Rozdzielność majątkowa może być wsteczna? - forum prawne

Witam, pilnie proszę o poradę odnośnie rozdzielności majątkowej z mężem której nigdy nie podpisałam, jednak ten systematycznie zadłuża wspólny majątek (nieruchomość zadłużona na 2 hipoteki- ZUS męża i kredyt hipoteczny wzięty kilkanaście lat temu- tzw konsolidacyjny, gdzie mąż jest współwłaścicielem kredytu). Oprócz tego mnóstwo jest kredytów które zaciągnął na siebie i nadal robi to przypuszczam że nałogowo. O każdym z długów dowiadywałam się grubo po czasie zazwyczaj z listów od wierzycieli. Maż starannie stara się ukryć wszystko co robi, nie starając się wyciągnąć rodziny (mamy jedną córkę która studiuje) z problemów. Każdy jego interes kończy się niepowodzeniem który solidnie tłumaczył niedogadywaniem się z innymi ludźmi- pracodawców, współpracowników.
Jeśli chodzi o sam rozwód, w sądzie będę musiała dodać o wieloletnim poniżaniu, wykorzystywaniu i okłamywaniu. Nie podnosił na mnie ręki jednak znęcał się psychicznie, dość skutecznie- od lat boję się każdego dzwonka do drzwi, listu którego przyniesie listonosz, nie wychodzę z domu, nie pracuję.
Co mogę zrobić żeby nie zostać z długami męża?
Wyczytałam że możliwa jest wsteczna rozdzielność majątkowa w określonych przypadkach.
Czy mój przypadek zalicza się do takiego przywileju?
Proszę o odpowiedź, moje małżeństwo trwa 25 lat i chciałabym aby na takim stażu się zakończyło.
Dodam na koniec że nie chcę zabierac żadnych rzeczy z domu, na samym domu także mi nie zależy.

Och jakie wy wszystkie jesteście biedne;/szlag mnie trafia jak czytam takie lamenty,jak dochodzi do płacenia wspólnego zadłużenia,to ,,krzyczycie,,jaki ON był dla mnie nie dobry;]skoro tak,to co przy Nim robiłaś przez 25 lat??
Po za tym nikt nikomu nie daje kredytów na ładne oczy--musiałaś o tym wiedzieć i wyrazić na to zgodę,więc skąd zdziwienie??

Jeśli Pani nie podpisywała mężowi żadnej zgody w bankach na zaciąganie kredytów, to nie jest Pani też zobowiązana do ich spłacania. W takiej sytuacji kredyty stanowią wyłącznie zobowiązania męża i to tylko z jego majątku odrębnego wierzyciele mogą się zaspokajać. To nie oznacza, że nie będą próbować czepiać się również Pani. W takich wypadkach musi Pani bronić się brakiem zgody z Pani strony na zaciąganie kredytów przez męża.