Boeing 767 czyli Polska szkoła latania. - forum prawne

Zapewne wszyscy już słyszeli o wczorajszym wypadku czy też cudzie, który miał miejsce podczas lądowania awaryjnego Boeing 767. Ponieważ to główny temat w mediach nazwisko kapitana Wrony jest znane każdemu nawet tym najmniejszym.

Facebook posiada już kilka profili związanych z tym wydarzeniem i gratulacjami dla kapitana i załogi. Powstało już nawet nowe przysłowie \\\"Lataj jak orzeł, ląduj jak Wrona\\\". Umiejętności kapitana z 30 letnim stażem są z pewnością wielkie, ale w tym wypadku wydaje się że najbardziej pomogły umiejętności nabyte przez kapitana podczas lotu szybowcami. Jak wiadomo szybowce kółek nie mają, co prawda są mniejsze, lżejsze i nie wyładowane ponad 200 pasażerami ale to nie zmienia faktu że w staż kapitana w siłach powietrznych i umiejętności pilotażu szybowców umożliwiły tak gładkie lądowanie iż sami pasażerowie byli pewni że lądują z podwoziem. Akcja ewakuacji trwająca niespełna 90 sekund, to z kolei wysokie stopień umiejętności i zachowanie zimnej krwi załogi samolotu. Ta awaria dała możliwość pokazania umiejętności pilotów i załogi Polskich Linii Lotniczych LOT, które będą przez najbliższy czas podziwiane na całym świecie i z pewnością zapiszą się do kanonów światowego lotnictwa podobnie jak niegdysiejsze lądowanie samolotu amerykańskich linii lotniczych na rzece Hudson.

Patrząc na całe to zdarzenie, należałoby wszystkich pilotów LOT\\\'u zapisać na obowiązkowe szkolenia na szybowcach.