Pomóżcie! Znów Intrum! - forum prawne
Proszę pomóżcie! W 2004 roku Nationale Nederlanden rozwiązało ze mną umowę o współpracy, gdy trafiłam do szpitala z zagrożoną ciążą. Zgodnie zumową, na której kształt nie miałam wpływu zablokowali moje ostatnie należności na 2 lata (ok.80 klientów z II filaru). Kilku moich klientów rozwiązało umowy lub przestało płacić więc NN (ta sama umowa niestety!) naliczyło sobie należność ode mnie w wys. ponad 1500 zł. Dług kupiło Intrum. Urodziłam synka, mój starszy trafił do szpitala (operacje neurohir.). Nie miałam czasu i siły kłucić się z NN. Gdy dziecię miało 7 mies. zaczęłam pracować (2005). W międzyczasie dorobiłam sie kilku długów, by przeżyć. Wszystkie po mału spłacam. Zaczęłam też płacić Intrum, bo nagabywali mnie telefonami w miejscu pracy. Ale nie tyle co chcieli. Ciągle mnie namawiali, że jeśli zapłacę więcej zrezygnują z odsetek. Ale to więcej to ciągle było za mało. Chciałam jak najszybciej mieć ich z głowy, a pan który ze mną rozmawiał był miły. We wrześniu 2007 miałam zapłacić ostatnią ratę. Zachorowała moja Mama i niestety zmarła we wrześniu a ja pod koniec lipca na dodatek dowiedziałam się, że jestem w ciaży. W sierpniu im nie zapłaciłam, od wrzesnia zmniejszyłam kwoty i zaczęło się. TO ja ich zdaniem jestem niemiła, szantażuję ich dziećmi. Pani np. mówi, że mam zapłacić 400 zł, ja mówię, że zapłacę 100, a ona na to, że musi zapisać, że odmawiam wpłaty. Zostały już tylko odsetki. Ja od września byłam na chorobowym, teraz macierzyński, od maja prawdopodobnie wychowawczy, bo dzieci chorują. Dochody już mam niższe, a na wychowawczym dostanę 400zł. Dziś postraszyli mnie, że sprawa już oddana do BIK-u, a w poniedziałek oddadzą do sądu i komornik ściągnie ze mnie dużo wyższe pieniądze, bo widzą, że nie będę mogła zapłacić. Zostało 500 zł odsetek! za 5 miesięcy miałabym spokój! Mogę płacić tylko po 100 - 150 zł. Ale oni twierdzą, że jak bym chciała na prawdę to bym już spłąciła.Czy mogą oddać do sądu? Ile Sąd naliczy dodatkowo kosztów? Czy jakoś mogę reprezentować siebie w sprawie, by sąd sprawiedliwie rozważył okoliczności? Przecież to nie przez nieuczciwość, ale po prostu sytuacja losowa. I spłacam! RATUNKU!
Odpowiedzi w temacie: Pomóżcie! Znów Intrum! (3)
Jeśli nie było tytułu wykonawczego z NN to nie powinna Pani płacić - to się przedawniło jako roszczenie ze stosunku pracy .Nie wiem, jaka umowę maiła Pani podpisaną z NN?Szkoda ,że nie poradziła się Pani kogoś - nie było by tyle kłopotów .Teraz dłu Pani uznała płacąć juz coś i z tego tytułu otrzymywała Pni coś na piśmie od firmy windykacyjnej czy tylko telefonicznie ? Prosze napisać na forum -postaram sie pomóc !Co Pani od nich otrzymala na piśmie ? Dodatkowo uwaga ,że NN postąpiło nikczemnie w sytuacji , kiedy Pani była w ciąży o czym wiedzieli ? To chyba nie mogłóo się zdarzyć !Nieprawdopodobne ,że ta firma to zrobiła .Trzeba było pisać do nich - do prezesa i naświetlić sytuację - nie broniła się Pani w ogóle ?Znam tą firmę dość dobrze !Proszę napisać , co Pni dostała od INtrum ?
jak zostało kilkaset zł to nie będzie im się chciało dawać tego do sądu. napisz pismo-ugodę o spłatach: płać po 50,00 zł to wystarczy i nie bardzo jest podstawa do oddania do sądu: tam jest kilku krzykaczy: taka ich praca: nie wdawaj się w dyskusję tylko powtarzaj jak katarynka że płacisz. powodzenia!
Sprawa jest prost, proszę nie prowadzić rozmów telefonicznych tłumacząc się i odpierając ataki. Proszę napisać pismo, wyłuszczyć w nim przyczyny zwłoki w spłatach należności i oświadczyć (tak jak zaproponował p. Jarek), że spłaci Pani zadłużenie w 50 zł. ratach. Pani dobra wola i okoliczności w których Pani się znalazła, z przyczyn losowych, są Pani tarczą. Głowa do góry i nie przejmować się.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?