Rozwód zdrada alimenty podział majątku - forum prawne

Witam. Zacznę od tego, że złapałem żonę na zdradzie, która trwała około 1,5 miesiąca z dużo starszym kolegą z pracy.Mam trochę wiadomości z ich rozmów. Później niby się po blokowali wszędzie. Ona twierdzi że była to tylko zdrada emocjonalna i nic poza tym nie bylo ale problem w tym że ona chce zacząć wszystko od nowa mimo że nadal spotykają się w pracy i rozmawiają jakby nic się nie wydarzyło a mi wmawia że nic nie robi a ja nie mam aż tak twardych dowodów ze jednak się spotykali poza pracą zwłaszcza że on jej wielokrotnie proponował restauracje basen itd. Mówi że nagle nawet go nie widzi mimo że mam podsłuch jej otoczenia i słyszę jak se gołąbki gruchają... jesteśmy w trakcie wykupu mieszkania komunalnego w którym remont kosztował mnie 110 tys i stoi na nas oboje ale opłaty z tytułu mieszkania ponoszę ja a ona uzupełnia lodowke.. Ale jej matka też właśnie wykupuje by przepisać na nią w zamian za opiekę. Do tego wszystkiego mamy 7 letniego niepełnosprawnego syna którym opiekujemy się na zmianę gdyż pracujemy na 2 zmiany. Zastanawiam się co teraz czy poczekać aż wykupimy dwa i dopiero złożyć pozew bym wtedy ja mógł zostać na naszym mieszkaniu a ona wyprowadziła się na matki gdyż oba nabyte były by po ślubie i przy podziale majątku jedno zabieram ja drugie ona?? Jak wyglądała by sytuacja z alimentami gdyby syn mieszkał z nią??? I jak udowodnić ze małżeństwo rozpadło się z jej winy?? Mimo że ona twierdzi że to moja wina bo ja źle traktowałem?? Proszę o pomoc