Darowizna a zachówek - forum prawne

Witam!
Mam pytanie odnośnie ziemi rolnej. Mój dziadek ma gospodarstwo rolne wraz z ziemią uprawną pod miastem. 1,2 ha ziemi za grosze odkupiła ciotka od dziadka. Dziadek chce mi przekazać niewielką działkę 10 arową i teraz nie wiemy jak najlepiej to zorganizować aby po śmierci dziadka nikt nie upomniał się o zachówek, czy jest coś takiego jak przekazanie czy też wziąźć i odkupić od dziadka tą ziemię, tak aby nikt w przyszłośi nie roszczył jakichkolwiek żądań. Jakie rozwiązanie wchodziło by w grę aby było dobrze na moją korzyść i nie ponosząc kolosalnych kosztów.

Witam.

Moja narzeczona dostała darowizne w formie aktu notarialnego z ustanowieniem dożywotniej służebności mieszkania, natomiast działkę z domem, dziadek przepisał w formie darowizny 2 córką, pozostawił też sporą sumę pieniędzy. Teraz po śmierci dziadka, jedna z córek domaga się od nas zachówku od mieszkania. Czy ma do tego pdstawy skoro moja narzeczona nie jest spadkobiercą w pierwszej lini oraz skoro ciotka dostała połowę działki. Nie było też testamentu.

Zapomniałem dodać,że ciotka na stałe przebywa za granicą(przyjeżdża do Polski raz-dwa razy w roku), a my od roku na stałe opiekowaliśmy się dziadkiem mieszkając z nim.

Ile lat upłynęło pomiędzy przekazaniem darowizny a śmiercią darczyńcy?

2 miesiące

W takim układzie darowizna wchodzi w skład masy spadkowej i roszczenie o zachowek może być zasadne, ale to nie oznacza, że jest.
Proszę sobie dokładnie przeczytać przepisy dotyczące zachowku oraz informacje na ten temat w internecie. Trudno jest coś odpowiedzieć na Pana pytanie nie znając wszystkich okoliczności sprawy. Tu ma Pan coś na początek, ale wystarczy wpisać hasło zachowek w wyszukiwarkę i pojawi się mnóstwo informacji. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachowek) Wiem, że to skomplikowane sprawy, ale niestety trzeba temu poświęcić trochę czasu. Innym rozwiązaniem będzie wizyta u prawnika, ale do tego warto się przygotować. Trafiając na hienę można skończyć w sądzie walcząc o z góry przegraną sprawę, a prawnik swoje weźmie niezależnie od wyniku. Oczywiście nie wszyscy prawnicy mają takie podejście. Można też udać się do notariusza o poradę z tym tematem.