Intrum Justitia i nakaz zapłaty z e-sądu - forum prawne

Witam. Mam problem z firmą windykacyjną Intrum Justitia (a jakże!). Chodzi mianowicie o ratę ubezpieczenia OC zawartego w firmie MTU, przez poprzedniego właściciela samochodu, który nabyłem. Ponieważ nie chciałem kontynuować ubezpieczenia w firmie MTU, z miesięcznym wyprzedzeniem końca umowy wystosowałem odpowiednie pismo o rezygnacji z usług firmy MTU. Niestety, na moje nieszczęście wysłałem pismo zwykłym listem. Dodatkowo mój obecny ubezpieczyciel również wystosował do MTU pismo o zakończeniu umowy z mojej strony. No i się zaczęło! Po pewnym czasie firma MTU zażądała zapłaty raty ubezpieczenia w wysokości 168 zł. Przyznam się szczerze, że moja sytuacja finansowa nie pozwalała mi na zapłatę dwóch różnych ubezpieczeń. A poza tym zachowałem miesięczny okres czasu wypowiedzenia umowy. Tak mi się zdawało, ponieważ MTU twierdzi, że nic z mojej strony do nich nie dotarło (wygodne, w końcu nie miałem dowodu nadania). Wkrótce mój dług został przekazany firmie Intrum Justitia, no a jak wiadomo, z tą firmą po prostu nie da się po ludzku porozumieć. Na nic moje tłumaczenia, że napisałem rezygnację, że mogło to się gdzieś zagubić, że mój obecny ubezpieczyciel również informował o zakończeniu umowy. Choć wymagana kwota nie jest ogromna, ja wolę w to miejsce kupić buty dziecku lub kurtkę, no raczej się u nas nie przelewa. Już chcę pominąć fakt, że windykatorzy z Intrum potrafili dzwonić po nocach, wysyłali pisma o jakims terenowym inspektorze, któremu "muszę" ujawnić swój stan majątkowy, pójdą do zakładu pracy, w którym jestem zatrudniony (aż tak głupi nie jestem, wiem co może windykator a co nie). Dostałem w końcu nakaz zapłaty z e-sądu w Lublinie. Chciałbym się dowiedzieć czy w takiej sytuacji składanie sprzeciwu od nakazu zapłaty ma w ogóle jakiś sens? Czy jestem niestety zmuszony zapłacić wymaganą kwotę? Dodam, że chodzi o ratę sprzed dwóch lat, a ja już nie posiadam tego samochodu. Nawet nie miałem okazji go na siebie przerejestrować, ponieważ szybko udało mi się go sprzedać z zyskiem. Jeżeli jednak mój srzeciw byłby coś wart, jakie informacje muszą być zawarte w tym sprzeciwie? Z góry bardzo dziekuję za pomoc.

Witam ,
Mam nadzieję , że rozwiązałeś to pomyślnie i złożyłeś sprzeciw w stosownym terminie, czyli skuteczny.Nie wiele jednak Ci to pomoże , bo pewnie sprawa trafiła już do sądu w miejscu Twojego zamieszkania a Intrum Justitia uprawia nadal politykę zastraszania .W tej sytuacji nic nie płać, bo wina leży po stronie tzw. pierwotnego wierzyciela . Wszystkim, którzy są na tym etapie sprawy mogę powiedzieć co zrobić dalej, a prosto nie będzie , sama przerobiłam to.
Jeśli jesteś zainteresowany zostaw w serwisie adres mailowy , obserwuję ten wątek i skontaktuję się z Tobą .