Prośba o poradę w kwestii kradzionego samochodu

Po ponad dwóch latach użytkowania samochodu okazało się, że pochodzi z kradzieży, z terenu Hiszpanii. Kupiłem samochód już zarejestrowany w Polsce oraz sam go przerejestrowałem bez problemu w Wydziale Komunikacji. Od Policjantów dowiedziałem się, że samochód został zgłoszony do rejestru pojazdów poszukiwanych trzy miesiące po tym jak ja go kupiłem i zarejestrowałem. Samochód został zabezpieczony przez Policję, a następnie przekazany mi na przechowanie.

I tu mam kilka pytań.
1. Czy po zabezpieczeniu i przekazaniu mi samochodu nadal liczy się czas potrzebny do okresu posiadania koniecznego do przekazania mi praw do pojazdu "przez zasiedzenie" - brakuje kilka miesięcy
2. Jaka jest szansa, że ubezpieczyciel z Hiszpanii nie będzie chciał tego samochodu (koszty z transportem, legalizacją oraz to, że ponad dwa lata temu wypłacił już odszkodowanie, a samochód stracił już i tak sporo na wartości).
3. Samochód był kupiony od firmy na fakturę - czy w razie konfiskaty mogę ubiegać się od sprzedawcy zwrotu pieniędzy i jeżeli tak to w jakiej kwocie? W kwocie zakupu, czy wartości obecnej pojazdu?