PROSZE O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - forum prawne
witam ,
mam problem z moją było dziewczyną. oboje mamy 6 miesiecznego synka kacpra .nie mieszkamy razem, oboje jestesmy chrzescijaninami.z mojej strony ktos co tydzien jest w kościele a jej tylko na ważne wydarzenia, np. pogrzeb itp.nawet świeconki na wielkanoc nie święcą.jakie prawo mieli by ochrzcic dziecko?
otóż dziecko, które nosi moje nazwisko zostalo ochrzczone bez mojej wiedzy i zgody, gdzie to ja nalegałem na chrzest!!dzień wcześniej nawet byłem z interwencją policji by chodz zobaczyć synka na 5 minut, to nic nie poinformowali że ma sięodbyć.całe szczeście mam już ustalone kontakty.rodzicami chrzestnymi zostali jej brat cioteczny( on w porządku jest,chodzi do kościoła ) i jej siostra , która (tak jak rodzice )nadużywają alkoholu a ona jeszcze narkotyków . codziennie u nich w domu są kłótnie , agresja , jednym słowem patologia,
wydaje mi się że chodzi o księdza korupcję
lecz to mnie nie interesuje.chodżi o ten bolący czyn, dla mnie jako ojca, bo chrzestnym miał zostać mój brat .na ten temat z ich strony nie moge słuchać, bo to boli co zrobili oni.
PROSZE O POMOC !!!!
wspomnę że mam w pełni prawa do wychowywania
Odpowiedzi w temacie: PROSZE O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (5)
do tego mam kontakty z dzieckiem u matki w domu, prócz niedzieli.są one utrudniane. nie odb tel , nie otwiera dzrzwi, mówiąc że domofonu nie słyszała czy kom . wniosek do sądu skladam o utrudnianie. jesli dojdzie do wizyty prowokuje do kłótni i wzywa policje że ojciec zaczyna awanture. a prawda inna.
Pozatym jej rodzice (bo mieszkała z nimi )uciekli ostatnio za granice.mieli firme i zadłużyli się.mają na swoim koncie milionowe zadłużenia .ślad po nich urwał. szukają ich banki, inni kredytodawcy, były wspólnik który powiadomił policje. ale chodzi o jej wyjazd i dołaczenie do rodziców.moja była zażądała bym zgodził na wyrobienie dowodu tożsamości dla małego, nie zgodziłem to złożyła wniosek do sądu o wyrobienie i sąd wydał.teraz kwestia czasu i dąlączy do swych rodziców. jestem zrozpaczony jeśli wyjedzie z małym , nawet legalnie.PROSZE O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moim zdaniem powinieneś pozbawic ją praw rodzicielskich. Wziąc takich świadkow ktorzy potwierdzą jaka jest jej sytuacja w domu.. narkotyki przede wszystkim do tego musisz sie odnieśc w pozwie. moze wygrasz i zaznasz spokoju, powodzenia:p pozdrawiam.
pozbawienie praw...myślę nad tym.lecz ciężka droga ku temu.najgorzej od czego tu zabrać.
wspomne, ze jak byla w ciazy to dziadek(jej tata) proponowal tabletki na poronienie i ona dlugo wahała , lecz ja nie wyrazilem zgody (jeszcze wtedy jakieś zdanie miałem).
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?