Czy obydwie strony musza wstawic sie na pierwsza sprawe??? - forum prawne
Witam. Moj chlopak chce sie rozwiesc. Z zona nie jest od 8 lat, my jestesmy ze soba 2 lata.Jestesmy za granica. Czy mozliwe jest cos takiego by wrocic do Polski tylko po to, by zlozyc pozew o rozwod i miec osobe reprezentujaca nas, czy obydwie strony musza byc na pierwszej sprawie??? Prosze o pomoc!!!! :S
Odpowiedzi w temacie: Czy obydwie strony musza wstawic sie na pierwsza sprawe??? (7)
Witam,jest tu sporo wątków.Czy jesteś pewna,że jest tak jak on mówi?Ja mieszkałam za granicą kilka lat i powiem ci,że to co widziałam nie mieści sie w głowie.Bo prawie każdy tam facet,który w Polsce zostawił rodzinę a za granicą znalazł inną mówił,że albo jest w separacji,albo w trakcie rozwodu lub tak jak tobie.A taki,który naprawdę kochał żonę zaraz wracał do niej,chociaż to się rzadko zdarzało.Na twoim miejscu dobrze bym to sprawdziła,bo mężczyzni na ogół często do swoich żon wracają.
Możliwe,że u ciebie jest tak jak piszesz,w co naprawdę bardzo wątpię.A mam prawie 50 lat,męża za granicą od lat i coś o tym wiem.
Co do jego rozwody(jeśli,powtarzam jest jak on mówi) wszystko jest możliwe.Życzę powodzenia i mądrej decyzji.I pamiętaj,jeśli potrafił zostawić żonę,a też ją kochał,może kiedyś zostawić i ciebie.Pozdrawiam.
Tylko my bylismy ze soba juz w Polsce i wyjechalismy razem..... :)
Zreszta dziwne jest dla mnie to, ze wypowiada sie Pani na temat naszego zwiazku, nie majac o nim zielonego pojecia......Poltora roku bylismy ze soba w Polsc e a za granica jestesmy od 6 miesiecy....Takze Pani wypowiedz jest dla mnie conajmniej dziwna....W sumie pytalam tylko o to czy obydwie strony musza sie wstawic na pierwsza rozprawe a Pani "wkleila" felieton na temat wyobrazanego sobie zycia przez Pania (mojego czywiscie) Ja rowniez pozdrawiam :)
najmocniej przepraszam,możliwe,że zbyt pesymistycznie oceniłam wasz związek,może już jestem przewrażliwiona,bo nie wierzę takim mężczyznom,ale lepiej się mile rozczarować.Ostrożności nigdy za wiele.
Życzę wam jednak wszystkiego dobrego,szczęśliwego związku,pozdrawiam.
Aziulko nie muszą sie stawiać obydwie strony.Ja stawałam sama a u niego adwokat.otrzymałam rozwód z jego winy a teraz odbieram mu prawa do dzieci.mam też dożywotnie alim na siebie.pozdrawiam i powodzonka.
Marikka dziekuje Ci bardzo za odpowiedz i pomoc!!!! Pozdrawiam serdecznie :)
Aziulko dziękuje za pozdrowienia i wzajemnie.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?