Forum prawne

Jak się od niej uwolnić?

Jesteśmy niecałe dwa lata po ślubie.Żona kilka miesięcy po ślubie zaczęła unikać seksu.W tygodniu szukała wymówek a na weekendy lub gdy miałem wolne w pracy sprowadzała do nas swoje rodzeństwo żeby nie było możliwości się kochać.O wszystko się ze mną kłóci nie pozwala oglądać telewizji,słuchać muzyki,siedzieć na internecie,nie chce odwiedzać naszych znajomych ani chodzić na festyny lub na basen.Po prostu nic mi nie wolno tylko pracować.Jak przyjdę z pracy to muszę sprzątać w domu bo jest taki bałagan że nie można na to patrzeć.Sterta naczyń do mycia porozrzucane po podłodze wszystko co sie da(ubrania ,zabawki itp.)Od niedawna ma kochanka i w dodatku wyprowadziła się z domu zabierając naszego syna.Teraz chce podać mnie o alimenty na siebie i dziecko.Ona nie pracuje skończyła tylko gimnazjum.Traktuje mnie nie jak męża lecz jak parobka i sponsora. Byłem u adwokata i mi powiedział że jeśli nie posiadam dowodów na zdradę to nie pozostaje mi nic tylko płacić alimenty.Czy ona może robić to wszystko bezkarnie a ja mam cierpieć? Mam jej już dość chcę się od niej uwolnić,jak to zrobić?POMOCY!!!

2008.5.22 2:7:15

Odpowiedzi w temacie: Jak się od niej uwolnić? (33)

No widzisz slawku ja mialem to samo tylko nie mamy dzieci i chwala mi za .Chciala abym zrobil jej dziecko po slubie dzis bym miał zmarnowane życie.Mieszkalismy na prywatce wynajem -.Wracałem zpracy obiad w mikroweli a zonka w kawiarni-prubowalem wszystkiego i nic.Ona chciala sie wyrwac tylko z domu -dlatego robila co chciała ze mna-obiecywala poprawe i nic.Potem dziecko i oto awantura ale bym mial żonka w kawiarni ,dziecko glodne brud itd.Ale nie dalem sie na to nabrac wiec wyryczala mi że i tak zemną nie będzie życ bo planowala mnie usadzic z dzieckiem abym placił na nia i dziecko a ja -do mamuskiPoczekałem trochę przygotowalem to co trzeba zrobilem kolację i czekalem gdy zonka wruci z knajpy-wszystko opowiedziala mi z detalami o całej naszej sprawie-jaki miala zamiar wobec mnie -odchodzac do drugiego pokoju powiedziala [i tak mi na to nic nie poradzisz i nie zrobisz mi nic bo nie masz swiadków na mnie a ty jestes za glupi aby cos wymislic].Rano moja żona wstała skacowana zrobiłem jej sniadanie i powiedzialem jej czy pamieta slowa które do mnie powiedziala wracajac z knajpy oczywiscie stwierdzila i jeszcze raz powturzyla to samo- a ja wstałem pokazalerm jej dyktafon i powiedzialem kto jak kto ale ty to masz pstro w głowie-KONBINUJ TAK JAK JA ABY POWIEDZIALA CI WSZYSTKO NAGRAJ TO Jestem po rozwodzie zjej winy i ponosi koszta za jej plany gdyz chciala mnie wrobic

2008.5.22 23:30:29

Wielkie dzięki,spróbuję z tym dyktafonem.Pozdrawiam.

2008.5.23 6:18:0

Ona jest bardzo ostrożna w tym co mówi ,nie będzie to proste...

2008.5.23 9:42:19

Pytam wszedzie, nie mam odpowiedzi...moze tu?
Jestem po 50 tce. Spotkalam po wielu latach kolege, ktory obecnie mieszka w Australii. Zaprosil mnie na wakacje. Bylo pieknie, byl bardzo dobry i czuly. Po trzech miesiacach bycia tam , pobralismy sie. Obydwoje samotni, szukalismy szczescia na stare lata. Slub odbyl sie w Australijskim urzedzie. Wrocilam do Polski by starac sie o wize malzenska. Po roku otrzymalam wize i zaraz wrocilam do meza do Australii. Maz zaraz po moim przyjezdzie okazal sie panem i wladca, nic mi nie bylo wolno tylko pracowac. Zadna nauka jezyka bo bede za duzo wiedziala i inne sytuacje wykanczania psychicznego. Wczesniej oczywiscie obiecywal raj . Dowiedzialam sie tez , ze mnie oklamal. Wiedzialam, ze nie jest majetny ale nie wiedzialam, ze ma duzo dlugow do splacenia. Poczulam sie oszukana i po 4 miesiacach wyjechalam. Nasze malzenstwo trwalo 4 miesiace bycia obok siebie. Nie jestesmy ze soba juz rok.
Jakie jest prawo Australijskie jesli chodzi o uniewaznienie malzenstwa ktore nie istnieje od roku.
Maz nie zgadza sie na rozwod a ja tam nie wroce by tego dokonac bo nie znam na tyle jezyka by cos zalatwic w urzedzie, zreszta nawet nie chce go widziec.
Czy jezeli on by zlozyl o rozwod to czy ja bylabym winna rozpadowi gdyz wyjechalam i nie wracam i bylabym obciazona finansowo?
Chcialabym iniewaznic to malzenstwo zawarte za granica.
zA PORADE DZIEKUJE

2008.5.23 10:8:12

W pani sytuacji to może ambasada coś by pomogła...

2008.5.23 16:22:12

droga ewo pracowałam w austri u ludzi -ona byla polka a on austryjak byla z nim dlugo ale dopiero wziela 2 lata temu legalnie slub.Tak prawde mówiąc ona ma gehenne tam jest wyzywana sprowadzila syna do siebie i tam chodzi do szkoly.Jest tam inne prawo co tu -pytajac sie dlaczego nie odejdzie od niego to powiedziala że nie może bo wtedy nie dostanie pieniedzy gdyby cos sie stalo.WIEM TYLE ŻE JEZELI ONA UDOWODNI MU ZDRADE TO ON PLACI JEJ ODSZKODOWANIE I NA NIĄ BEDZIE MUSIAL PLACIC .wiem że jezeli on sie nie chce zgodzic na rozwód to musi byc powod zapytaj jak najszybciej kogos jakie sa prawa.pOWIEM CI TYLE ŻE JEZELI W POLSCE BYLOBY TAKIE PRAWO JAK W AUSTRI to nie ma u nas tyle rozwodów bo za zdrade udowodniona placi cie bardzo duzo i wydaje mi sie że tobie sie cos nalezy a ty o tym nie wiesz.JEZELI JESTES ZAMELDOWANA NALEZY CI SIE MIESZKANIE ALBO MUSI CIE SPLACIC.Dlatego jezeli ty powiesz ze znecal sie nad toba psychicznie to on ma sprawe przegrana-on wie dlaczego nie da ci rozwodu a ty nie wiesz,Tam nie ma jak w polsce ze nie zyjecie i dostaje sie rozwod-a jak nie umiesz jezyka to poszukaj sobie kogos z znajomych co pojedzie z toba tam do urzedu jako tlumacz bez jezyka ani rusz-jezyk niemiecki .Niczym sie nie przejmuj walcz o swoje bo to ci sie należy -nie bedziesz obciazona kosztami .Ta pani tez ma mieszkanie w polsce i w polsce przebywa co rusz bo jej maz austryjak ma po sufitem .Jak za dlugo siedzi w polsce to prosi ja aby wruciła do niego bo wie ze by musial płacic na nia .I to co piszesz jest prawda jak bys chodziła na jezyk niemiecki w austri to za duzo bys sie dowiedziala a oni tego nie lubia-po takim kursie zaraz dostajesz prace legalnie i masz p[rawo do wszystkiego Życze powodzenia walcz walcz bo yo jest twoje a niech nie mysla że polacy to glupcy

2008.5.23 16:36:48

Austria i Australia prawie tak samo ale prawie robi wielką różnicę.

2008.5.23 21:48:27

Jak dobże slawek zagrasz to bedziesz miał to na tacy -wiem że może byc ostrożna to co mówi ale wszystko idzie zrobić jak sie przygotujesz do pytan jakie jej zadac ,pytania mają byc krotkie i z sensem facet z jajami potrafi fszystko

2008.5.23 22:41:54

NAPEWNO ROBI RÓŻNICE ALE PRAWA SĄ PRAWIE TAKIE SAME NIE JAK W POLSCE-NAPEWNO PANI EWIE SIE COS NALEŻY.KAZDEGO ROKU JADE DO PRACY DO INNEGO KRAJU I WIEM COS NA TEN TEMAT.DLATEGO PISALAM JAKBY BYLO W POLSCE TAKIE PRAWO JAK W AUSTRI TO NIE JEDEN BY NIE CHCIAŁ ROZWODU.A NIESTETY NAIWNE POLKI DAJĄ SIE NABRAC NA ICH PROPOZYCJE .DLATEGO JĘZYK JEST NAJWAŻNIEJSZY BEZ TEGO ANI RUSZ PODPISUJESZ A NIE WIESZ CO .

2008.5.23 22:49:41

Te słowa bardzo podnoszą mnie na duchu i dają mi siłę do walki.Wiem że nie mogę się poddać bo byłem w tym związku uczciwy a zostałem głęboko oszukany!!!Wielkie dzięki za dobre rady!
To niewiarygodne że człowiek całkowicie obcy,którego się nie widziało i nie słyszało może dać takiej siły i nadziei ...dzięki (nie wiem komu,bo w boga już wiarę straciłem)za takich ludzi!!!!!!!! Serdecznie pozdrawiam!!!

2008.5.24 8:20:41

Slawek ja mam 27 lat i za soba nieudany zwiazek byłem bardzo dobry dla żony pomagalem jej we wszystkim oprucz tego konczylem technikum pracowalem w pocie czola aby zapewnic jej dobrobyt teraz jestem inny nie dam sie tak szybko wrobic i mam nauczke że bedę to robic co nalezy tylko dla meża.Nie podawaj sie życie jest bardzo fajne mnie pomogla wyjsc z tego moja mama nic mi nie brakuje mam zawód i ide dalej do szkoły,Kobiety by tak chciały aby robic za nich a szczegulnie jak widza takich [sory] jeleni jak my że pozwalamy im na wszystko.Nie masz pojecia jak to przechodzilem doszlo by do tego że wylądowałem bym na psychiatryk.Trudno będziewsz płacił na dziecko odwiedzaj go -i nie mysl że ona sie zmieni

2008.5.24 12:24:55

Sławku jestem z tobą.Mam nadzieję że się z tym problemem poradzisz moja żona chciała mnie wykiwać ale zastosowałem ten pomysł identyczny taki sam ,trochę to trwało ale ,wrescie udało się żona była zdziwiona jak dałem to na sprawie jako dowód przyznania się do zdrady z jej strony.A tak jak pisali ci forum nie licz na to że taka baba się zmieni bo to są babay a nie kobiety ,człowiek jak ma w sobie troch tolerancji ,kultury to tak nie postępuje.A potem się dziwią te baby [ dlaczego ich mężowie od nich odchodzą] bo są nieodpowiedzialne do roli żony takim babom powinny zabierać prawo do wychowywania dzieci.Ktos na forum napisał prawdę że kobiety sie wtedy złoszczą jak inna poderwie jej męża gdyby żona była dobra ,czysta i dbała o siebie wtedy nie ma argumentu aby jej mąż od żony odszedł.Rano wstajesz jak widzisz ten sam koszmar to nie chce sie do takiego domu wracac,a przed slubem była taka idealna czysta hm do pozoru.Nie jestes pierwszy i ostatni ,nie jestes sam na tym swiecie z takimi problemami,teraz się dwa razy namysl jak będziesz miał taką kobietę znowu spotkac,Mam mieszkanie daję się radę i mam spokojny tryb życia,wstaję rano mam czysto ,pracuję i co mi czeba jeszcze sie uloże Życie Życze ci powodzenia .luki

2008.5.25 11:0:37

Dzięki za wsparcie Luki. Postaram się wygrać tą bitwę.Mam w sms-ie od niej jak pisze że jest beznadziejna.Sama o sobie. To dowód że czuje się winna.Może to mało ale zawsze coś.Będę szukał dalej. Nawet postaram się zrobić jej kilka pamiątkowych fotek z kochankiem,ha,ha.(W sądzie się przydają)Trzeba w końcu walczyć o swoje...Mam zamiar dziś złożyć pozew o rozwód,na razie nie mam konkretnych dowodów ale zanim będzie rozprawa to myślę że coś znajdę.Teraz już wiem że wyszła za mnie żeby mnie wrobić w alimenty bo to taki leń i kombinator.Wszyscy w jej rodzinie to takie obiboki nie wiem jak mogłem być tak głupi? Więcej takiego błędu z pewnością nie popełnię.Jeszcze raz-DZIĘKI ! Pozdrawiam.

2008.5.26 7:20:6

Slawku76
pisalam do ambasady, oni podali mi adres gdzie moge pytac ale pytania musze zadawac w j. angielskim. Moi znajomi znaja jezyk, ale pisac nie potrafia. Chcialabym wiedziec czy w Warszawie w ambasadzie jest taki dzial, gdzie mozna sie umowic na rozmowe bo pisanie , nie wszystko wyjasni.
Do odpowiadajacego na przykladzie Austrii...
Ja od tego czlowieka nic nie chce jesli chodzi o kase. Nic razem nie mielismy. Chce, tylko by z nim nie byc i nie miec go na papierze.
On nie chce rozwodu bo chce wrocic do Polski po otrzymaniu tam emerytury a w Polsce nic nie ma . Dlatego mysli, ze u mnie bedzie. Nie zdradzil mnie, nie chce mu nic udowadniac, Chce tylko uniewaznienia trgo zwiazku.
Tylko nie wiem gdzie zastukac.
Dziekuje,za zainteresowanie ta sprawa.

Slawku76
zycze powodzenia, walcz o swoje, wiem , ze sa mezczyzni dobrzy.

2008.5.26 10:18:23

DO ewa 57
W tak ważnej sprawie to może warto by było tłumacza zatrudnić...? Chyba że znajdzie się ktoś znajomy kto dobrze pisze po angielsku. Niestety o ambasadzie w Warszawie nic nie wiem,więc nie mogę nic doradzić.
Ewo-dzięki za wsparcie! Ja też życzę ci powodzenia.

2008.5.26 11:35:6

Slawek 76
Szukam porady dalej, Tobie dziekuje za zainteresowanie i trzymam mocno kciuki. Jestem bardzo za Toba.

2008.5.27 10:28:11

Do ewa 57
Dzięki,powodzenia!

2008.5.27 19:2:50

mam problem była ze mną panna i wszystko robiła żeby być ze mną w ciąży kiedy jej sie udało zostawiła mnie poszła do innego i po pewnym czasie pewnie mi wpierdzieli alimenty .wycwaniła sie głupia rura .nie byliśmy małżeństwem tylko zwykłą parą .co mam robić żeby nie płacić alimentów ??w sumie to dostałem od niej esa że ma innego faceta i mają zamiar razem zamieszkać i że znalazła ojca dla dziecka . proszę o pomoc bo ja sie zagubiłem :(

2008.5.28 13:30:57

pomijajac kwestie moralne jesli nie chcesz placic alimentow to siec cicho i udawaj durnia, nikomu o tym nie opowiadaj. jesli bedzie chiala z ciebie zrobic ojca to bedzie musiala sadownie ustalac ojcostwo. jesli ten frajer z ktorym teraz jest uzna dziecko, masz spokoj. jesli cie poda to jesli umiesz zaprzeczaj ze z nia byles i licz na to, ze nie bedzie miala swiadkow waszej znajomosci.

2008.6.25 16:54:23

Witam , ja mam skrajnie inna sytuacje. Moj "szanowny" malzonek wyjechal do Anglii. Podobno mialo byc nam lepiej , ale on znalazl sobie tam nowa pania ktora zaczal utrzymywac bo biedna nie pracowala a on jak twierdzi chcial jej pomoc , dobry Samarytanin, na dzieci oczywiscie przestal wtedy lozyc , czasami przesylala jakis psi grosz co mnie dziwi bo pewnie wiecej placil za wyslanie np 50 ( slownie piecdziesieciu funtow) niz to warte bylo. Z poczatku oczywiscie twierdzil ze nie ma kasy a jak wyszla na jaw jego pani to poprostu stwierdzil ze moj problem ja dzieci utrzymam ( mam trojke) . Chialabym sie go pozbyc raz na zawsze bo nie interesuje sie dziecmi ani domem zalozylam sprawe o alimenty on o rozwod tez tylko dlatego chyba zeby mi zablokowac alimentacyjna . Ja naprawde chcialam sie dogadac i zalatwic to wszystko jak dorosly czlowiek, poprostu sie rozwiesc i zostac kumplami dla dobra dzieci bo to ze nam sie nie udalo nie znaczy ze dzieciaki maja nie miec ojca tym bardziej ze tesknia za nim. Jedyne wspomnienie od roku o ojcu to fakt ze wpadl na kilka dni probowal im wmowic ze ja mam kogos pobil mnie i wyjechal . I takie moje dzieci swieta mialy. Co ja mam z tym gadem zrobic?

2008.7.4 8:56:19

ja mam taki problem ze nie moge sie dogadac z zona niewiem gdzie naapisac wiec pomyslalem ze tu mi ktos pomorze klucimy sie prawie codziennie ja ja kocham wiem ze ona mnie nie zdradza ja ja tez nie pracuje mamy dziecko synka po ostatniej klutni powiedziala ze to juz jest koniec miedzy nami ale ja tak tego nie zostawie bo niechce jej stracic wiem ze dziecko ona dostanie bo jest dobra matka .comam zrobic zeby ej niestracic myslalem o samobujstwie ale czy to rozwiaze problem zrobie tylko bul moim bliskim niechce tego chce zyc szczesliwie z moja zona i dzieckiem prosze was o rade z gury dziekuje

2008.7.20 12:10:59

Samobójstwo to tchórzostwo bądz męszczyzną i z nią porozmawiaj na spokojnie zaproś ją do jakieś kawiarni kup kwiaty lub coś innego zaskocz ją czym takim jak było przed ślubem nie wiem czemu się kłucie ale zapytaj o co chodzi niech powie ci swoje a ty jej swoje i spróbujcie dość do kompromisu a skoro się kochacie napewno się dogadacie czego bardzo Ci życzę:)

2008.7.23 20:50:53

Do Sławka to nie prawda ze musisz na żonę udowodnij tylko jaka była i ze ma kochanka(przedewszystkim znajdz swiadków którzy poświadczą to co powiesz) i z nim mieszka podaj sprawę o rozwód to nie ty ją zostawiłeś a ona Ciebie płać tylko na swojego synka a to że ma tylko gimnazjum to nic ,niech wezmie się do pracy lub do szkoły a nie za kochanków widocznie obydwoje znalezli sobie zródło dochodów

2008.7.23 21:1:35

Pierwsza moja odpowiedz jest do pantofelka

2008.7.23 21:3:6

Do:czarna perła-Właśnie zdobyłem dowody na to że ma kochanka,mam również świadka.Myślę że pójdzie gładko...W końcu nie może być wiecznie pod górę.Założyłem sprawę o separację bo tak poradził mi mój adwokat,podobno w naszej sytuacji kiedy małżeństwo trwa dopiero 2 lata i jest małe dziecko może być ciężko uzyskać rozwód(?)Wolałbym od razu się rozwieść bo życie z tą kobietą to koszmar,ale podobno na razie mamy szansę tylko na separację.Trudno -dobre i to!
MOŻE KTOŚ MOŻE DORADZIĆ CZY MÓJ ADWOKAT MA RACJĘ czy tylko leci na łatwiznę?Pierwszej rozprawy jeszcze nie było...

2008.9.15 19:0:40

witam wszystkich
mam pewien problem i nie wiem jak sobie z tym poradzic. sytuacja jest troche zlozona...
zaczne od poczatku
bylem w zwiazku 8 lat, wszystko sie skonczylo i sie rozztalismy, mieszkam od 5 lat w ameryce, poznalem nowa kobiete, mam z nia pieciomiesiecznego wspanialego i wymarzonego synka...
przed ciaza czest byly schizy o byle co i pod byle praetekstem uciekala do siostry (mieszkalismy razem)
jak juz zaszla w ciaze to slyszalem ze ja to specjalnie, bo stary jestem ( mam 29 lat obecnie), ze pijana byla a ja zrobilem co zrobilem itd itd
po tygodniu od wizyty u lekarza i potwierdzeniu ciazy zabrala wszystko i pojechala do siostry-niby to przemyslec...
bylem z nia na kazdych badaniach, bo wkoncu sie "niby pogodzilismy" i wrocila do mnie. ale oczywiscie wszystko musialem zmienic, mieszkanie, bo wlasciciele wscibscy itd itd, pretekstow nie brakowalo, zwlaszcza ze sie wstydzila bo narobila klopotow jej siostra kiedy po nia przyjechala i mnie zwyzywala, a ja odpowiedzialem tym samym i mialem policje na karku...
tak to tutaj dziala
znalazlem nowe, duze i komfortowe mieszkanie, dnie w pracy a noce w nowym apartamencie, remont i przygotowania...
powiedzmy ze miesiac czasu jak tam mieszkalismy byl ok, bo co chwile znajomi, jej zostalo nioeduzo do porodu....
bylem przy porodzie-wlasciwie to go odbieralem, widzialem wszysko i bylem najszczesliwszym facetem na swiecie, ze szpitala to ja prawie nioslem wraz z przeslicznym synkiem...
dlugo nie trzeba bylo czekac
ciagle narzekania ze sie dzieckiem nie zajmuje, ze nie wstaje w nocy i mam w dupie wszystko...
przez pierwszy tydzien robilem wszystko bo nie mogla sie ruszac...
tydzien dobrze, tydzien zle....
nie mowie juz o jakims tam sexie... zaraz po porodzie zalozyla spirale zeby mi niby bylo lepiej i taniej (skad takie myslenie)...
sex jak byl na ruski rok to byl kiepski i zaraz po wlaczala telewizje twierdzac ze dobry program przegapila...
pare dni temu sie wyprowadzila, jaj siostra ma tez synka, 3 miesiace mlodszego- coz chyba z zazdrosci i chce wracac do polski, chce tez zabrac moja pania wraz z dzieckiem
maja wkrotce wracac a czym blizej ich wyjazdu tym bardziej u nas tragicznie
ja mam tylko pracowac bo potrafilem dziecko zrobic, ona ma chandry i przesilenia jessienne a jak wspomne cos o myciu okien to slysze ze nie ona tu tylko mieszka, wiec moj obowiazek to praca, praca, oplaty, zakupy, sprzatanie, czasem gotowanie i kapiele malego-co bardzo lubie i ona moze 2 razy to robila....
przed jej odejscie mielismy wielka klotnie, zaczela mnie gryzc, szarpalismy sie itd
policja, raport...
nie jestesmy malzenstwem...
uslyszalem jedno ze albo place alimenty albo podpisuje zgode na wyjazd syna do polski i nigdy go nie zobacze....
zostawila mi "list pozegnalny" test z pozakreslanymi jej odpowiedziami ze jestem damskim bokserem i czlowiekiem niezrownowazonym...
ale ja nic innego nie slyszalem jak tylko to ze jestem paskudny, ze sie kur..wie itd
sam juz teraz nie wiem co robic....

2008.10.29 0:28:50

witam wszystkich mam pytanie czy można nie zgadzać się na badanie o ustalenie ojcostwa bo urodziło się nam dziecko a dopiero teraz po dwóch latach wyszło ze ona mnie zdradzał dziecko ma 6 miesięcy a z nią jestem już dwa lata w dodatku byliśmy nie pełnoletni kiedy do tego doszło a najgorsze ze mieszkaliśmy z jej matka która tez spala w tym samym pokoju i patrzyła nato jak razem spaliśmy i nieragowała nato pomimo ze bylismy nieletni teraz posądzają mnie o alimenty a ja niechcę im płacić żeby za moje piniadze chodzila na frajerów w dodatku kiedy tam z nimi mieszkalem to bylem na ucieczce z zakladu aoni mnie przechowywali czy jest jakas szansa nato zebym uniknol alimentów

2008.12.5 20:35:47

moze ktos tu mi cos dobrego doradzi?a wiec jestem w stosunku malzenskim 8 lat mamy 2 dzieci moj maz jest obywatelem austriackim a i mieszkam z dziecmi w austri.Wnioslam sprawe o rozwod tutaj poniewaz on nie dokladal na rodzinne jego wymuwki byly ze placi za mieszkanie a jak pytalam sie go gdzie ma reszte wyplaty to tylko odpowiadal ze wyrzucil do kanalu,czesto bylam tez przez niego bita,chodzil calymi nocami pic a wracal nad ranem pijany,ostatnio a i mnie zdradzil z inna kobieta z ktora utrzymywal caly czas kontakt.A mam na to dowod przez niego samego napisany do mnie sms ze to zrobil.Bym chciala wiedziec czy w austrii jak pokaze ten sms czy jest to wystarczajacy dowod z jego winny o zdrade i czy on by musial a i na mnie placic alimenty?a chcem mu cale mieszkanie zostawic a wyjechac z dziecmi do polski.jego dochod netto jest okolo 2300 euro i mu jest ciezko na dzieci wtedy placic 500 euro.

2009.1.19 20:48:6

Twoj adwokat ma rację. Najpierw separacja potem rozwód.Separacja trwa około roku ,dopiero pozniej mozna ubiegac się o rozwód. A ty zbieraj max dowodów, nagrywaj ,rob zdjecia max ile sie da i miej daty a tym samym nie wzbudzaj żadnych podejrzeń ,że coś masz na nią. Baa jak przyjdzie koza do woza udaj ,że chcesz się pogodzic wyciagnij wszystko od niej i nagraj!!! bądź taką samą podstępną żmiją,ratuj swoj tyłek bez sentymentów i jeszcze jedno pomyśl o dziecku co dalej z nim.....

2009.1.21 12:11:36

rozwodzę się ... wg prawa Australijskiego !!! jestem pod torun11@wp.pl

2010.12.22 0:5:9

Do Ewy. Rozwiesć się Pani może przed Sądem w Polsce. Pozdrawiam,
Małgorzata Woźniak

2010.12.26 22:26:24

Można - pytanie tylko jakim kosztem !!! latami !!! koszt tłumaczeń, ewentualne odezwy zagraniczne...kwestia wynajęcia odpowiedniego adwokata etc. w australii 1-2 rozprawy i end of it. Pozdrawiam.

2010.12.27 22:46:33

Jakie koszty. ? Jedno tłumaczenie, nie widzę potrzeby asysty adwokata na takiej sprawie. A podroż kosztuje zapewne o wiele więcej. Pozdrawiam,
Małgorzata Woźniak

2010.12.28 12:26:37

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika