Zajęcie komornicze jeszcze niewydanego spadku

Witam serdecznie!
Zależy mi na jak najszybszej odpowiedzi na dwa pytania.
6 lat temu zmarła moja prababcia, pozostawiając mi po sobie spadek, który może mi zostać przekazany po ukończeniu 21 roku życia. Wcześniej do pozostawionej kwoty dostępu nie miał nikt. Dziś dowiedziałam się, że babcia również zostawiła mi dość pokaźny dług (niepłacony czynsz, za mieszkanie w którym mieszkam od urodzenia). 21 lat kończę za tydzień i w tym momencie rodzi sie moje pytanie: czy komornik (zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne, o czym własnie dowiedziałam się dziś) mógł zająć jeszcze niewydany mi spadek bez mojej wiedzy i zgody? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że po przekazaniu mi spadku zajęcie go nastąpiłoby automatycznie (przynajmniej kwoty pokrywającej dług), ale chodzi mi o to, czy mogło to nastąpić zanim spadek trafił w moje ręce?
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź!

Po drugie- dług, który muszę spłacić spółdzielni, to dług za niepłacony czynsz. Czynsz był nieregulowany w latach 1988- 2007 (do roku, w którym babcia zmarła) Obie z Mamą mieszkamy tam od urodzenia. O długu nie miałyśmy bladego pojęcia i po śmierci babci (która zajmowała się płaceniem czynszu) same płaciłyśmy go regularnie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakim cudem przez prawie 20 lat jako lokatorki żyłyśmy w tym mieszkaniu o niczym nie wiedząc, ale tak niestety było. Tu rodzi się drugie pytanie- czy taka sprawa ulega jakiemuś przedawnieniu, bądź w jakikolwiek sposób można poradzić sobie z nią nie płacąc należności, bądź w jakikolwiek sposób ją zmniejszyć? Czy fakt, że przez tyle lat sprawa nie wypłynęła nie jest jakiegoś rodzaju zaniedbaniem ze strony spółdzielni?
Bardzo dziękuję za odpowiedź!

sprawa, którą Pani przedstawiła wygląda na skomplikowaną i moim zdaniem nikt nie udzieli Pani sensownej odpowiedzi bez szczegółowego zapoznania się z dokumentami. Podstawowe pytanie skoro jest prowadzona egzekucja to musiał być wcześniej wyrok/nakaz zapłaty w sprawie zaległości czynszowych. pozdrawiam