Mam 19 lat i poszukuję pracy, nie mam pieniędzy na życie - czy rodzice mogą wyrzucić mnie z domu i nie udzielić pomocy ?

Nie dostałam się na studia po skończeniu liceum, mam tylko maturę. Postanowiłam że podejmę znów próbę w przyszłym roku, a przez ten czas będę chodzić od pracy. Od razu po wakacjach podjęłam pracę, po miesiącu podjęłam kolejną i przez kilka miesięcy byłam tam zatrudniona. Zrezygnowałam dwa tygodnie temu, z powodu bardzo niskich zarobków - ojciec, u którego mieszkam wiedząc że mam bardzo małe możliwości finansowe, z dnia na dzień zaczął naliczać mi za rachunki i stworzył mi długi. Od razu po zwolnieniu się ze słabo płatnej pracy złożyłam CV do kilku miejsc, jednak bez skutku. Żaden pracodawca się ze mną nie skontaktował. Codziennie przeglądam oferty pracy bo bardzo zależy mi na posiadaniu własnych środków do życia, uniezależnieniu się od ojca który mnie kontroluje, i wyprowadzcce. On twierdzi że nic nie robię żeby zacząć zarabiać, i zagroził że od przyszłego miesiąca nie będzie mi pozwalał jeść jedzenia które jest w domu, i że będzie mi naliczał długi za wszystkie rachunki, i nie odpuści mi ani złotówki. Od pół roku nie mam od niego żadnego wsparcia finansowego, kupuję sobie wszystko sama, poza żywnością. Bardzo chcę się wyprowadzić i zacząć samodzielne życie, robię wszystko co mogę żeby w końcu wyjść z tego domu, a ojciec zaczął nawet złośliwie sugerować że zostanę bezdomną bo nie będzie utrzymywał pasożyta. Gdy nie mam za co zapłacić rachunków, to dopisuje wszystko do mojego długu. Czy to normalne ? Nie wiem już co robić, jestem strasznie przybita tym wszystkim. O niczym innym nie marzę niż wyprowadzić się od niego, ale boję się że przez te długi które on sam u siebie zaciąga ( niby w moim imieniu) nie będę w stanie nigdy się wypłacić i nie będzie mnie stać na mieszkanie. Proszę o pomoc, bo nie radzę sobie z tym wszystkim.