Uporczywa sąsiadka - forum prawne
Witam, na wstępie chciałbym, że jest to mój pierwszy temat tutaj.Piszę do was, bo nie wiem co robić a mam wrażenie, że jestem w tej sprawie bezbronny. Przechodząc do tematu, mam taki problem, że sąsiadka z dołu przerwy nasyła na mnie i moich współlokatorów policję za zakłócanie ciszy nocnej. To zakłócanie polega na tym, że ktoś pójdzie do toalety lub też przejdzie się po mieszkaniu, zgłoszenia sprowadzają się takich tematów. Z tego co nam mówił dzielnicowy może być w mieszkaniu cicho a nawet nikogo nie być a wezwany patrol może tak czy owak wlepić mandat... . Sąsiadka prawie codziennie nas zgłasza (widzieliśmy protokoły), na policji zeznaje także kto i kiedy do nas przychodzi. Ponadto zakleja nam zamek od drzwi wejściowych od mieszkania. Nie wiemy co mamy z tym zrobić jak się bronić, bo jesteśmy niewinni. Niektórzy sąsiedzi(drugą części, która nie ma zielonego pojęci jak wygląda sprawa przebałamuciła na swoją stronę)a Ci którzy znają sytuację także mają jej dosyć, bo chodzi do nich i ich męczy. Była też taka sytucja, że wróciliśmy do mieszkania nad ranem po imprezie i położyliśmy się spać ( nie hałasując), za pół godziny sąsiadka przyszła i zaczęła walić w drzwi tak głośno, że pobudziła sąsiadów z kilku pięter potem wezwała policję, a następnego dnia zebrała listę chodząc po sąsiadach i płakała(nawet po tych co mieszkają kilka pięter nad nami i nie mogliby usłyszeć ewentualnych hałasów), że był hałas i to my byliśmy jego autorami. W sumie jest przeciwko nam 6 spraw w charakterze zakłócania ciszy nocnej. Postanowiliśmy się wszyscy wyprowadzić ale tamte sprawy trzeba jakoś rozwiązać. Jesteśmy przytłoczeni tym wszystkim dlatego proszę was o pomoc i porady
Odpowiedzi w temacie: Uporczywa sąsiadka (3)
Składajcie za każdym razem kiedy sąsiadka wezwie policją zawiadomienie do prokuratury o bezpodstawnym zgłaszaniu wykroczenia. Jak będzie Wam waliła w drzwi nagrajcie jej zachowanie i sami wezwijcie policję. Musicie się zacząć bronić, inaczej będzie na Was. Baba już wlazła Wam na głowy, a Wy nic z tym nie robicie. Odnośnie stwierdzenia dzielnicowego, że policja może Wam wlepić mandat nawet jak nikogo nie zastanie w mieszkaniu, to mogę Wam tylko doradzić, żeby odmawiać przyjmowania mandatów. Nie można zostać ukaranym bez dowodu na popełnienie wykroczenia. Rozważcie również wynajęcia adwokata i uzyskanie sądowego zakazu zbliżania się do Was przez chorą umysłowo palantkę.
2014.4.18 22:14:20
Dziękuję za poradę ;) Teraz wiem, że jestem już bezbronny
2014.4.21 22:46:12
Bezbronność nie jest stanem faktycznym, lecz stanem umysłu. Każdy może się z tego uwolnić.
2014.4.22 13:43:28
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?