Forum prawne

ADWOKAT A ROZWÓD

Mam pytanie - czy jest tutaj ktos kto się rozwodził i miał adwokata??? Ile kosztuje poprowadzenie sprawy przez awokata??? Czy lepiej bronić się samemu??? Pomocy - bo nie wiem co robić, a czasu coraz mniej.

(Haribo)

2003.8.13 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: ADWOKAT A ROZWÓD (12)

to zależy od sprawy - jeśli małżonkowie sa w stanie się dogadać co do formy rozwodu (bez orzekania o winie) oraz kwesti związanych z dziećmi, alimentami, majątkiem to adwokat jest zupełnie zbędny. Sprawa trwa w takim przypadku kilkanaście minut i służy raczej zatwierdzeniu stanu ustalonego przez malżonków. Gorzej jeśłi idą oni na udry, są w stanie posunąć się do kłamstw na sali, wtedy adwokat może byc pomocny. A koszty zależą od tego jak bardzo sprawa jest złożona, od czasu jej trwania, wreszcie od stawek adwokata (te są rózne)

2003.8.13 11:39:56

Dzięki Mikawi za odpowiedź. Martwię się, że z moim jeszcze mężem będzie ciężko się dogadać. Nie wiem, czy on w tej chwili próbuje mnie tylko nastraszyć, czy rzezywiście jesy gotów posunąć sie to tych wszystkich kłamst (trochę telefonicznie mi naopowiadał co on zezna przed Sądem). I jak ja mogłam komuś takiemu ufać i go pokochać.....

2003.8.13 19:9:36

Weż adwokata, teraz tylko straszy!,będzie jeszcze gorzej. Nawet zadwokatem nie będzie Ci łatwo! Powodzenia!!!!

2003.8.14 1:7:20

Ale mnie pocieszyłeś. Na szczęście to nie ja mojego męża zostawiłam w drugim miesiącu ciązy (obecnie jestem w piątym), facet stwierdził, że nie będzie żył jak w klatce (czy dziecko jest skazaniem na dożywocie w ciemnej celi????). Nadmieniam, że dziecka na tamtą chwilę chciał bardziej niż ja.

2003.8.14 8:47:28

A może pocieszylaś.... Pozdrawiam

2003.8.14 12:58:8

To jest właściwe....ale czy pocieszające? Musisz być silna, bierz adwokata walcz dla dziecka!
Pieniądze rzecz nabyta...

2003.8.14 15:38:29

Byłam dzisiaj u adwokata i wszystko załatwiłam. Powiedział, abym była dobrej myśli, więcej uzgodnimy po pierwszej rozprawie. No, ale gdy gdzieś zaczyna dziać się lepiej gdzieś musi być gorzej. Mój kochany prezez zabrał mi całą prowizję (czyli prawie 1/2 pensji), a tylko dlatego, że jestem w ciązy i jak twierdzi "zrobiłam ich w ch....". Oczywiście do mnie tego na głos nie powiedział. W poniedziałek czeka mnie wyprawa do Sądu Pracy. To do jasnej anielki niech coś wymyśli, aby dzieci faceci rodzili.

2003.8.14 19:54:19

Przede wszystkim musisz dac sobie troche czasu na ochloniecie. Dla pocieszenia powiem ci ze ja mam chyba gorsza sytuacje. Byly mnie zdradzal, zlozyl pozew o rozwod i do tego obarczyl mnie wina za rozpad. Podczas spraw rozwodowych ja bylam sama a on z adwokatem. Obecnie jest jeszcze lepiej bo on mieszka obok za sciana z obecna zona, a ja z dzieckim w drugim pokoju. Najgorsze ze teraz odchodza kichy o podzial majatku. Ale powim ci jedno nigdy nie przypuszczalam ze moglabym to wszystko przechodzic. Wiem jedno nie mozesz analizowac jego grozb a w sadzie przekonalam sie ze staja za matka i dzieckiem a na jego grozbach sie poznaja. Moj byly w czasie sprawy rozw. dostal upmnienia za niewlasciwe zachowanie / za dziwne miny w moim kierunku/. Kochana Nikt Cie Nie Da Skrzywdzic. Przykre tylko ze okazalo sie ze twoj byly jest osoba niedojrzala emocjonalnie.

2003.8.17 9:47:51

jesli mozesz napisz ile Cie to bedzie wynosiło (koszty adwokata), to dosc istotne,tez szukam a cena jest dla mnie wazna.Wazne tez skad jestes, bo co miasto to obyczaj...aga27@wp.pl

2003.8.17 23:51:6

Cześć Noa! Ale jak w końcu ta sprawa się zakończyła, czyja wina - myslę, że jego. Ja kiedyś też miałam podejrzenia, że mnie "mój" zdradza, ale nia mam na to konkretnych dowodów. Adwokata mam tylko i wyłącznie dzięki przyjacielowi, który mieszka w Niemczech i to on mnie wspomógł finansowo, bo mnie na niego w chwili obecnej nie byłoby stać. Ze względu na ciążę w tym roku nie podpisałam umowy zlecenie na pracę w szkole (jedna pensja mniej), a umowę o pracę gdzie pracuję na etacie mam do końca marca 2004, potem zostaje zasiłek dla bezrobotnych i maleńkie dziecko na utrzymaniu. Do tego prezes za miesiąc lipiec zabrał mi prowizje, ale o tym już pisałam. Nie się zadławi tymi pieniądzmi, bo te 400zł to jego żona z córkami potrafi na zakupach wydać w 15 min., a ja za to miałabym łóżeczko z wyprawką dla dziecka. Miałam dzisiaj po zwolnieniu wrócić do pracy, ale jeśli on ma mi co miesiąc do porodu zabierać uczciwie zarobione miesiące to niech spda, na zwolnieniu wezmę większą pensję.

2003.8.18 8:28:2

pieniądze, a nie miesiące.... ;-)

2003.8.18 9:13:4

Poradziłam sobie bez adwokata, a sprawa nie była prosta. Mąż złozył pozew o rozwód bez orzekania o winie. Napisałam wniosek z uzasadnieniem, zeby orzeczono jego winę oraz pozbawiono go praw rodzicielskich. Miałam obdukcję swoją i dziecka, przesłuchano 1 mojego świadka i jego 3. Oczywiście świadkowie i mąż kłamali, ale mogłam na szczęście zadawać im pytania, czym udowodniłam ich kłamstwa. Do pozbawienia władzy przyczyniły się wyniki badań przeprowadzonych w osrodku diagnostycznym (obowiązkowe, jeśli są nieletnie dzieci).
Skutkiem jest orzeczony z winy męża rozwód i pozbawienie go władzy rodzicielskiej.
Powodzenia
Spróbuj samodzielnie, pieniądze przydadzą ci się przecież.

2004.8.27 20:38:27

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika