Dlaczego traci alimenty moja narzeżona gdy zostanie moją żoną?! - forum prawne
Wiem już, że to najwyrażniej nie uniknione, ale czy w takiej sytuacji rozsądek nie podpowiada, że lepiej żyć bez zawartego związku małżeńskiego, a wtedy moja żona nadal by otrzymywała alimenty od Zusu (dopóki by się uczyła). Poza tym człowiek nie musiałby tracić pieniędzy na USC i co się z tym wiąże. Widzicie państwo sami jakie to "chore". Niejako prawo zmusza do wybrania najmniejszej linii oporu (oczywiście nie mieszając w to na razie czynników moralnych, tradycyjnych i społecznych). Proszę o upewnienie mnie czy nic nie da się zrobić tak by moja żona otrzymywała alimenty, a nasz związek był zarejestrowany..?
(bachelor)
Odpowiedzi w temacie: Dlaczego traci alimenty moja narzeżona gdy zostanie moją żoną?! (8)
A dlaczego osoba zobowiązana ma płacić także na Ciebie?
2002.12.30 12:34:30
albo chce się byc dorosłym, albo dzieckiem. Dorośli ludzie którzy decyduja się na wspólne życie (związek nieformalny lub małżeństwo) powinni potrafic zapewnić sobie utrzymanie a nie nadal żerować na rodzicach. To im powinni jeszcze pomagać a nie całe życie tylko brać. Chcesz byc głową rodziny? to zapewnij jej to co głowa rodziny zapewnic powinna, a nie oglądaj się na czyjeś pieniądze.
2003.1.6 13:45:19
Tak się składa, że jej tato nie płaci na nią alimentów ponieważ nie ma z czego. ZUS płaci jej alimenty do końca jej nauki. Tak więc nikt (oprócz ZUS'u) nie jest zobowiązany płacić na mnie alimentów...
2003.1.6 19:22:14
Bardzo mi przykro po Twojej wypowiedzi, bo jak sądzę nie zrozumiałeś mnie dobrze. Na dzień dzisiejszy jestem w stanie zapewnić na utrzymanie. Chodziło mi tylko o to, że w gruncie rzeczy możemy żyć razem pod jednym dachem a ona nadal by pobierała alimenty (bez zarejestrowanego związku)... a tak nawiasem nie oglądam się na niczyje pieniądze (chyba, że mówimy tu o pieniążkach ZUS'u).
2003.1.6 19:26:39
pieniądze przysyła ZUS, ale tak naprawdę powiększają one dług ojcu twojej narzeczonej, który będzie musiał spłacić, więc tak czy inaczej to są pieniądze ojca
2003.1.7 11:18:47
Teraz jej tato nie płaci ale jego dlug wobec Zusu cały czas rośnie i kiedyś go bedzie musiał zapłacić z odestkami
2003.6.26 15:37:6
Nie tylko na rodzicach, ale dlaczego ktos, kto planuje rodzine, ma zyc za moje skladki i podatki.
Normalnie ja to nazywam pasozytnictwem, a pasozyty sie.....
2004.1.31 3:3:28
Byc żoną to świadomy wybór, który oznacza dojrzałość kobiety. Dużą samodzielność, odpowiedzialność za przyszłe dzieci. Alimenty przysługują dzieciom, które są na utrzymaniu jednego z rodziców. W momencie kiedy jesteśmy na tyle dorośli, żeby założyć włąsna rodzinę, to chyba jest bardza jasne, że trudno, żebu otrzymywać alimenty od rodzica. Bo w takim przypadku powinna otrzymywać alimenty od obojga rodziców - ponieważ jest pełnoletnia i obowiązek alimentacyjny spoczywa na obojgu rodzicach. Więc nie rozumume jaką rolę spełniać ma jej mąż, który bierze ją za zonę. Czyli wniosek jest prosty - chcesz wyjśc za mąż, być żoną, potem może i matką, ale to rodzice mają Cię utrzymywać - a nie przypadkiem mąż?. A kiedy więc się usamodzielnisz. Jesteś dorosłą być żoną, ale obowiązek finansowy ma spoczywać na rodzicach - Wy chyba jesteście chorzy. Na czym polega Wasza dorosłość - chyba tylka na tym, że idziecie razem do łózka - i to ma być Wasza samodzielniość, a co z resztą. Dorośnijcie wreszcie.
2004.11.3 10:53:43
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?