Forum prawne

Chyba nietypowa sytuacjia, prosze o porade... - forum prawne

Witam, sprawa jest dla nas dziwna i nie bardzo wiemy jak to zrobić i rozwiązać.
A mianowicie moja partnerka urodziła wspaniałą zdrową dziewczynkę, ale ja nie jestem jej biologicznym ojcem. Ojcem jest ktoś inny, ale nie wypiera się ojcostwa i ma zamiar płacić alimenty na "swoje dziecko".
A my z Anią nie wiemy jak to dokładnie ma wyglądać:
1. Słyszeliśmy, żeby alimenty na Maję zostały ustalone musi ona nosić jego nazwisko. Czy to jest prawda? bo nigdzie takiej informacji nie mogliśmy znaleźć.
2. Ja przyznam, że mi na jego alimentach nie zależy wcale, ale moja partnerka mówi, że skoro on chce być tatą i chce widywać się z córką to musi łożyć na jej wychowanie, i rodzi nam się pytanie, czy jak my już zawrzemy akt małżeństwa, to czy nie będzie problemów z alimentami od biologicznego ojca? I czy wtedy dziecko będzie mogło nosić moje nazwisko?
3. Czy w ogóle nie będzie problemu z alimentami, skoro jesteśmy w związku partnerskim i stać nas na godne życie, z tym że zaznaczę, że mama Mai, a moja partnerka jest osobą bezrobotną.
3. I jak by wyglądała cała ta sprawa jakbym chciał w przyszłości adoptować córkę mojej partnerki? Czy to będzie realne? Bo wiem i tego chcę, bym ja też mógł być jej "tatą".
Proszę o poradę lub odnośnik do miejsca gdzie się tego wszystkiego dowiem. Z góry dziękuje bardzo

Odpowiedzi w temacie: Chyba nietypowa sytuacjia, prosze o porade... (1)

Gdy zawrzecie małżęństwo i dziecko będzie nosić Pana nazwisko nie będzie problemu z alimentami od ojca. Chyba że przysposobiłby Pan to dziecko. Podejrzewam, że biologiczny ojciec sie na to nie zgodzi. Reasumując czy dziecko nosi nazwisko ojca, czy też nie, a nie ma przysposobienia, biologiczny ojciec płaci.

pozdr,
Małgorzata Woźniak

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika