Molestowanie w szkole!!!!! - forum prawne
Jestem rodzicem dziecka chodzacego do pewnej szkoly... moze najpierw opisze sytuacje: Na lekcji WF nauczyciel (60 letni mezczyzna) przy okazji cwiczen obmacuje dziewczynki, zaprasza do siebie do domu( ztego co wiem na szczescie zadna nie skorzystala), jedna (byc moze wiecej) pocalowal w usta...(dzieci w wiekszosci sa ponizej 15tego roku zycia) Moja corka dowiedziala sie o tym od koleznaki z rownoleglej klasy... I teraz moje glowne pytanie brzumi: 1) art 200 KK cytuje "kto...() doprowadza malotniego do poddania sie innej czynnosci sexualnej..()odpowiada krarze...." czy takie zachowanie to doprowadzenie do innej czynnosci sexualnej??Jesli nie to jak zakwalifikowac taki czyn?? 2) Jesli art 200 KK to jest to przest. scigane z urzedu. Z tego co wiem dyrekcja szkoly WIE o tym co sie dzieje... art 304 KPK mowi iz w takiej sytuacji na dyrekcji ciazy OBOWIAZEK PRAWNY poinformowania policji ALE nie jest tam napisane jakie sankcje groza za niedochowanie tego obowiazku...no wlasnie czy groza jakies sanckje, kary?
(aaa3xa)
Odpowiedzi w temacie: Molestowanie w szkole!!!!! (5)
Witam, używa Pani stwierdzeń "z tego co wiem..., być może...". Jeżeli chce Pani coś z tym zrobić, to najpierw należałoby porozmawiać z innymi rodzicami, bo może nie wszyscy są poinformowani, a w dalszej kolejności przeprowadzić "delikatne" rozmowy z dziećmi.
Może warto zawiadomić psychologa szkolnego.
Innymi słowy należałoby się upewnić czy taka sytuacja miała miejsce.
Pisze Pani, że dyrekcja szkoły wie o zaistniałej sytuacji i znowu padają słowa "z tego co wiem".
Skąd Pani to wie? Czy to są sprawdzone informacje?
A może warto osobiście porozmawiać z dyrekcją.
Nie moze Pani wysówać wniosków jedynie z przypuszczeń i domniemywań.
Poza tym nie tylko dyrekcja ma obowiązek zawiadomienia o przestępstwie, ale każdy bywatel(art.304KPK).
Proponuję zgłosić się do KLINIKI PRAWA, ale słyszałam, że zaczynacie "dopiero od pażdziernika..."
buuu
taaaak... to dziś przecież takie modne... a już najpiękniejsze są teksty w stylu "z tego co wiem"...
chłopie!!!! na co czekasz?? weź się do działania a nie gdybaj!! a może po prostu porozmawjaj ostrzej z nauczycielem.. może to wiele wyjsnić.. a być może nawet zakończyć problem.. chyba nie boisz się że usadzi Ci dziecko z wf-u??
no, właśnie, z tego co wiem, co słyszałam... A co by było, gdyby o Pani mówiono: z tego co słyszałam jest...itd, itp. Jestem nauczycielką, jednak proszę nie posądzać mnie o brak obiektywizmu. Niestety pedofilia i molestowanie są na topie! O tym się mówi! Co nie znaczy, ze jest aż tak powszechne. Radzę skonsultować się z innymi (licznymi!!!) rodzicami zamiast analizować paragrafy. Łatwo jest kogoś osądzić, a jeśli to nie prawda i człowiek postawi Panią przed sądem za oszczrstwa! na to też jest paragraf!
A jak dochodzić swoich praw jeżeli dziecko oskarżyło o molestowanie, prokurator po 2! latach sprawę umorzył, w Kuratorium uniewinnili? A koszty poniosłem, a zaufanie straciłem. I co teraz? Dowiaduję się, że mogę jedynie w dupę się pocałować bo dziecka nie mogę oskarżyć.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?