Spólka Cywilna, śmierć wspólnika - forum prawne

Postaram się najkrócej jak tylko można.
Moja Mama prowadziła działalność w formie spółki cywilnej przez 15 lat.
Mama zmarła po ciężkiej chorobie w 2014 r. Wspólniczka 5 dni po śmierci Mamy zrobiła aktualizację w urzędzie miasta powodując, że spółka przestała istnieć. Kiedy odwiedziłem ją powiedzaiała mi że dopełniła wszelkich formalności i spółki już nie ma a mi się nic nie należy.
W 2020 roku zupełnie niechcący dowiedziałem się , że w umowie spółki był zapis mówiący że w przypadku śmierci wspólnika jego spadkobiercy wchodzą na miejsce zmarłego. Była wspólniczka mówi że nie wiedziała że był taki zapis chociaż podpisywała ja razem z moją Mama. Najsmutniejsze że firma nieźle prosperuje a ona mi się śmieje prosto w twarz i mówi żeby sobie iść do sądu.

Proszę o pomoc , co należałoby zrobić nie mając worka pieniędzy na adwokatów oraz opłaty sądowe.

Dziekuję.