Forum prawne

NIEWIEM CO ROBIC - POMOZCIE !!!!!!!!!!!!!!! - forum prawne

witam, prosze was pomozcie bo niewiem co mam robic ! jestem mezatka od 4 lat 2 miesiace temu urodzila sie nam coreczka a moj maz szaleje ! wlasciwie to nigdy nie ukladalo sie nam dobrze , tomek zawsze lubil sobie wypic juz od dawna mnie to denerwuje i wlascie alkohol jest jedynym powodem naszych klotni ! odkad urodzilam dziecko jest jeszcze gorzej maz pije codziennie, przepija pieniadze ( ja nie pracuje ) ! wypomina mi ze to on zarabia i moze sobie robic co chce ! wogole mnie nie szanuje, woli spotkania z kumplami i picie ! ja juz od dawna mysle o rozwodzie tylko nie moge sie ostatecznie zdecydowac ! na nastepny dzien po przepiciu maz wyraza skruche, obiecuje ze sie poprawi, jest dobrze pare dni a potem znowu to samo ! niewiem co robic, mam metlik w glowie, boje sie ze nawet gdy zloze pozew to na rozprawie zmiekne ! z jednej strony chcialabym sie od niego uwolnic a z drugiej cos mnie trzyma ! wlasciwie to niewiem czy cos do niego czuje to jest chyba przyzwyczajenie, no i sprawa dziecka ! chcialabym zeby wychowywala sie w normalnej rodzinie ale niechce zeby sluchala i patrzyla na nasze codzienne klotnie ! co robic !!!

Odpowiedzi w temacie: NIEWIEM CO ROBIC - POMOZCIE !!!!!!!!!!!!!!! (2)

Witaj.
Moge Ci powiedziec tylko jedno z wlasnego doswiadczenia. ON SIE NIE ZMIENI.
A jezeli naprawde zalezy Ci na dobru dziecka to powinnas go zostawic. Moze
byc tak, ze pozew o rozwod go troche wychamuje i moze wtedy przestanie pic,
zawsze bedziesz jeszcze miala czas odwolac sie od decyzji i gdy zobaczysz
zmiany wycofac wniosek. Oczywiscie ida za tym koszty, ale nie sa one wielkie
i zawsze to on jako pracujacy moze je pokryc. Jezeli jednak pozew nic nie
zmieni, zakoncz to : dla dobra dziecka i dla samej siebie. Jak napisalas:
"cos Cie przy nim trzyma...". Cos to juz nie MILOSC, a dziecko napewno kochasz
i chcesz dla tej malej istoty jak najlepiej, a wychowywanie biedactwa w takiej
atmosferze tylko mu zaszkodzi (wplynie na jej wybor partnera w przyszlosci).
Odchodzac od niego wyciszysz sie, wezmiesz w garsc. I badz pewna, ze poradzisz
sobie sama napewno, skoro on i tak przepija pieniadze, dasz sobie rade bez
niego. A moze gdzies tam czeka juz ktos na to by sprawic abyscie z dzieckiem
byly szczesliwe.
Pomysl nad tym. Wez wszystkie za i przeciw. Zastanow sie ile na ile dni w
tygodniu jestes szczesliwa, a ile nie. To powinno przewazyc nad decyzja.
Zaloze sie, ze on i tak w niczym Ci w domu nie pomaga, przy dziecku tez wiec
tymbardziej masz nad czym myslec. Zycze sily i wiary we wlasne sily.
Pozdrawiam.

Jeżeli nie zdecyduje się Pani wnieść pozew o rozwód jest jeszcze możliwość
wysłania męża na przymusowe leczenie odwykowe. Takie skierowanie zależy od Pani
inicjatywy oraz od orzeczenia sądu który na takie leczenie kieruje. Nie ma 100%
gwarancji, że takie rozwiązanie przyniesie poprawę sytuacji ale na pewno jest
jakimś sposobem na zmianę warunków w Pani domu. Może warto spróbować zanim zdecyduje
się Pani na rozwód, gdyż nie ma pewności że takie rozwiązanie poprawi sytuację Pani i dziecka.
Nawet po rozwodzie konieczne będzie utrzymywanie kontaktów dziecka z ojcem i tym samym Paniz byłym mężem. Musi Pani rozważyć czy istnieje jeszcze szansa ratowania Waszej rodziny.
Pozdrawiam!

więcej na temat skierowania na przymusowe leczenie
http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-karne/pozostale-13/odpowiedzi/skierowanie-na-przymusowe-leczenie-1.html

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika