Egzekucja przeciwko jednemu z małżonków-dłużników
Pytanie:
"Wierzytelność na rzecz spółdzielni mieszkaniowej powstała w czasie trwania wspólności ustawowej małżonków. W 2005 r. spółdzielnia uzyskała w postępowaniu uproszczonym nakaz zapłaty przeciwko małżonkom, dotyczy to zapłaty za czynsz. Małżonkowie są zobowiązani do zapłaty solidarnie, gdyż dotyczy to zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny. Klauzula wykonalności została nadana przeciwko obojgu małżonkom, wyrok jest prawomocny. Wierzyciel, pomimo, iż przepisy kodeksu cywilnego są korzystne dla niego, bowiem ma więcej dłużników, skierował wniosek egzekucyjny tylko przeciwko żonie. W trakcie rozmów i negocjacji żona przedstawiła wierzycielowi swoją złą sytuację materialną i wskazała majątek wspólny, z którego wierzyciel może się zaspokoić - wynagrodzenie za pracę męża. Niestety, wierzyciel korzystając ze swej pozycji, odmówił, twierdząc, że to on decyduje, od kogo chce egzekwować. Jest to oczywista złośliwość z ich strony (podłożem jest osobista zemsta zatrudnionego na rzecz spółdzielni radcy). Klauzula wykonalności nakazowi została nadana w czerwcu 2006 r., a dopiero w lutym 2007 r. wierzyciel skierował wniosek do komornika, gdyż czekał aż uprawomocni się wyrok rozwodowy małżonków. Wierzytelność dotyczy majątku wspólnego małżonków, a obecnie komornik potrąca zadłużenie z majątku odrębnego żony - pobrane wynagrodzenie za pracę. W jaki sposób, w tej sytuacji można obronić się przed egzekucją? Sytuacja jest kuriozalna, mąż nie oddawał poborów na rzecz rodziny, żona mając niskie dochody nie miała środków, aby opłacić wszystkie niezbędne należności. Obecnie, pomimo nakazu zapłaty na obojga małżonków, z powodu kaprysu wierzyciela mąż jest zwolniony całkowicie. Co w opisanym przypadku powinna zrobić żona, z jakich środków obrony na drodze prawnej może skorzystać?"
Odpowiedź prawnika: Egzekucja przeciwko jednemu z małżonków-dłużników
Pytanie zakłada, że istnieje wyrok sądu cywilnego, na mocy którego osoby pozostające w związku małżeńskim zostały zobowiązane solidarnie do zapłaty określonej kwoty pieniężnej. Zgodnie z zasadami dotyczącymi solidarności dłużników, obowiązującymi w polskim prawie cywilnym, wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych. W związku z powyższym wierzyciel jest uprawniony do skierowania egzekucji do majątku jednego z dłużników solidarnych.
W sytuacji opisanej w pytaniu wyrok opiewa na obojga małżonków. Tytuł wykonawczy opisany w pytaniu uprawnia więc wierzyciela do skierowania egzekucji do majątku wspólnego małżonków oraz ich majątków osobistych.
W obecnej chwili jednak nie ma już tych mas majątkowych, tj. majątku wspólnego i majątków osobistych. Dotychczasowy majątek wspólny jest obecnie przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych. Każdy z byłych małżonków ma obecnie swój własny majątek. I do każdego z nich wierzyciel może kierować egzekucję według swego wyboru.
Trudno w opisanej sytuacji wskazać w jaki sposób dłużnika (Pani) może się obronić przed egzekucją. Orzeczenie sądu (nakaz zapłaty) jest prawomocne, a wierzyciel kieruje egzekucją zgodnie z prawem.
Rozwiązania należałoby raczej poszukiwać w stosunkach z byłym mężem. Oboje Państwo jesteście bowiem dłużnikami. Zgodnie z zasadami dotyczącymi odpowiedzialności solidarnej dłużników, małżonkowi przysługuje względem drugiego małżonka tzw. roszczenie regresowe. Art. 376 par. 1 kodeksu cywilnego przewiduje, że jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Może więc Pani żądać od byłego męża zwrotu połowy spłaconego zadłużenia.