ograniczenie praw ojcu - forum prawne

Mam poltora roczna coreczke ojciec sie nia wogole nie interesuje nie mieszkamy razem i niegdy nie mieszkalismy. Alimenty ma przyznane ale nie placi komornik nie ma jak sciagnac bo pracuje na czarno i kase cwany bierze do reki utrudnia mi zlozenie wniosku do funduszu bo co 2 miesiac wplaci 100zl do komornika a zeby oddac sprawe do funduszu trzeba miec pismo od komornika ze od 2 miesiecy nie bylo wplat... zero zainteresowania dzieckiem. Chce mu ograniczyc prawa do corki. Jeszcze jedno corka nosi jego nazwisko.. to byl moj blad.. jakie musze miec podstawy zeby zlozyc wniosek do sadu. Prosze o pomoc z gory dziekuje:)

Jakie są możliwości na ograniczenie praw rodzicielskich ojcu dziecka? Nie jesteśmy w małżeństwie, czy mogę to zrobic na podstawie art. 107 kodeksu rodzinnego? Jak sąd rozpatrzy taki wniosek?

Jestem mamą półtora rocznej córeczki, problem polega na tym iż ojciec dziecka od narodzin dziecka jest wobec mnie wrogo nastawiony,mieszkalismy razem tylko miesiąc po urodzeniu małej, bo wiecej nie wytrzymałam.Od narodzin zneca sie na mnie psychicznie byłam zmuszona wzywac raz ja policje raz mój tata ale oni to zbagatelizowali i kazali nam sie dogadac, cały czas szłysze grozby,jego zainteresowanie dzieckiem wygląda tak ze przyjdzie raz dziennie i to w godzinach wieczornych pobawi sie zrobi kilka zdjec i wszystko,albo nawet w ciągu dnia nie zajdzie mimo iz mieszka nie daleko,daje mi pieniądze ale po wielkich kłótniach które urządza mi codziennie i to przy córeczce,nie pracuje,pali marihuane chce dziecko tylko przy kłótni,jestem juz zmeczona psychicznie a najgorsze ze mała jest swiadkiem wszystkiego, nie moge podjąc pracy bo powiedział ze nie zajmie sie dzieckiem specjalnie zeby mi na złosc zrobic a osoby które by chciały mi pomóc sie boja bo jest osobą nerwową i agresywną, mam mozliwosc podjecia pracy w moim byłym zakładzie bo pracowałam przed ciazą i w trakcie ale ze wzgledu na ojca dziecka nie jestem wstanie zapewnic jej opieki.Jestem juz naprawde bliska rozpaczy.Chce ograniczyc mu kontakty i zeby były one w obecnosci kuratora bo czesto jest nacpany a jego matka wszytko toleruje i jeszcze go buntuje bardziej. nie wiem od czego mam zacząc,prosze o jakąkolwiek odpowiedz pomoc