Odroczenie sprawy rozwodowej - forum prawne
Witam serdecznie,
Wczoraj mialam pierwsza rozprawe rozwodowa bez orzekania o winie, ktorą pozew wnioslam ja, a maz odpowiedzial na moj pozew zgody na rozwod. Lecz po pewnym czasie chcialam wycofac pozew a malzonek sie na to nie zgodzil, wiec postanowilam wczoraj dwie godziny przed rozprawa wniesc pozew o wycofanie pozwu ( jest jaki na to artykul) oczywiscie nic maz o tym nie wiedzial ani jego adwokat. Na samym poczatku rozprawy Sedzia zapytala czy nadal podtrzymuje swoj wniosek, oznajmilam ze tak, zapytala meza lecz on powiedzial ze sie nie zgadza i nic na sile. Pani Sędzia sie zdenerwowala i powiedziala ze jestesmy umyslowy nie powazni:) bo mlode malzenstwo ( 2 lata ) zona chce walczyc a maz nie. Sedzia powiedziala do meza ze bedzie pamietac to ( ze nic na sile) i zarzadzila przerwe.
Po przerwie znowu Sedzia zapytala, znowu odpowiedzi byly takie same, adwokat meza powiedzial ze nie spodziewali sie ze wystapie o wycofanie pozwu i ze zalacze opinie od psychologa ze moje wczesniejsze zlozenie pozwu byly przyczyna depresji, emocji itp. i poprosili o czas do 14 dni na zastanowienie sie. Sad sie przychylil do ich wniosku oraz Pani Sedzia powiedziala ze nastepna rozprawa w listopadzie.
Zatem nie rozumiem.. 14 dni dostal maz z adwokatem na co? Aby teraz oni wniesli pozew o rozwod bez winy? Czy moze teraz beda chcieli orzekac o mojej winy? I jak moge rozumiec slowa Pani Sędziny mowiace do meza ze zapamieta to?
Przepraszam jesli jest temat bardzo choatycznie napisany ale to przez nerwy.
Z gory Bardzo dziekuje za pomoc.
Odpowiedzi w temacie: Odroczenie sprawy rozwodowej (14)
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?