po czyjej stronie odpowiedzialność? - forum prawne

Witam wszystkich forumowiczów
Poniżej opisuje moją sytuację i prośbę o poradę..

Jestem wykonawcą usług budowlanych.

W ostatnim czasie wykonywałem obiekt użyteczności publicznej. Inwestorem jest "osoba prywatna", wystąpił problem z odbiorem przez straż wyjść ewakuacyjnych z budynku z pierwszego piętra poprzez klatkę schodową. Przyczyną problemów jest głębokość spocznika schodów, zamiast 150 cm wynosi on 120 cm. bieg schodów jest ok wynosi 120 cm.

Inwestor za całą sprawę winą obarcza wykonawcę. Sprawdziłem jeszcze raz projekt wykonawczy, na żadnym z rysunków nie ma podanych wymiarów tego spocznika, na rzucie parteru, piętra, przekroju. Klatka schodowa nie jest zwymiarowana, jedyny wymiar to wysokość i głębokość stopni oraz ich ilość.
Wymiar spocznika był możliwy do pobrania mierząc z rysunku i skalując go lub zaglądając w normy, prawo. Jest tam wzmianka o głębokości spocznika w tego typu obiektach. Niestety wykonawca tego nie wiedział i spocznik wykonał o takiej samej głębokości co szerokość stopnia.
Kierownik budowy, który zarazem był głównym projektantem nigdy nie był obecny na budowie przez cały okres jej trwania. Inwestor wybrał tego właśnie projektanta ponieważ zaproponował bardzo konkurencyjną cenę.

Rozwiązanie zostało znalezione, trzeba będzie przerobić jeden bieg schodów. (spore koszty).
Pytanie po czyjej stronie jest odpowiedzialność i kto powinien pokryć koszty materiałów i dodatkowych prac?