. Być może wystarczającym będzie zobowiązanie się męża do uiszczania na utrzymanie syna przed sądem, przed którym toczyć się będzie sprawa rozwodowa.


Michał Włodarczyk

Radca prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • DARO 2019-04-22 22:59:02

    Re: Alimenty a kieszonkowe dla dziecka


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika