Sprawa o dział spadku - forum prawne

Witam uprzejmie,

Bardzo proszę o pomoc, bo sytuacja jest trochę skomplikowana.

Sytuacja wygląda następująco:

Spadkodawca napisał testament, w którym powołał dwie osoby do spadku. Jedyną córkę w testamencie wydziedziczył.

Córka chciała podważyć testament i uznać go za nieważny. Przegrała sprawę o nabycie spadku w Sądzie Rejonowym, następnie przegrała sprawę w Sądzie Okręgowym, a następnie przegrała skargę kasacyjną w Sądzie Najwyższym.

Następnie dwoje spadkobierców założyło sprawę o dział spadku, gdyż córka spadkodawcy była zainteresowana przedmiotami spadkowymi (mieszkanie, samochód). W mieszkaniu oraz w samochodzie córka ma 1/4 udziału po zmarłej mamie. Spadkobiercom przypada 3/4. W tym samym czasie córka uważając , że jest niesłusznie wydziedziczona założyła sprawę o zachowek, w związku z tym sprawa o dział spadku została zawieszona. Sprawę o zachowek w Sądzie Okręgowym (I instancja) córka wygrała. Spadkobiercy złożyli apelację i ją przegrali (córka wygrała). W związku z prawomocnym orzeczeniem o zachowek spadkobiercy złożyli wniosek o podjęcie zawieszonego postępowania.

Od momentu śmierci spadkodawcy do dnia dzisiejszego minęło przeszło 5 lat. W tym czasie przedmiotami spadkowymi (mieszkaniem, samochodem) dysponowała tylko i wyłącznie córka spadkodawcy. Mimo dwukrotnego wezwania ją przez spadkobierców do wydania kluczy od mieszkania, dokumentów, dowodu rejestracyjnego, córka spadkowy ich nie wydała. Córka spadkodawcy ma swoje mieszkanie i w nim mieszka.

Przez okres tych pięciu lat córka spadkodawcy płaciła za czynsz tego mieszkania , plus opłaty za abonamenty telewizji kablowej, licznika za gaz (opłata abonencka), za energię elektryczną (opłata abonencka), za domofon oraz opłatę OC za samochód i dzierżawę gruntu od gminy pod garaż.
I teraz chce spadkobierców obarczyć w wysokości 3/4 wszystkich poniesionych przez nią kosztów. Twierdzi , że nie było możliwości zaprzestania dokonywania tych opłat, ani możliwości wyrejestrowania samochodu osobowego.

Spadkobiercy chcą natomiast zapłaty odszkodowania za użytkowanie przez nią mieszkania przez okres 5 lat, gdzie prawo do lokalu miała tylko w 1/4. Odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści za najem mieszkania wg przeciętnych stawek rynkowych.

W związku z powyższym mam pytania:

Czy córka spadkodawcy może się domagać tych wszystkich kosztów w sytuacji, gdy jako jedyna dysponowała mieszkaniem a postępowanie w dużej mierze przeciągało się z jej winy (samo oczekiwanie na rozstrzygnięcie w SN zajęło okres 1 roku).

Czy spadkobiercy mogą ponosić te koszty, skoro nie są one długami spadkowymi?

Czy spadkodawcy mogą się domagać zapłaty odszkodowania z tytułu utraconych korzyści i na podstawie jakich artykułów. Czy są w tej sytuacji jakieś wyroki SN?

Liczę na Waszą pomoc Drodzy Prawnicy : )