Rozwód - kwestie podziału.

Witam,
W dobie rodzinnego kryzysu, zwracam się do Państwa z prośbą o rozwianie pewnych niejasności tyczących się rozwodu i jego późniejszych konsekwencji. Może najpierw nakreślę naszą sytuację. Ja, moja młodsza siostra i rodzice gnieździmy się w mieszkaniu własnościowym. Jedynym żywicielem rodziny jest nasz ojciec, mama jest bezrobotna od chwili przejścia na ostatni urlop macierzyński (17 lat). Od kilku lat w naszym domu rodzinnym dzieje się krótko mówiąc, źle. Po ukończeniu studiów musiałem wrócić i zamieszkać ponownie z rodzicami, aby studzić ojca, który psychicznie terroryzował moją matkę i po części siostrę. Na chwilę obecną, małżonkowie żywią do siebie tylko i wyłącznie nienawiść. Ojciec przyznał się do romansu. W domu nie ma dnia bez krzyków i coraz częściej łez. Byłbym zapomniał, ojciec jest alkoholikiem na "pół etatu". Tzn. utrzymuje ciągłość finansową, stawiając się w pracy i wykonując tam swoje obowiązki. Natomiast każdą wolną chwilę wykorzystuje na picie.

Teraz pytanie do Państwa.
Jak w obecnej sytuacji wyglądałby podział mieszkania, majątku?
Biorąc pod uwagę fakt, iż moja matka nie ma własnego źródła dochodu, wnioskuję że będzie to długa i ciężka przeprawa. Ale czy wykonalna?

Będe wdzięczny za wszelaką pomoc.

Pozdrawiam serdecznie,
Dexter85