Darowizna po 26 latach...

30 lat temu moi rodzice juz jako malzenstwo wzieli pozyczke i zbudowali dom. Material kupil ojciec mojej mamy i wszystko jest udokumentowane w postaci rachunkow, takze zadnych watpliwosci nie ma, kto co i jak. 4 lata pozniej tata moj podpisal darowizne. Podarowal polowe domu swoim rodzicom. W klalzuli darowizny bylo napisane, ze wkladu z mamy strony w budowe domu wogole nie bylo (a material kupowal jej ojciec). Ponadto rodzice taty w zamian za podarowanie polowy domu zobowiazali sie SOLIDARNIE splacac kredyt - nie dali nawet zlamanego grosza!!! Ojciec do dzis nie wie jak i kiedy podpisywal ten dokument. Podejzewam, ze podpisywal "papier" pod wplywem alkoholu, bo inaczej nie mozna tego wytlumaczyc. Sprawa wyszla na jaw pare lat pozniej (miej niz 10 lat). Caly czas mowiono (dziadkowie), ze polowe domu, po ich smierci, otrzyma jeden z synow rodzicow, czyli moj brat lub ja. Rzeczywistosc okazala sie jednak inna, po uplywie 10 lat od daty podpisania dokumentu, bodajrze wtedy uplynal termin od anulowania, czy odwolania sie (nie mam o tym absolutnego pojecia). Sprawa ktora mnie nurtuje, to budujac wspolnie dom, biorac na niego wspolna pozyczke, to chyba mam prawo do tego, komu podaruje jego polowe! (brak podpisu mojej mamy na darowiznie, ktora nie zgodzilaby sie na taki uklad). Druga sprawa, to to ze tata nie pamieta tego w jakich okolicznosciach ten dokument podpisywal. I tu pytanie. Czy wszystko zostalo wykonane zgodnie z prawem (chyba nie!), i czy po uplywie 26 lat jest jeszcze mozliwosc cofniecia tego wszystkiego, odwolania sie, czy anulowania darowizny. Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam