zasiedzenie działki - forum prawne

Witam!



Po upływie jakiego czasu można wnieść do sądu o zasiedzenie działki?

Witam, mam pytanie odnośnie ,możliwości zasiedzenia działki przez spółdzielnie, czy będzie ona mogła zasiedzieć działkę na podstawie przepisów spółdzielczych?

Według nowego projektu spółdzielnia będzie mogła zasiedzieć działkę tylko na podstawie kodeksu cywilnego

No oczywiscie dotyczy to spółdzielni które mają jeszcze nie uregulowany stan prawny gruntu na którym stoją budynki spółdzielni.

Witam.

Chciałam zapytać jak wygląda sprawa zasiedzenia działki obok kamienicy w której mieszkam ? Czy mogę prosić o jakiś kontakt żebym mogła się poradzić

Witam,

Kwestie zasiedzenia regulują właściwe przepisy kc. W skrócie wymagany jest upływ odpowiedniego terminu faktycznego sprawowania władztwa nad nieruchomością czyli posiadania. Nie znam szczegółów sprawy więc trudno mi się odnieść bardziej konkretnie.
W razie dodatkowych pytań bardzo proszę o kontakt tel.
Kancelaria Adwokacka
adw. Piotra Meller
502-199-050, 504-260-672

Witam, chciałbym spytać i doradzić co dalej robić. Moi pradziadkowie na podstawie pewnie ustnej umowy, bo żadna nie jest nam znana, zaczęli użytkować część działki należący do innych właścicieli. Ta część jest użytkowana do dnia dzisiejszego - łącznie 60 lat (zeznania świadków). Teraz po dziadku użytkuję ją ja. Ta część działki do lat 90 była odgrodzona od pozostałej, która była totalnie zaniedbana (zdjęcia, świadkowie). Później mój dziadek sam doprowadził pozostałą do porządku i płot został częściowo rozebrany. Na część którą my zajmujemy pobudowane są pomieszczenia gospodarcze, zasadzone ponad 40 lat drzewa, krzewy. Koszona jest trawa, rosną warzywa. Co rok Pani właścicielce płacimy opłatę za użytkowanie, ale bez pisemnego potwierdzenia. Obecnie teraz właścicielka chce nas pozbawić tej części i ją odgrodzić dla siebie. Jednak w księdze wieczystej okazuje się, że ta osoba, która uważa się za właścicielkę nie figuruje tam wogóle. Jako właściciele podani są prawdopodobnie jej rodzice, którzy nie żyją. Chcieliśmy odkupić tą część, ale ta Pani nie chce nam jej sprzedać, pewnie dlatego, że nie ma uporządkowanej księgi wieczystej. Ktoś jednak powiedział nam o zasiedzeniu w złej wierze. Czy jest jakaś choć minimalna szansa?