Wściekłość mi pozostała

Mój ex przez 7 lat płacił/częściej nie płacił/200zł alimentów.Od kilku lat pracuje w Anglli.Nie znam adresu,wiem że mieszka tam z żoną nr2 i synem.Kilka mies. temu , złożyłam pozew o podwyszszenie do 500 zł.Na sprawę stawił się jego ojciec , twierdząc,że syn może płacić 300zł.Sąd sprawę odroczył do sierpnia,zobowiązując pozwanego do przedstawienia adresu zamieszkania i wysokości zarobków.Dzisiaj na ulicy spotkałam mojego ex,który twierdzi,że wrócił na stałe doPolski jest bezrobotnym i może płacić 300 zł,więcej nie da rady.Wiem że sąd weżmie pod uwagę to ,że jest on bezrobotny i nie sądzę,aby przyznano mojej córce więcej niż to 300.Może ktoś mi poradzi co mam robić Alicja

Rozejrzyj się za robotą.

dokladnie poszukaj pracy aby zapewnic corce dobre godne warunki zycia-

sad wezmie pod uwage to ze facet moze pracowac chyba ze jest inwalida ktoregos tam stopnia..kup mu anonse i daj do poczytania..a nawet jak bedziesz miec robote ty chyba ze pracujesz nie zwalnia go to z placenia alimentow..to w koncu takze jego dziecko..sprobuj a sie przekonasz..

ty to chyba jesteś już zmęczona po robocie to może idź się prześpij

Alicjo proponuję zaopatrzyć się w relanium,albo nerwosol ,może wsiekłość ci przejdzie:).

alicjo popros o poradę soni ona wie jak to zrobic-w tym jest najlepsza -mysle że ci poradzi jak wyjsc z podniesioną glową