Klient nie wie czego chce, jak zerwać umowę - forum prawne

Witam,

Mój problem polega na tym że od miesiąca użeram się z kupującym. Sprzedaję szkice na allegro. Pani zamówiła rysunek córki, określiła wymagania, ja zakceptowałam. Obiecałam wysłać zdjęcie, ale nie mogłam się z tego wywiązać (zepsuty aparat, zdjęcie z telefonu niewyraźne) o czym ją poinformowałam przed ustaloną datą realizacji. Pani twierdziła, że jej się nie spieszy i że poczeka.

Naprawa aparatu się przeciągała (wypadł weekend, potem mnie zbywali w serwisie) wiec zaproponowałam że narysuję drugi dodatkowy rysunek w większym formacie za darmo (wcześniej wspominała że żałuje że taki format mały zamówiła) i wyślę jej oba w ramach rekompensaty, ale to wiąże się z kilkoma dodatkowymi dniami czekania bo muszę go narysować. Ucieszyła się, zaakceptowała propozycję. Umówiłyśmy się że ja się odezwę jak skończę i prześlę zdjęcia.

Wysłałam zdjęcia. Zero odpowiedzi od niej, dwa dni później dzwoni do mnie krzycząc że się nie odzywam. Twierdziła ze maila żadnego nie dostała więc wysłałam kolejnego i poszłam do pracy. Tego dnia dzwoniła do mnie 15 razy, nagrała się na pocztę (nie mogłam odebrać) a w domu czekało kilkanaśie maili. Twierdziła że znowu niczego nie otrzymała i nazwała oszustką.

Zdenerwowałam się i zaproponowałam zwrot pieniędzy prosząc aby podała nr konta. Odmówiła, tłumacząc że żąda rysunku. Mam jej dość, wiem że jak wyślę rysunek to znajdzie w nim tysiące wad, po drodze poczta za długo będzie dostarczała i zamęczy mnie telefonami. Straszy mnie sporem allegro i policją.

Czy mogę jakoś zerwać tą umowę z nią? Oddać pieniądze i mieć święty spokój? Czy może mnie o coś oskarżyć?