rozgraniczenie przed sądem a zasiedzenie - forum prawne
Witam.
Mam taki oto problem.
Od około 20 lat sąsiad użytkuje fragment mojego pola. Jest to pas przygraniczny. Aby mu to udowodnić zleciłem geodecie wznowienie granic. W czasie zbierania dokumentów przez geodetę okazało się iż pomiędzy mną a sąsiadem trzeba dokonać rozgraniczenia. Po dokonaniu rozgraniczenia faktycznie to ja mam rację. Sąsiad nie przyjął tego do wiadomości i geodeta utrwalił tymczasowo granicę palikami. Sprawa z urzędu trafiła do sądu.
W najbliższym czasie mam się wstawić do sądu w sprawie rozgraniczenia działki.
Dostałem pismo z sądu (na 4 dni przed terminem rozprawy o rozgraniczenie) iż sąsiad za pomocą radcy prawnego ( którego uczynił pełnomocnikiem) złożył wniosek o zasiedzenie spornej części działki. Na okoliczność samoistnego posiadania przedstawił dwóch świadków, którzy są rodzeństwem sąsiada. Wniosek o zasiedzenie posiada tę samą sygnaturę co sprawa o rozgraniczanie.
Dodatkowo żąda jeszcze zasądzenia kosztów zwrotu całego postępowania.
Dodam że koszty rozgraniczenia pokryłem w całości ja, a w zebranych dowodów takich jak mapka ewidencyjna, akt notarialny, rejestr gruntów faktycznym właścicielem jestem ja. Ja też płacę podatek za sporny kawałek ziemi.
Proszę o radę co mam teraz zrobić i na jakie artykuły się powołać.
Dziękuję.
Odpowiedzi w temacie: rozgraniczenie przed sądem a zasiedzenie (1)
[cytat]
Witam.
Mam taki oto problem.
Od około 20 lat sąsiad użytkuje fragment mojego pola. Jest to pas przygraniczny. Aby mu to udowodnić zleciłem geodecie wznowienie granic. W czasie zbierania dokumentów przez geodetę okazało się iż pomiędzy mną a sąsiadem trzeba dokonać rozgraniczenia. Po dokonaniu rozgraniczenia faktycznie to ja mam rację. Sąsiad nie przyjął tego do wiadomości i geodeta utrwalił tymczasowo granicę palikami. Sprawa z urzędu trafiła do sądu.
W najbliższym czasie mam się wstawić do sądu w sprawie rozgraniczenia działki.
Dostałem pismo z sądu (na 4 dni przed terminem rozprawy o rozgraniczenie) iż sąsiad za pomocą radcy prawnego ( którego uczynił pełnomocnikiem) złożył wniosek o zasiedzenie spornej części działki. Na okoliczność samoistnego posiadania przedstawił dwóch świadków, którzy są rodzeństwem sąsiada. Wniosek o zasiedzenie posiada tę samą sygnaturę co sprawa o rozgraniczanie.
Dodatkowo żąda jeszcze zasądzenia kosztów zwrotu całego postępowania.
Dodam że koszty rozgraniczenia pokryłem w całości ja, a w zebranych dowodów takich jak mapka ewidencyjna, akt notarialny, rejestr gruntów faktycznym właścicielem jestem ja. Ja też płacę podatek za sporny kawałek ziemi.
Proszę o radę co mam teraz zrobić i na jakie artykuły się powołać.
Dziękuję.
[/cytat]
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?