Jak wydziedziczyć bez testamentu? - forum prawne
Witam wszystkich.
Na wstępie prosił bym tylko o merytoryczne komentarze i darowanie sobie oceny decyzji podjętych przez opisywane osoby - mówiac krótko proszę bardzo o nie pisanie komentarzy w stylu "jezu ale osoba X była głupia...czemu tego niedopilnowała?"
Sprawa wygląda tak.
Ponad rok temu zmarł Ojciec. Do dziedziczenia przystępowała żona zmarłego, syn, oraz dwie córki z pierwszego małżeństwa zmarłego. Sprawa rozbija się głównie o mieszkanie własnościowe (niecałe 40 m2 - wartość około 50 tyś) w którym mieszkał zmarły z żoną i okazyjnie synem, jakieś złomowe auto (wartość około 2 tyś). Z tzw. pasywów/zobowiązań zmarły miał dług około 20-30 tyś. windykowany już przez firmę EOS.
Zmarły niestety nie spisał żadnego testamentu - generalnie żadne kroki w kierunku rozdysponowania spadku nie były podjęte.
Syn spadek odrzucił, córka 1 odrzuciła, córka 2 chce od żony pieniędzy, żona przyjęła spadek.
Około miesiąca temu odbyła się sprawa o stwierdzenie spadkobierców. Stwierdzono, że spadek przysługuje żonie i córce 2. Oczywiście nie było nic o tym kto, co, gdzie, jak, w jakich częściach itp.
Do żony zmarłego dotarło pismo o wpisaniu córki 2 do księg wieczystych jako współnajemca (chyba - nie widziałem pisma).
Naturalnie kolejnym krokiem jest założenie drugiej sprawy o dział spadku. I tu rodzi się problem...
Ze względu na to, że ani córka 1 ani córka 2 przez około 20 lat nie wykazywały żadnego zainteresowania zmarłym Ojcem nawet pomimo prób kontaktu ze strony zmarłego Ojca ( telefony, sms, życzenia, prezenty pieniężne na wesele wnuczki itp. itd) żona zmarłego chce "usunąć" córke 2 z grona spadkobierców. Generalnie chce doprowadzić do tego, żeby ze względu na zaniedbanie obowiązków rodzinnych względem zmarłego nie dostała ani złotówki. A jeżeli będzie taka możliwość to sprawić, żeby córka 2 nic nie dostała a skoro przyjęła majątek to jeszcze musiała płacić długi...
Mówiąc prosto córka 2 całe życie olewała zmarłego Ojca a teraz wyciąga brudne łapska po pieniądze...
1) Na jednej z witryn czytałem, że takie coś - "wydziedziczenie ze względu na niedopełnienie obowiązków rodzinnych" teoretycznie może być zrealizowane tylko w testamencie. Czy to prawda? czy na obecnym etapie można to jakoś wykonać?
2) Czy są realne szanse na "wydziedziczenie" ze względu na te zaniedbanie obowiazków rodzinnych? Jest to sprawa w miarę do wygrania?
3) Czy lepiej żeby żona założyła sprawę o dział majątku i wtedy podniosła o odsunięcie córki 2 od spadku? Czy lepiej poczekać aż córka 2 wykona ruch?
Tutaj chodzi o 2 rzeczy - wkład finanoswy w sprawę i czas. Podobno przedawnienie działu majątku to 30 lat - żona zmarłego po pierwsze może nie dożyć przedawnienia a po drugie córka 2 będzie działała na złość żonie zmarłego np. blokując remont domu czy np. jego zamianę itp. A z drugiej strony żona zmarłego nie jest majętna i chciała by uniknąć nadmiernych kosztów związanych z walką o swoje prawa.
4) Czy niezbędnych rzeczoznawców lepiej powołać wczesniej i złożyć papiery do wniosku czy czekać aż sąd powoła rzeczoznawców. Osobiście powołanych rzeczoznawców druga strona chyba zawsze może podważyć i rządać innych prawda?
Na kogo przypadają koszta? Czy ew. koszta rzeczoznawców można przerzucić potem na córkę 2 jako "przegraną" po udowodnieniu jej "winy" nieinteresowania się zmarłym i odsunięciu jej od spadku? Rozważamy dwa przypadki - powołania rzeczoznawców wcześniej i "koszta sądowe" po tym jak sąd powoła rzeczoznawców.
5) Jeżeli dojdzie nawet do w miarę równego działu majątku to i tak dług mniej więcej równoważy "wartość" spadku...po prostu żona zmarłego chce uniknąć komplikowania spraw i nadmiernego obciążenia finansowego. Obecnie wypracowała ugodę z windykacją i płaci co miesiąc za dług ojca tyle ile może. Żona boi się, że np. córka 2 będzie domagała się o wiele większych pieniędzy jednorazowo.
Tak mniej więcej przedstawia się sytuacja - mam nadzieję, że wszystko opisałem w miarę jasno i fachowo. Jeżeli są jakieś dodatkowe pytania chętnie odpowiem.
Z góry dziękuję za wszystkie istotne wskazówki, fachowe i przydatne porady itp.
Pozdrawiam
Mariusz.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Jak wydziedziczyć bez testamentu?
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?